W przeciwieństwie do poszedniej ekranizacja drugiej części była fatalna. Zastananawiam się jakiego kleju urzywali Eorlingowie do konnej szarzy po niemal pionowej stromiźnie. Po szejściokrotnym przecztaniu trylogii myślałem, że trochę ją znam, ale chyba przeczytamją po raz siódmy, bo nie pamiętam żeby Eomer został wygnany, ani żadnej bitwy w drodze do Helmowego Jaru i od kiedy tej twierdzy przyszedł bronić oddział elfów,to kto bedzie bronić Minas Tirit może Valarowie?!?! I proponuje Gandalfowi pracę w zakładzie kosmetycznym ze swoja 'kuracją odmładzającą" a Legolasowi pracę w cyrku bo niikt tak jak on "lotnie" na konia nie wsiada :D. A swoją drogą jazda na desce chyba nie miała zwolenników w śród elfóf, no dobra może Legolas był skatem?!