Jeśli chodzi o film to zasługuje on na 9/10 gdyż jest świetnym widowiskiem i rozrywką. Natomiast jeśli miałbym oceniać ten film w kontekście zgodności z książką to niestety wypada to blado i dałbym góra 5/10. Pewnie niektórzy z was zapytają się dlaczego tylko 5/10? Odpowiedź jest prosta, ponieważ w filmie zmienione charaktery niektórych postaci jak choćby Faramira( w książce puszcza Froda i Sama od razu jak tylko się dowiaduje o ich misji, a nie tak jak w filmie zabiera ich do swojego ojca) i Froda( w filmie gorzej znosi opiekę nad pierścieniem niż w książce). Jeśli chodzi o zgodności filmu z treścią książki to w wielu fragmentach brak jej , tak jak choć z obecnością Eowiny w Helmowym jarzę czy przybyciem odsieczy elfowej( nie było takich scen w książce), jest tego o dużo więcej ale nie będę tego wszystkiego wymieniał. Tak czy siak film jest dobry i na pewno jest wart poświęcenie tych ponad trzech godzin, choć dla osób znających treść książki te zmiany fabularne które wcześniej wymieniłem mogą troszeczkę denerwować.
Jak dla mnie Dwie Wieże to film rewelacyjny. Ogólnie jestem wielkim fanem Tolkiena i jego twórczości jak i adaptacji filmowej Władcy i te różnice pomiędzy książką, a filmem wcale mi nie przeszkadzają lecz wręcz odwrotnie dodają czegoś nowego i w miarę zaskakującego. Uważam, że dzieło Jacksona to majstersztyk w każdym detalu, a sceny batalistyczne wgniotły mnie w fotel i są jednymi z najlepszych w historii kina. Mimo, że oglądałem Władcę po raz enty to efekt jaki na mnie wywiera jest wciąż ten sam (miejscami to plecach przechodzą ciarki). Po prostu można tylko napisać: fantastyczne zdjęcia (chyba odkąd zobaczyłem Władcę to moim marzeniem jest wyjazd do Nowej Zelandii), kapitalna gra aktorska wszystkich aktorów, rewelacyjna scenografia i rekwizyty, świetne efekty specjalne, po raz kolejny napiszę o niesamowitych scenach batalistycznych oraz rewelacyjnym Golumie no i na koniec chyba najlepsze, czyli cudowna muzyka. Myślę, że cała saga Władcy jest niesamowita i każda kolejna część jest lepiej zrobiona od poprzednie. I w przypadku Dwóch Wież ocena 10/10 za kolejne niesamowite 3 godziny spędzone przed ekranem, które na pewno jeszcze nie raz się powtórzą :)
Jeśli porównać Dwie Wieże do innych filmów na podstawie książek to wypada znakomicie, bo niektóre adaptacje strasznie odbiegają od zamysłu pisarza. Czy to jest jakaś różnica, że Frodo znosił to tak czy siak. Reżyser chciał pokazać, że to nie był dłuższy spacerek w góry tylko trudna misja do spełnienia.
Oczywiście każdy ma swój gust, mnie też przecież bardzo podoba się ten film(kto wie może nawet bardziej niż książka), ale mnie troszkę drażniły te zmiany jeśli chodzi o charaktery postaci, tym bardziej,że od razu po przeczytaniu książki wziąłem się za oglądanie filmu który nawiązywał do danego dzieła.
Mnie te znikome zmiany nie przeszkadzały... Nawet Merry z Pipinem jako postacie, w filmie, komiczne bardziej mi się tak podobały :)