PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31451}

Władca Pierścieni: Dwie wieże

The Lord of the Rings: The Two Towers
2002
8,3 519 tys. ocen
8,3 10 1 519049
7,9 89 krytyków
Władca Pierścieni: Dwie wieże
powrót do forum filmu Władca Pierścieni: Dwie wieże

Czy nie macie wrazenia, muzyka rózniła się od ściezki z filmu?

ocenił(a) film na 10

Owszem, miałam takie wrażenie. Było kilka motywów których w 100% nie było w filmie, np. gdy koń prawie zgniótł Pippina, albo gdy Legolas, Aragorn i Gimli spotkali w lecie Gandalfa...
Szczerze to nie za bardzo mi się podobały te dodane kawałki... I skrzypce brzmiały tak strasznie... :(
Za to mójk ulubiony motyw muzyczny - gdy elfy przychodzą na pomoc do Helmowego Jaru - wypadł bardzo pozytywnie :D
I ta cała piosenkarka - Kaitlyn Lusk (czy jakoś tak) też fajnie wypadła.
Tylko ten mróz... Sporo przez niego przegapiłam.
Ok, teraz mów jaka jest Twoja opinia :D

ocenił(a) film na 8

W ogóle był używany jakiś instrument, którego na oryginalnej ścieżce nie ma... a że nie mam dobrego słuchu to nie określę co to.
Muzyka bardzo się różniła, szczególnie w 1 połowie.
Chór i solistka byli niesamowici, skrzypce mi się podobały.Za to dęte.. hmm ;|
Najgorszy motyw to na martwych bagnach wtedy orkiestra wydawała z siebie taki jazgot, że nie dało się słuchać :o
Rok temu było znacznie lepiej. Było cieplej ;p a muzyka była idealna!

użytkownik usunięty
Maniaska

Niestety byłam tylko na I połowie :-( wilgośc i chłód dały mi w kość. W przyszłym roku zostaję do końca.

Muzyka była zdecydowanie inna - skrzypce zdecydowanie odbiegały od tego co jest na ścieżce dzwiękowej. Mam też wrazenie, że grali jakby mniej dynamicznie.

Czy na koniec były fajerwerki? i ile osób zostało? jak ok. 0.30 szłam Alejami miałam wrazenie ze zeszło całkiem sporo.

ocenił(a) film na 10

To normalne że muza na żywo inaczej brzmi niż puszczana np z komputera, to raz 2, każdy wykonawca ten sam kawałek zagra na swój sposób i zaranżuje go inaczej, więc to nic dziwnego, że muza brzmiała inaczej. Niestety również nie doczekałem końca filmu..ale po tym co usłyszałem musze przyznać że bardzo dobrze grali, wszytko bardzo dobrze pasowało do tego co działo się na ekranie a to najważniejsze.

dr_hab_marek

Moim planem było wysłuchnie muzyki na żywo, a skończyło się na całkowitym skupieniu na filmie ;)) Może dlatego, że z sektora B nie było widać orkiestry, przynajmniej z mojego miejsca.
A w przyszłym roku bez koca ani rusz!

użytkownik usunięty
quoquo_modo

O yeah! bez koca i termosu z goracą herbatą ani rusz! Z zazdrością patrzyłam jak facet nalewa sobie do kubeczka wrzącą herbatkę...

ocenił(a) film na 8
dr_hab_marek

rok temu muzyka brzmiała tak samo jak muzyka puszczana z kompa ;]
rok temu dopisała pogoda ;D było znacznie cieplej - choć też się lekko zmarzło ;)
rok temu doczekałam końca filmu... co było oburzającego?? mnóstwo osób wychodziło na literach, gdy muzyka nadal grała, solistka śpiewała May it be -> na prawdę przepięknie! a ludzie robili szum... przecież to był koncert.. a on się nadal nie skończył...

heh w tym roku miałam termos z herbatą, ale niestety koca brak :D za rok się poprawię... tylko, gdzie ja będę kimać jak siostra skończyła studia x.x