jak dla mnie to jedna i druga dobrze zagraly (biorac pod uwage ze mialy bardzo rozniace sie od siebie role), a co do muzyki... jak dla mnie jest pierwszorzedna i moge jej sluchac godzinami bez przerwy!

Miranda zagrała swietnie ! Liv tez calkiem dobrze ! a jezeli chodzi o muze nie wyobrazam sobie muzyki do lorda stworzonej przez kogos inngo niz J.Howard !!!!!!!!!!!!!!!!!!! pozdr

J.Howard? Raczej Howard Shore ;)

I ja uważam, że Miranda zagrała lepiej, lecz faktem jest, że jej rola była bardziej rozbudowana i dawała większe pole do popisu.

Uważam ze Miranda znacznie lepiej sobie poradziła. Liv jak dla mnie dała ciała na całej linii, wogóle mi nie pasowała do tej roli. Do tego uwazam że jest paskudna! Miała znacznie łatwiejszą rolę do zagrania.
Panna Otto? Nie wiem, dlaczego wszyscy sie jej czepiają. Nie wyobrazam sobie nikogo innego w tej roli. Nie stała sie żadną Joanną d'Arc, heroską czy innym stereotypowym bohaterem. Dla porównania wyobraźcie sobię tą Knightley w roli Eowiny!
A po za tym Miranda bardzo pasuje mi wizualnie do tej roli :D

Eowina Mirandy była "jasna", "świeża" i "lekka", podczas gdy Arwena Liv raczej "ciemna", "duszna" i "ciężka" :) Oczywiście chodzi mi o wrażenie estetyczne. No cóż, częściowo wpłyneły na to kostiumy. Ja preferuję jasność Poranka nad mrok Wieczoru, więc skłaniam się bardziej ku Eowinie. ;P

Gimli.. schowaj ten topór, Galadriela była oczywiscie najlepsza :)

Miranda nieco lepsze, ale jak dla mnie obie kiepskie :/

Knightley miała grać Eowinę? To nieźle ;). Ja słyszałam wersję, że miała ją grać Buffy postrach wampirów, czyli Sarah Michelle Gellar, to dopiero byłaby porażka (mówię to całkowicie subiektywnie, bo z jakiegoś powodu nie lubię tej aktorki...)

Miranda była świetna, ale bez sensu porównywać ją do Tyler, bo tamta miała mniejszą rolę. Eowina to ciekawsza postać od Arweny. A Knightley jako Eowina? To by było śmieszne, nic do niej osobiście nie mam, ale do tego filmu w ogóle by nie pasowała.

Pewnie,że Otto wypadła lepiej.Jest również sto razy ładniejsza od Tyler.Swoją drogą Eowina jest ciekawszą postacią niż Arwena.

Miranda Otto zagrała lepiej, ale też miała ciekawszą rolę, a co do muzyki-była super, u mnie na drugim miejscu zaraz po muzyce z GW.

Nie wiem jak można porównywać te dwie aktorki. We Władcy Pierścieni miały całkowicie różniące się od siebie role. Miranda w filmie mogła się jakoś zaprezentować, a rola Liv uniemożliwiała jej to. Moim zdaniem obie aktorki pasowały do swoich ról i dobrze je zagrały.