Czy było jakieś ujęcie, które szczególnie Was zachwyciło? Tak pod względem plastycznym - moim zdaniem piękne jest to, które pokazuje samotną Eowinę i targane wiatrem proporce, a w tle te piękne góry...
A i jeszcze odpływająca na Zachód łódź, albo ujęcie z boku na most w Morii - ta ciemność, nicość w przepaści.
Mnie się podobało, oprócz wymienionych, jeszzce np. widok na Caras Galadhon. I Shire (wszystkie ujęcia, szczególnie jak Gandalf przybywa), piękna kraina moim zdaniem.
Tak dla ciekowostki- ale pewnie większość fanów Tolkiena to wie- w swoich książkach Tolkien wzorował Shire na miejscu w którym spędził swoje dzieciństwo a Hobbitów na swoim charakterze :). Natomiast ujęcia?- Mi podobało się to kiedy drużyna przepływała pomiędzy posągami władców Gondoru na Anduinie- najpierw pokazane ujęcie z dołu a póżniej od góry, ale to było w jedynce a nie w dwójce. Może sobie jeszcze coś fajnego przypomnę :)
Jehanne! Czy nie jest to dla ciebie powrót guseł?! Przecież magia jest taka zła (Gandalf)!!!! Już mnie tacy ludzie wkurwiają!!! (przepraszam za słownictwo)
A ujęcie to pewnie będzie jak tam Aragorn, Gimli i Legolas chodzą po skałach i tam jest takie ujęcie dwóch wież. Jeszcze jak drzewce wylewają wode czy coś (dawno oglądałem film).
Najpiękniejsze ujęcia - w całym LOTR jest ich mnóstwo.. ale np. moje ulubione , czyli Caras Galadhon (gdy Drużyna wraz z Elfami wchodzi na platformę do Galadrieli i Celeborna) - po prostu cudo :) , ujęcia w Rivendell (Frodo po przebudzeniu podziwiał uroki doliny) , Orły szybujące ku Górze Przeznaczenia na ratunek Frodowi i Samowi , rozpalenie ognisk na szczytach Gór (Gondor wzywa pomocy!) , Faramir w Henneth Annun , gdy pokazuje Frodowi Golluma kąpiącego się w stawie (w tle piękne Ithilien nocą) i wieele innych..
Nie denerwuj się, bo zbledniesz.
"Władca Pierścieni" jest chrześcijańską powieścią symboliczną - Kościół ją lubi w przeciwieństwie do tych guseł, o których mówiłam. Magia jest tylko symbolem... cudów i nauki.
Już kiedyś użyłam takiego określenia, że to Ewangelia pisana językiem Apokalipsy, ale i po prostu dobra zabawa.
Lasy Lothlorien, Rivendel- te wodospady w tle są cudowne :), wszystkie krainy elfów, Gondor- białe miasto.
Ciekawie była też przedstawiona 'fabryka' Uruk- Hai. Może nie był to piękny widok, ale opierający się raczej na wyobraźni twórców filmu, niż Tolkienowskich wizjach i dość niezwykły.