ksiażka to książka i pewne jest ze obojętnie kto i jak nakreci film i tak nigdy nie będzie to , to samo !!! nie ma boskich i wspaniłych filmów nakręconych na podstawie ksiązki-chiba ze ktos dokładnie ze szczególikami nakręci - ale z Władcą sie nie da!!! i uważam że bezsensu zupełnie są rozmowy o STAR WARS a WŁADCY !!! to jest book a to film - jedno i drugie boskie , jedno i drugie kultowe (ale litości - książka Tolkiena sie liczy , nie ten film / to tak jakbym miała się kłócić i powiedzieć że jakaś tam książka ze SW jest lepsza od WP!! bezsens = po co te rozmowy...!?!!! przyznaje ze jestem big fanka SW ale WP czytałam ..uhuhu... z 20 razy - .... uważam że niektóre ksiązki powinno sie w spokoju zostawić -bo film to nie będzie to samo,zamąci tylko ..... nie będzie kultowym.... pozdrawim wszystkich SW(film) i WP(ksiazka) :)))