No proszę, szykuje się chyba następna krwawa jatka między fanatykami Lucasa i miłośnikami Tolkiena. Najbardziej mi odpowiada postawa Ricka McKallum - powiedział ostatnio, że Gwiezdne Wojny robi dla dochodów, a Władcę Pierścieni według Jacksona po prostu kocha! Ja za to czekam cierpliwie na Dwie Wieże i finisz trylogii Lucasa.