Może nie będzie aż tak źle jak twierdzi przedmówca. Wiadomo, że Jackson wprowadzi do filmu dużo zmian, ale najwazniejsze wątki zostaną zachowane (tak jak i w Drużynie). Tzn. będzie ok. 40 min. bitwy w Helmowym Jarze, ale poza tym sporo Froda, Sama, Faramira i nawet "retrospekcja" z historii Golluma, a ponoć nawet fragment walki Gandalfa z Balrogiem... Osobiście nie oglądałem filmu Bakshi'ego i nigdy nie zamierzam. Dla mnie najważniejszym i niedoścignionym dziełem jest zawsze powieść Tolkiena. Dobrze by było, gdyby reżyser również tak uważał. Cenne są efekty specjalne, ale nie można dopuścić żeby zagłuszyły scenariusz i klimat opowieści, jak niestety zdarzyło się G. Lucasowi 3 lata temu. A tak w ogóle to najleszą częscią filmowej trylogii powinien być Powrót Króla - do tego jeszcze 15 miesięcy, ach..//