Wszyscy i w filmie, i tutaj się tak nim zachwycają, a prawda jest taka, że to zwykła pi*deczka i gdyby nie Sam, to cała wyprawa poszła by w pi*du kilkukrotnie (ot chociażby kilka razy uratował mu życie).
Frodo sporej ilości osób działa na nerwy. Ale nie jest tak źle. Ma ładne oczka i włoski :)
Masz trochę racji ale to trochę wina Jacksona i scenariusza bo właśnie przez to frodo gra takiego męczennika zmęczonego ciężarem pierścienia mi to nie przeszkadza uważam to za zaletę filmu :D
Tak ale w książce Frodo nie jest ukazany jako męczennik. Czytałem Władcę Pierścieni,Sirmarilion,Hobbita,Niedokończone Opowieśći ,Atlas Śrudziemia :D
Nie trudno się nie zgodzić ale nie przesadzał bym aż tak, nie jest z nim tak zle jak z Alfridem czy Legosiem ;/ w Hobbicie