Za ch..a nie wiem o co chodzi w tym Tolkienie.
Jakieś poczwary potwory niby z kosmosu niby z odległej historii.
Miałem i mam możliwość obejrzenia tych filmów ale ciągle mnie od nich
coś odpycha.
Ten Tolkien może i se coś tam pisał,może dla przyjaciół na zamówienie:-)
ale z ekranizacji powieści wolę w 1000 % np. Harrego Pottera - Rawling
oraz - ekranizacje powieści i tu cała plejada do wyboru :
Alistair'a Mac Lean'a- Tylko dla orłów, Działa Navarony , Komandosi z
Navarony.
S. Kinga o np. Zieloną milę czy Skazani na Shawshank, Lśnienie
Tom Clancy - Polowanie na Czerwony Październik, Czas patriotów.
W. Groom - Forrest Gump.
H. Sienkiewicz - Trylogia, czy w końcu
M. Blake - Tańczący z wilkami
A nawet tych Czterech pancernych wg. pomysłu J. Przymanowskiego.
TO SĄ FILMY !!!
A NIE TAM JAKIEŚ STRASZYDŁA , DLA NIEGRZECZNYCH DZIECI !!!!!
A WY SIĘ NA TO TAK UPARLIŚCIE !!! CZEMU CHYBA DLA WIDOCZKÓW BO DLA MNIE
TO JAKIŚ OWCZY PĘD TOLKIENOWSKI !!!
"gwoj_8" + "Za ch..a nie wiem o co chodzi w tym Tolkienie" = człowiek bez wyobraźni
O CO CHODZI? Pyta osoba, która oceniła M jak miłość 10/10!!! Nic tylko siąść i płakać...
BTW filmów nie widziałeś, a wystawiasz im ocenę 1/10. Brawo!
Niestety, ale M-jak miłość oceniała moja 12 letnia córka w pozostawionym
przeze mnie na chwilę PC. No wiesz obowiązki domowe. W końcu nasze życie to
nie tylko filmy.
Może tak chciała, a może robiła sobie jaja. Ale w sumie niech będzie,
podtrzymuje jej ocenę. I swoją...
12 letnia córka ROTFL
Ktoś kiedyś powiedział, że osoby które używają w swoich wypowiedziach więcej niż 2 wykrzykników są niezrównoważone ;]
Ciekawe że człowiek który mówi że ma 12-letnią córkę pisze coś takiego:
"Za ch..a nie wiem o co chodzi w tym Tolkienie. "
Gratuluję.
Więc nie wypowiadaj się jak nie rozumiesz. Jeżeli ty nie odróżniasz elfów,
orków od straszydeł w dobranocce to szczerze zastanawiam się nad poziomek
twojej inteligencji( o wyobraźni nie ma co wspominac)
p.s kopia wypowiedzi z WP Powrót Króla ponieważ tu jest taki sam temat
Słuchaj chłopie dam ci rade weź książkę wypożycz z biblioteki, przeczytaj i
dopiero oceniaj, bo jeśli za ch*ja nie zrozumiałeś o co chodzi w filmie to
może chociaż książkę będziesz potrafił przeczytać, mniemam, że nie powinno być z czytaniem książek u ciebie kłopotów. A nie durne prowokacje piszesz
Jak się nie rozumie co się ogląda to po co się jeszcze wypowiada a tak "kulturalny" sposób he?
Ok, masz prawo do własnego zdania.
Ale czy ty w ogóle OBEJRZAŁEŚ ten film? Jeśli czegoś nie rozumiesz, to nie znaczy, że jest to głupie. Jeśli jest to powyżej twojego poziomu, to nie znaczy, że nie jest świetne.
Nie rozumiem to ja ciebie.
Ja może tak z innej beczki...i polecę koledze nierozumiejącemu nie film, a
książkę...Andrzej Szyjewski, "Od Mordoru do Valinoru"...obszerna analiza
umocowań filozoficznych, mitologicznych i filologicznych dzieła Pana
Profesora JRR Tolkiena...polecam dla rozwiania mgieł i wątpliwości...:)
Jeżeli nie rozumiesz o co chodzi jeteś za głupi na takie filmy.
Pooglądaj sobie wieczorynkę może ją zrozumiesz kretynie.
Jak Władca Pierścieni jest dla ciebie za bardzo skomplikowany to może pooglądaj sobie z córką?
M jak Miłość, podobno fabuła tego filmu jest prosta jak sznur od snopowiązałki, więc nie będziesz musiał używać jakichkolwiek funkcji myślowych.
Nie wiem tylko skąd to negatywne nastawienie jeżeli piszesz że nawet nie oglądałeś tego filmu tylko masz taką możliwość ale nie chcesz. Bez sensu. Oceniasz książkę po okładce.
człowieku jestem pacyfista, ale za taką wypowiedz(patrz autor watku)normalnie przypierdoliłbym ci pancerfaustem
Facet masz szczescie piszac ze Forrest Gump, Zielona Mila i Tańczący z wilkami "to sa filmy" bo pojechalbym Ci i to ostro za to co napisales o "Władcy..." a za zdanie "Ten Tolkien może i se coś tam pisał,może dla przyjaciół na zamówienie" to powinno Ci sie nogi z d... powyrywac! film jak film, jednym sie podoba a drugim nie...ale od powiesci i Tolkiena wara... jak sie nie znasz na temacie to sie nie wypowiadaj bo mozesz zostać "spacyfikowany" jak to okreslil juz jeden z moich "kolegów" na forum. dla Ciebie pewnie smerfy, orkowie (czyli te Twoje "jakies straszydła")i krasnoludki z sierotki Marysi to to samo... wez sie ogarnij. dla córki chociazby. moj ojciec ma 45 lat, ksiazki nie czytał ale ekranizacje trylogii Tolkiena obejrzal i złego słowa nie powiedział. a widoczki to Ty masz ale jak na sedesie siedzisz i kafelki ogladasz. akutat jesli chodzi Ci o widoczki to wydaje mi sie ze lepszego miejsca od Nowej Zelandii na zekranizowanie Śródziemia nie ma nigdzie indziej. nara. i na przyszłosc sie nie wypowiadaj na tematy o których nie masz pojęcia.
zgadza sie film calkiem bez sensu jesli chodzi o fantastyke to np gwiezdne wojny matrix lowca androidow to sa rzeczy ktore teoretycznie sa realne ale na dzien dzisiejszy fantastyczne a to to sie ma wydarzyc czy juz kiedys bylo?
troche zle podales filmy dla kontrastu ale ogolnie mysle ze to film dlaludzi co nie maja fantazji nie tworza sobie swiata abstrakcyjnego i jak im cos takiego podali jako rozrywke to uznali ze jest super
Kompletny brak zrozumienia pojęcia fantastyki.
Podane przez ciebie przykłady to SCIENCE fiction, które teoretycznie w przyszłości mogłyby się spełnić ale słowo fiction pokazuje, że zawarta w nich treść jest na dzień dzisiejszy fikcją. Inną sprawą jest słowo science, które odnosi się tutaj do awansu technologicznego ludzkości (i nie tylko) czyli z góry wiadomo, iż jest to coś co dopiero miałoby nastąpić.
Władca Pierścieni jest natomiast przedstawicielem fantasy. To właśnie tutaj w dużym stopniu obecna jest magia a nie technologia, to tutaj występują u postaci nadprzyrodzone moce, to właśnie fantasy bazuje i czerpie w pewnym stopniu z poprzednich epok naszej historii. Oczywiście najczęściej z tych w których wspomniany już postęp nie dokonał się jeszcze w takim stopniu jak oglądamy go dzisiaj np. starożytność i rzadziej renesans, ale najbardziej w ten sposób "eksploatowaną" epoką w moich oczach pozostaje średniowiecze. Odchodząc od typowych dzieł kultury wystarczy zagłębić się w świat gier komputerowych: The Elder Scrolls, Baldur's Gate, Neverwinter Nights, Diablo, Sacred czy Dungeon Siege. To wszystko to fantasy oparte na średniowieczu. Takie wynalazki jak kusza, zbroja płytowa i wiele innych pojawiły się w średniowieczu i w większości zanikły po jego zakończeniu. Nie ma tu (poza małymi wyjątkami) mowy o czymś nowocześniejszym i na tym to wszystko polega.
Także występowanie istot takich jak: elfy, trolle, gobliny, smoki, orkowie itp. jest pewnym wyznacznikiem i zarówno we Władcy jak i w wymienionych wyżej grach są one obecne.
Podsumowując: w science fiction najważniejsze są wynalazki a co za tym idzie coś czego jeszcze nie ma. Fantasy natomiast bazuje na przeszłości, można to opisać bardzo uproszczonym schematem: nowy świat (który we Władcy został WYKREOWANY wyśmienice) + miniona epoka (jak dla mnie najlepiej średniowiecze :) ) + magia + "potwory" i masz efekt. Całkiem inny niż science fiction ale równie (o ile nie bardziej) fantastyczny. Samo pojawienie się magii jest chyba bardziej nieprawdopodobne niż swobodne podbijanie kolejnych planet wszelkiego rodzaju laserową bronią (Gwiezdne Wojny też bardzo lubię :) ), ale to tylko moje zdanie, może o czymś nie wiem :)
dzieki za wyczerpujace wyjasnienie co do gatunku to faktycznie to typowe fantasy ktorego jakos nigdy nie ogladam ale ostatnio obejrzalem ruski film z tego gatunku i bardzo mi sie spodobal tytul to volkodav moze ogladales polecam
i tu rowniez wystepuje magia i moce nadprzyrodzone ale sa one dodatkiem do filmu i nie maja bezposredniego wplywu na losy bohaterow i calej akcji sa podkladem do fabuly ktora dzieje sie w staroslowianskich czasachi zwiazanych z nimi wierzeniami
ale wspomniany matrix to juz calkowicie wymyslony przez autora swiat ktory jest calkiem nierealny role magi spelnia matrix a role potworow agenci a nadprzyrodzone moce to zdolnosci wybranca i agentow i chyba ten film mozna zaliczyc do fantasy i dla mnie jest do przyjecia tzn b mi sie podobal ale w tym wladcy pierscieni jakos cala fabula i te pomysly uatrakcyjnienia tzn stwory magia jakos do mnie nie przemawiaja
pozdrawiam
"dzieki za wyczerpujace wyjasnienie co do gatunku to faktycznie to typowe fantasy ktorego jakos nigdy nie ogladam"
Skoro nie oglądasz fantasy, to WP też musiałeś nie oglądać, a skoro nie oglądałeś to po co wystawiłeś wszystkim częścią 1/10 ? ;]
ogladalem nawet wczoraj ale za kazdym razem jakos nie potrafie sie utozsamic sie z bohaterami i problemami w tym filmie nie martwie sie czy ktos zginie czy im sie uda itd
nawet w super slabych filmach lape sie na momentach identyfikowania z dana postacia ale po chwili dostrzegam ze to jednak slaby film
ale jednak takie momenty przychodza a tu niestety nie moze dlatego ze zawsze ogladam w towarzystwie i moze za malo bylem skoncentrowany ale ogolnie rozpraszaja mnie jakies dziwne stwory ktore do konca nie sa dla mnie potrzebne i czary takze ale sprobuje jeszcze raz
A mi się wydaje, że po prostu napisałeś ten sam post na forach wszystkich części WP i wystawiłeś im 1/10, żeby sprowokować innych użytkowników.
żałosna prowokacja z Twojej strony, Człowieku Bez Wyobraźni.
Jeśli się aż tak bardzo nie podoba , to po co nas o tym informujesz?
Wszyscy tutaj są świadomi, że są tacy, do których Tolkien nie trafia.
,,Za ch..a nie wiem o co chodzi w tym Tolkienie. " - no ,to niestety wymaga głębszego zastanowienia.
,,Ten Tolkien może i se coś tam pisał,może dla przyjaciół na zamówienie:-) " wsadź sobie ten tekst w buty, może będziesz wyższy i proszę, nie obrażaj Tolkiena. Zwłaszcza w tak śmiesznie prostacki sposób :).
Najlepsze jest to że nawet nie może stwierdzić czy mu się nie podoba. Z jego wpisu wynika że nawet go nie oglądał.
Użytkownik tomek66 jak i gwoy tour de france to imbecyle, jakich wielu, chodź nie zależy mi na ocenie Władcy, bo dla mnie i tak zawsze będzie 10/10, to gdyby nie te przepraszam ale nie mogę kurwa pierdolone Dzieci internetu to ten Władca rzeczywiście podchodził by w średniej ocenie pod arcydzieło, a tak mamy coraz niższą ocenę przez takich palantów jak gwoj tomek66 i wielu innych bo są ograniczeni i powinno się za każdym razem gdy ktoś kupuje sobie internet badać psychicznie kontrahenta, i pierdolniętych nie wpuszczać do sieci...