PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31451}

Władca Pierścieni: Dwie wieże

The Lord of the Rings: The Two Towers
8,3 508 375
ocen
8,3 10 1 508375
8,1 41
ocen krytyków
Władca Pierścieni: Dwie wieże
powrót do forum filmu Władca Pierścieni: Dwie wieże

Skoro elfy sa niesmiertelne to dlaczego jeden z elwow w Helmowym Jarze umiera??? Nie pamietam imienia. Nie mam nic do tego ale poprostu zauwazylam to. Prosze o odpowiedz.

użytkownik usunięty
natalie_4

Elfy są nieśmiertelne, to prawda, ale można je zabić w boju. Chodzi o to, że gdy spokojnie siedzą w domu, nie starzeją się, nie chorują i nie umierają, jednak tak jak ludzie mogą zostać zabite. Tak na marginesie mogę dodać, że ja sobie to interpretuję tak, że elfy są tak długowieczne, że dla człowieka, który jest istotą krótkowieczną, są nieśmiertelne. W sumie interpretację tę ściągnęłam z Sapkowskiego, który właśnie tak w książkach elfy opisywał :).

ocenił(a) film na 10

Dzieki Akaterine. Nie no muslalam ze skoro sa niesmiertelne to nie mozna ich zabic:P

ocenił(a) film na 10
natalie_4

To częste nieporozumienie i dość skomplikowana sprawa.

Elfy są długowieczne i nie umierają ze starości, ani nie chorują śmiertelnie. Mogą jednak polec w walce. Los elfów, Pierworodnych Dzieci Eru, w ramach opowieści będącego Stwórcą Ea (Wszechświata) i Ardy (Ziemi), jest związany z losami tejże Ardy. Znaczy to ni mniej ni więcej, że Elfy istnieją, w jakiejkolwiek formie, dopóki istnieje Arda i dopóki trwa jej historia. W tym sensie są nieśmiertelne. Jeżeli unicestwieniu ulegnie ich cielesna powłoka, trwają dalej jako "duchy" i odpoczywają w Valinorze (w obrębie Ardy) w salach Mandosa (o ile dobrze pamietam), swego rodzaju Polach Elizejskich. I jeżeli zechcą mogą narodzić się ponownie.

Z drugiej strony ludzie, wg kosmologii Tolkiena, po śmierci opuszczają granice Ardy/Ea i ani Elfy ani Valarowie (może za wyjątkiem Mandosa i Manwego, Najstarszego Króla) nie wiedzą dokąd się udają. Tym samym nie jest to sprzeczne z wiarą chrześcijańską (może idą do Nieba?).

ocenił(a) film na 9
Not_Anyway

dodam tylko,że Elfy mogą umżeć również z miłości.

ocenił(a) film na 8
Draven_81

no, może nie tyle z miłości co z tęsknoty. to nie dokładnie to samo
pozdrawiam

Yorick

W "Silmarillionie" jest napisane, że mogą zginąć w boju lub uschnąć ze smutku.

użytkownik usunięty
natalie_4

Umrzeć z miłości, ale tylko do ŚMIERTELNIKA. Wtedy wykitują, a czy wy ludzie w ogóle czytaliściew książkę? Ja czytałam 10 razy i jes tam wszystko wyjaśnione

ocenił(a) film na 10

a czy wszyscy musza ksiazke przeczytac? a poza tym moze przeczytala ale nie pamieta nie kazdy jak ty ma ochote wracac 10 razy do tej samej ksiazki dziewczyna sie pyta dostala odpowiedz czuje sie usatysfakcjonowana i tyle

użytkownik usunięty
olkaem

czy ja komuś mówię, że ma to robić to tylko na poparci tego co powiedziełam

ocenił(a) film na 8

interpretacja Sapkowskiego dotyczy elfow w swiecie Sapkowskiego wiec nie wiem dlaczego porownujesz Elfy Tolkiena Do elfow Sapka?? Elfy w Swiecie Sapka sa dlugowieczne a Elfy w Swiecie Tolkiena sa niesmiertelne i tyle

użytkownik usunięty
szczawik151

Nie porównuję, ale piszę, jak to interpretuje, co z resztą mogło pomóc osobie, która o to pytała - wiele osób (szczególnie tych, co nie czytały Tolkiena) myli nieśmiertelność z tym, że kogoś nie da się zabić, interpretacja a la Sapkowski może pomóc bardziej to zrozumieć.

ocenił(a) film na 9
natalie_4

"Elfy bowiem nie umrą, dopóki nie umrze ten świat, chyba, że któryś zostanie zabity lub uwiędnie ze smutku (obu tym rodzajom pozornej śmierci plemię to podlega); wiek nie ujmuje im sił, ale mogą odczuwać zmęczenie dziesięciu tysiącach stuleci istnienia; umarłe elfy zabiera Mandos do swoich pałaców w Valinorze, skąd mogą kiedyś powrócić."
Silmarillion w przekładzie M. Skibniewskiej

natalie_4

Lolki elfy nie mogą umrzeć z miłości :/
przypadek w którym Córka Elronda mogła by umrzeć gdyby nie poślubiła Aragorna , chodziło w tym o to że elfy po prostu mogą wyrzec się swojej nieśmiertelności :/
to takie małe sprostowanie , no i zapraszam fanów fantasy do mnie na bloga papa XD

użytkownik usunięty
Wiedzmak

Mogą umrzeć, nie wiem z jakiej przyczyny, ale mogą - przykład chociażby Luthien z opowieści z Silmarilliona. Z tego co pamiętam w Silmarillionie umarła też matka Feanora, straciła siły tak bardzo, że nie mogła żyć (ale mogę się mylić).

użytkownik usunięty

Aha, i jeszcze taka rzecz - elfy nie umierają same z siebie, umierają że tak powiem na własne życzenie. I to jest chyba cała istota (nie)śmiertelności elfów ;).

ocenił(a) film na 6

Elf jest istotą nieśmiertelną, to prawda. Nie mima się go żadna choroba, jednak najczęstrzą przyczyną ich śmierci jest smutek i samotnośc. Choć niesmiertelnosc to największe marzenie śmiertelników, trwanie przez wieki w niezmienionej postaci jest męczące. Gdy elf traci chęć do życia zasypia by nigdy się nie obudzić. Druga przyczyną ich śmierci moga być rany (była to przecież przyczyna odejścia filmowego Haldira w Helmowym Jarze)
Nie wiem czy opowiadać wam co dzieje się z elfem po śmierci. Pewnie was to nie interesuje.

ocenił(a) film na 6
Peacock

Akaterine !!! Luthien umarła ponieważ wybrała zycie śmiertelniczki u boku człowieka - Berena. Nie będę juz tłumaczyć całej sytuacji bo to skomplikowanie i najcześciej wchodza tu osoby co nie mają pojęcia o książce. Szkoda. Polecam lekturę.

użytkownik usunięty
Peacock

Akurat ja mam pojęcie. Było faktem, że umarła, mimo że była elfem. To jest fakt na poparcie, że elfy mogą umrzeć, ale wygląda to inaczej niż u ludzi.

użytkownik usunięty
Peacock

Zaraz zaraz! JA mam rację ;). (uwaga, zdradzam zakończenie historii Berena i Luthien ;)). Luthien umarła. Gdy Beren, jako bezręki już po odzyskaniu silmarilla został zabity przez wilka, Luthien z rozpaczy umarła, powędrowała do siedzib Mandosa i tam Mandos się ulitował, Beren wrócił do żywych, i Luthien musiała wybrać swój żywot - wybrała ludzki i umarła po raz drugi, jako człowiek. Ja tak to zrozumiałam.

ocenił(a) film na 8

Ja wyczuwam prawie zawsze element wyboru w śmierciach tolkienowskich. Theoden nieśmiertelny niby nie był... ale jednak wyjechał świadomie w ostatnią bitwę.
U elfów nieco wyraźniej niż u ludzi to widać, ale...

ocenił(a) film na 10
TangoAndWaltz

"Theoden nieśmiertelny niby nie był ... ale jednak wyjechał świadomie w ostanią bitwe" - cóż byłoby to trochę dziwne, gdy nie liczył się z tym, że zginie. Również inni bohaterowi, wiedzieli, że ryzykują swe życie. ;)


Co do elfów- były długowieczne, ale można było jez zabić w walce ( książka objaśnia) ;)
Lub mogły się wyżec tej dł. wieczności ;)

ocenił(a) film na 8
Faramir01

W opisie tolkienowskim wyczuwa się wyraźnie u Theodena: 'chrzanię wszystko, nie umrę jak szczur'. To trochę co innego, niż ryzyko zawodowe w bitwie, że tak powiem.

ocenił(a) film na 10
TangoAndWaltz

Bo w sumie tak, powinien zachować się król.
Czego, nie można powiedzieć już w przypadku Denethora.

Wiedzmak

Przykro mi, że tak drastycznie, ale jednak muszę Wam to powiedzieć: ELFY NIE ISTNIEJĄ!!!
Mam nadzieję, że jakoś będziecie mogli z tym żyć

P.S.
Jakby ktoś nie zrozumiał, to był żart :D
Więc nie bluzgać na mnie :P

użytkownik usunięty
mariobb

Zrozumiałam ;). A bluzgać i tak bym nie bluzgała, więc z mojej strony nic Ci nie grozi :D.

ocenił(a) film na 6

Wiem Akaterine, ja poprostu to uprościłam ta historię bo nie mam najcześciej doczynienia z ludzimi którzy "znają się na rzeczy". Są to ignoranci którzy po obejrzeniu filmu myślą, że znają się na Mistrzu Tolkienie. Oweszem dobrze zrozumiałaś, powtarzam uprościłam sprawę bo dla niektórych (patrz na przedmówcę) to i tak jest trudne do objęcia myślą.
Pozdrawiam bratnia duszę w Tolkienie :)
ELFY ISTNIEJĄ xDxDxD
Tolkien je sworzył więc są, nikt tego nie zmieni.
Basta.

użytkownik usunięty
Peacock

Chciałam żądać satysfakcji, ale już jej nie potrzebuję ;).
A elfy istnieją i są wśród nas :D.
Pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones