Dwa wątki wprawiły mnie w zakłopotanie.
Po pierwsze: dlaczego Legolas szlajał się z Drużyną Pierścienia zamiast uciekać wraz ze swoim ludem? Nie był chyba wygnańcem?
Po drugie: dlaczego Smeagol i jego brat dali się tak łatwo opętać pierścieniowi? Byli Hobbitami, więc powinni być odporniejsi od ludzi, a zachowywali się pazerniej od Boromira.
Książkę czytałem dawno, więc nie pamiętam takich szczegółów. Może tam jest to wyjaśnione, podobno Tolkien był pedantem w takich sprawach?
odpowiadam zgodnie z książką ( w filmie też są przesłaki):
1. Dlaczego Legolas był w druzynie (szlajac to się bardzo nie szlajał, bo pożądnym elfem był) - elfy uznały, że główna odpowiedzialność za wojnę z Sauronem spoczywa na ludziach i skupiły sie z jednej strony na ucieczce, z drugiej na obronie włąsnego mienia, jeżeli mozna tak powiedzieć. W książce jest na przykad wspomniany atak orków na Lorien. Decyzja o udziale Legolasa zapadła na naradzie u Elronda - postanowiono, że Druzyna bedzie liczyć 9 przedstawicieli wolnych plemion, jako przeciwwagę dla 9 Upiorów Pierścienia. Stad udział elfa.
2. Dlaczego Semagol udusił Deagola? Bo ten nie chciał mu oddać dobrowolnie Pierścienia, kto wie jakby się zachował Frodo gdyby któryś z zacnych hobbitów zaczął nastawać na Skarb. Może Smeagol miał dodatkowo zły charakter