"Dwie Wieżę" bez dwóch zdać przebijają "Drużynę Pierścienia". Od samego początku wiele się dzieje. Akcja. Akcja. I jeszcze raz - Akcja! Zasiadając po raz kolejny do tego filmu nie mogłem oderwać się od telewizora. Dopatrzyłem się wielu nowych rzecz, które umknęły mi w trakcie poprzedniego oglądania.
Tu niezaprzeczalnie najciekawszy jest Gollum. Postać, które w poprzedniej części była tylko tłem, tu przyćmiła nie jednego z bohaterów. Andy Serkis rewelacyjnie zagrał obłąkanego stwora, który dostarczał wielu emocji. Chwilami potrafił rozbawić, wzbudzić współczucie i nienawiść. Co tu dużo mówić, Smigolek to najbarwniejsza postać z całej trylogii "Władcy pierścieni".
Scenografia, montaż, muzyka - "ahhhh Jak Pięknie".
Arcydzieło: 10/10