Film jak film, ale cała ta otoczka działa mi na uzębienie, nie wiem jak można się podniecać jakimiś stworkami i czarodziejami.. Grow up!!
Jak prowokacja to wyciąc temat bo szkoda miejsca.
A jak nie - po to by odciąć się od urzędów, egzaminów, problemów, obłudy, zawiści i uciec w świat bohaterskich postaw i piękna. Jak tego nie rozumiesz to puść sobie jakąs Piłę, to Ci ulży.
To, że w twórczości rodzaju fantasy możesz się na chwilę przenieść do całkiem innego świata, puścić wodze wyobraźni i uwierzyć w jego istnienie. Zapominasz o kłopotach, problemach. Liczysz się tylko TY, baśniowa, malownicza kraina (w tym wypadku to Śródziemie) i jego mieszkańcy. W takich powieściach z zapartym tchem śledzisz niezwykłą walkę dobra ze złem i uczysz się podstawowych wartości jak przyjaźń, lojalność, odwaga, czy wierność...to jest całe piękno fantasy.
ps. Odniosłam się tu głównie do Władcy, ale inne powieści tego typu ukazują mniej więcej to samo. Pozdrawiam :)
Zgadzam się ze Złotą Jagodą i z innymi także oczywiście. Szkoda Złota Jagodo, że nie masz blogu, bo z chęcią bym ci się wpisała o Władcy.
Już nawet nie chce mi się odpowiadać na takie głupie pytania. E, właśnie to zrobiłem.
He , he ,he... jak kogoś interesuje gust twórcy tego tematu to niech sobie obejrzy na ile "ten pan" ocenił Dwie wieże...1/10! Zresztą podobnie zrobił z Zagubionymi...
Teraz to już wiem skąd Dwie Wieże i Drużyna Pierścienia plasują sie ok. 400 miejsca na liście- ktoś mógłby wreszcie zrobić porządek z takimi typkami i nie dopuszczać ich do głosu jak jeszcze nie dorośli do sprawiedliwego osądu-grow up!
Jedna uwaga do twórcy blogu: nadwrażliwość zębów to poważny problem i takie rzeczy się leczy. Najlepsza jest pasta Elmax (wiem, wiem-kryptoreklama...) maja babcia jej używała i teraz ma sztuczne zęby. Tak więc jak widzisz - to działa! A od Władcy się odwal!!!
Podniecajcie się dalej, a producenci się śmieją, że za taki chłam zbijają fortunę. Nie moja wina, że wszyscy owczym pędem uwielbiają fantasy, nawet nie wiedzą dokładnie dlaczego... to jest przykre. Brak samodzielnego myślenia - większość kolesi, którzy to czytają lub oglądają, robią to tylko dlatego, że ich kumple też przeczytali. Łańcuszek śmiechu i pożałowania godzien........
Zwykle nie udzielam się na forach filmwebu, ale ten wpis mnie uderzył. Tak się składa, że Władcy Pierścieni nie przeczytałem z powodu tego, że ktoś w moim otoczeniu czytał ją (z osób, które znam, tylko moja kuzynka przeczytała tą ksiażkę, później niż ja i niezależnie ode mnie). Uważam, że Tolkien był mistrzem, a nie zwykłym pisarzem.
Fimy Jacksona może mają parę błędów, ale nie odmówisz im wielkości.