Wiesz co, za każdym razem jak wychodziłem z kina z kolejnej części "WP", mówiłem sobie, że to jest najlepsza część;) "Druzyna Pierścienia", jest na pewno najbardziej baśniowa(nie lubie tego określenia) i magiczna, wydaje mi się zrobiono ją z najwiekszym rozmachem i wyobraźnią, zwłaszcza że nikt wcześniej się czegoś takiego nie podjął. Ale z drugiej strony pamiętam jak niesamowite wrażenie zrobiła na mnie na dużym ekranie Bitwa na Polach Pelenoru, czy Bitwa o Rogaty Gród... To na pewno bardzo subiektywne odczucie, ale wydaje mi się, że pisząć iż pierwsza część była najlepsza, tak jakby "odbierało się" trochę następnym. Tak jakby coś było z nimi nie tak... A przecież tak nie jest.

z pierwszej częsci wyszedłem tak zachwycony że potem poszedłem na nią do kina jeszcze dwa razy i za każdym wychodziłem tak samo zachwycony.

z drugiej wychodziłem z uczuciem lekkiego niedosytu, ale pocieszałem się myślą że częsc trzecia mi to wynagrodzi.

Z trzeciej wychodziłem z większym niedosytem, z nadzieją, że rozszerzone wydanie dvd mi to wynagrodzi.

Po obejrzeniu extended edition Powortu Króla wreszcie byłem usatysfakcjonowany :)

Z powrotem króla w wersji kinowej zdecydowanie jest coś nie tak. Nie ma Sarumana, nie ma wysłannika Saurona pod czarną bramą, nie ma spotkania Gandalfa z Nazgulem, nie ma rozprawy z tym białogębym zgrzybiałym orkiem (Gothmog?), nie ma masy innych rzeczy. Dla mnei ta wersja jest nie do przyjęcia, podczas gdy kinowe wersje poprzednich częsci nie sprawiały wrażenai pociętych i wybrakowanych.

Dlatego Powrót Króla lubię tylko w wersji roszerzonej.
A drużyna jest moją ulubiona częścią (również czytając ksiązkę najbardziej lubiłem tą część)

Miałem kiedyś okazję iść do kina kiedy puszczali I i II część w wersji reżyserskiej, ale nie miałem akurat siana:( A na DVD stać mnie tylko na wersje podstawową... Wydaje mi się, że to troche niesprawiedliwe tak traktować najwierniejszych fanów, którzy przecież właśnie jako pierwsi poszli do kin. No, ale tak zarobiono wiecej pieniążków...

To prawdziwe chamstwo powiedziałbym nawet.
Mnie też na te super-duper-4dvd wydanie nie stać, a na zwykłe z kolei (szczególnie powrót króla) szkoda mi kasy. Ale są inne sposoby :P

A poza tym - pracuję nad dokładnym porównaniem wersji rozszerzonej i zwykłej powortu króla, ale jeszcze trochę to potrwa. Póki co dostepny jest tekst dotyczący Drużyny Pierścienia:

http://www.kmf.org.pl/dir_cut/lotr_fotr.html [www.kmf.org.pl/dir_cut/...]

Uprzedzam - tam się dowiecie o kazdej dodanej scenie (ze zdjęciami), więc jak ktoś nie widział to niech sie zastanowi czy chce zaglądać.

Też mam coś takiego. Jak ktoś się mnie pyta którą cześć najchętniej oglądnęłabym po raz eN-ty zawsze mówię : Drużynę. Jakos tak mam do niej największy sentyment. Może własnie dlatego, że była pierwsza. Kiedy szłam na nią do kina to mimo, że czytałam wcześniej cała trylogię to nie interesowałam się kompletnie filmem bo uważałam, że zwyczajnie TEJ książki nie da się przełożyć na ekran. A tu ZONK! Nie widziałam wcześniej prawie żadnych zdjęć z planu, jak będą wyglądać aktorzy, scenografia. Widziałam może tylko 2 zwiastuny z tv i szłam do kina bez żadnych wymagań. A od pierwszych scen wiedziałm, że pokochałam ten film. Dalsze części już śledziłam na bierząco i może dlatego niewiele było mnie w stanie zaskoczyć. Oczywiście Uwielbiam cała trylogię, ale... ta pierwsza część... :)