Która scena wam się najbardziej podobała w tym filmie?? A która w całej trylogii?? Moja ulubiona to ta, w której orkowie czekają na piratów, a tam przypływają Aragorn, Gimli i Leolas i wyskakują ze statku.
Może zacytuję dialog (po angielsku) Eowiny z Królem Nazgulów (tak, już wiecie o co chodzi ;):
Nazgul: You fool! No man can kill me!
[podkrada się Merry, dźga Nazgula]
Eowina: I am no man!
I druga, gdy Gandalf wpada do grobowca, w którym Denethor rozpala grilla z samym sobą i Faramirem jako głównym daniem ;)))))
zdecydowanie ostatni marsz entów. i moment w którym Ent widzi co się stało z jego "przyjaciółmi". no i wtedy ta muzyka *.*
generalnie to cały film jest dla mnie ulubioną sceną.
nawet sceny walk są urozmaicone żarcikami ze strony walczących.
po prostu miodzio :)
Mam takie trzy ulubone sceny: Ostatni Marsz Entów [To jest po prostu genialne! ..], gdy Gandalf przybywa na pomoc do Helmowego Jaru, i Theodon spadający wraz ze swoją armią na orków.
Bardzo lubię też wszystkie rozmowy Merre'go i Pippina, oraz śmieszne gadki Legolasa i Gimliego :)
Z rozszerzonego wydania "Dwoch Wiez": zupa Eowiny dla Aragorna, oraz rozmowa Pippina i Merryego o fajkowym zielu z Isengardu ("nie mowmy o tym Drzewcowi, to moga byc jego krewni")
Każda scena z Aragornem jest świetna:D ale najlepszajest, kiedy Aragorn, Legolas i Gimli wyzywają piratów na pojedynek (wersja rozszerzona). Przerażenie na twarzach piratów, kiedy zalewa ich zielona fala umarlaków: bezcenne, za wszystko inne zapłacisz kartą Mastercart:D
Moje ulubione sceny to:
1.Śmierć Boromira - wzruszające.
2.Jak Gandalf sprowadza Rohirrimów piątego dnia o wschodzie słońca.
3.Jak Aragorn ucina głowę Rzecznikowi Saurona.
4.Domy Uzdrowień
5.I jeszcze jak Czarnoksiężnik łamie Gandalfowi laskę i jeszcze wcześniej jak Denethor jest nią okładany.
nie wiem czy ktos to napisal bo nie czytalem all postów:
-scena kiedy Faramir z oddziałem jadą na koniach by odbić Osgiliath i śpiew pippina wtedy. piękna piosenka mam to na mp3 moge komus wyslac jak ktos nie wie co to bearshare ;)gg;6496055
I:
-Sztuczne ognie Gandalfa
-Upadek na gosciniec
-Aragorn i Arwena stojący na moście w Rivendell
II:
-Wciągnięcie Froda do wody na bagnach umarłych
-Rozmowa Sama i Froda (strasznie sie wtedy wzruszyłam ;D)
-Frodo stojący naprzeciw Nazgula
-Walka Gandalfa z Barlogiem
III (ogólnie to mi się cała strasznie podoba):
-Rozpalenie ogniska przez Pippina
-Cała walka (*.*)
-Piosenka Pippina <'33
-Walka z Olifantami
-Odcięcie Nazgulowi głowy przez Eowinę
-Zniszczenie Pierścienia
-Koronacja króla
-No i oczywiście Pokłon hobbitom
Oj ciężko będzie podać jedną scenę. Dla mnie nawet niemożliwe - muszę podać kilka:) Moje ulubione to:
* część I:
- prolog
- sceny z Morii
- scena, w której Aragorn pokazuje Frodowi Argonath
- ukazanie Lothlorien jako krainy naprawdę nie z tej ziemi
- Nazgule przeszywający mieczami łóżka przeznaczone dla hobbitów
- scena na Amon Sul
- scena, w której Nazguli porywa nurt rzeki
- śmierć Boromira
- moment, w którym Frodo chwyta za rękę Sama, gdy ten tonie
- zaklęcia Sarumana czynione z wieży, gdy drużyna chce przejść przez Caradhras
* w drugiej części:
- scena spadania Gandalfa w otchłanie Morii
- otoczenie Aragorna, Gimliego i Legolasa przez Rohirrimów
- Saruman przemawiający do swoich wojsk
- przybycie elfów na pomoc ludziom
- bitwa o Helmowy Jar
- śmierć Haldira
- ostatni marsz entów
* w trzeciej części:
- przybycie Gandalfa i Pippina do Minas Tirith (piękne sceny ukazujące to miasto)
- wici z Minas Tirith
- bitwa o Śródziemie
- Theoden zagrzewający swoich żołnierzy do walki
- śpiew Pippina
- moment w którym Aragorn wyciąga miecz z pochwy.
Wiem, że chodziło o JEDNĄ scenę, ale nie mogłam się powstrzymać:)
Ja przyznam sie szczerze nie lubię scen z Nazgulami bo..boje sie ich ;dd
tak jakoś do dziś xdd
a ulubione sceny?
część I:
-jak idą górami i te motywy.już jako drużyna
-w Morii ( bez walki ;pp)
część 2:
-jak Aragorn,Legolas i Gimli podążają za hobbitami ;)
-Gollum/Smeagol i te sceny podwójnej osobowości
-bitwa o Helmowy Jar
-ostatni marsz Entów
część 3:
-jak Pippin odkrywa 'moc' palantiru
-pieśń Pippina
-pokłon hobbitom
-wielka bitwa ;D
-akcja z Elrondem i Aragornem w namiocie ( ;D )
-w jaskini przeklętych ... fajni są..tacy zieloni xD
Zauważyłam, że mało razyktoś wymienił scene sam na sam Aragorna i Arweny w Rivendel. Znam całą wersje angielską na pamięć.
Końcówka:
"You cannot give me this"
"It is my mind, to give to who my well. I like my heart."
I się całują;P
(Nie wiem czy gdzieś nie zrobiłam błędu;)
Moje ulubione 2 sceny to motywy z Legolasem ;p Pierwsza w czasie bitwy o Helmowy Jar, kiedy elf zjezdza na tarczy po schodach jednoczesnie trafiajac kilku orków z łuku, a druga w czasie bitwy o Minas Tirith, gdy Legolas w pojedynke zalatwia olifanta. PZDR
W części I:
"Biegnijcie głupcy..." i Gandalf zniknął w otchłani:)oraz
Boromir do Aragorna w Lorien: "Widziałeś ją Aragornie... białą wieżę Ecteliona...połyskliwą jak iglica z pereł i srebra..."
W części II:
Pojawienie się Gandalfa oraz zwycięstwo w Helmowym Jarze :)
W części III:
Usta Saurona jest kapitalny: "A on srodze cierpiał Gandalfie, srodze cierpiał..." i oczywiście bitwa na polach Pellennoru:) i pożegnanie w Szarej Przystani... "Moja praca skończona..." :)
Moja opinia:)
Ja nie mogę twórcom wybaczyć, że miejsca nie znalazła jedna z najlepszych scen książki - rozprawa Gandalfa z Sarumanem po zniszczeniu Isengardu.
Poza tym wiele scen jest wartych zapamiętania i ciężko wyłowić ten najlepsze, jednak chyba najbardziej w pamięć zapadło mi rozpalenie ognia przez Pippina, piosenka śpiewana Denethorowi i wszystkie sceny z Gimlim ;]
Tak, ja również. Właśnie czytam książkę i jestem w tym momencie. W ogóle dziwne że przybycie do Orthanku jest w 3 częśći filmu. W ogóle szkoda, że wątek Sarumana został tak pominięty...
Rozprawa Gandalfa z Sarumanem jest w rozszerzonej wersji na DVD :)
PS.Fanom, którzy wolą trzymanie się książki w filmie może się efekt tej rozprawy nie podobać... ;)
http://pl.youtube.com/watch?v=5nyDYI-bO-8&feature=related to link do tej sceny :)
W tym filmie, to scena pożegnania Froda z hobbitami
W calej trylogii, to strasznie trudno wybrać jedną scenę, bo wszystkie z Nazgulami były genialne, ale jak już trzeba, to dla mnie mistrzowską sceną jest upadek Gandalfa, a dokładnie lament za nim - ta muzyka, gra aktorów, ten tragizm, utrata nadziei... Wstrząsająca i piękna scena :)
mnie sie podobaja te momenty
-moment gandalfa z krolem nazguli(i plonacym mieczem) WR
-moment jak aragorn dosiega Andurila w 3 czesci
-jak bilbo opowiada o hibbitach cz1 WR
-rozmowa z "ustami saurona" pod czarna brama WR
-i wiele scen wymienionych wyzej xD ELO!
Cały film jest moim ulubionym, ale te lepsze:
*Gandalf przegania nazgule światłem z laski, podczas powrotu wojsk z Osgiliath
*Na początku 1 częsci atmosfera w Shire
*Bitwa pod czarną bramą, kiedy Sauron mówi to Aragorna "elessarze", Aragorn obraca się i mówi "dla Froda" po czym biegnie naprzód (ile razy ja to oglądałem)
*Śmierć Sarumana(wersja rozszerzona), w książce było inaczej (zupełnie inaczej), ale scena supcio:S
*Rozmowa Gandalfa z Pipinem o śmierci
*Nie wiem, czy kojarzycie, ale jak orcowie atakowali Minas Tirith tymi swoimi wieżyczkami, to jeden orc spadł i nastąpiło przejście do bitwy na polach. Spoko to było.
Później dopisze reszte, bo musze zapalić:/
Druzyna pierscienia----->
-Walka z barlogiem
-Wymarsz z rivendell (ta scena jak mijali wzgorze, charakterystyczna dla filmu)
-Potyczka na amon hen i smierc boromira
-Rozmowa gandalfa i sarumana na dachu wiezy
Dwie wieze----->
-Marsz entow
-Cale oblezenie helmowego Jaru (szczegolnie scena w ktorej theoden i reszta wybiegaja konno ze stołpu)
Powrot krola---->
-Cale oblezenie minas Tirith
-Bitwa pod czarna brama
-Scena w gorze przeznaczenia
-Stosy sygnalizacyjne (moim zdaniem jedna z najgenialniejszych scen filmowych ever)
-Spotkanie z nieumarlymi pod danharrow
-Przejecie okretow korsarzy (tylko w rozszerzonej wersji)
+ wiekszosc scen z nazgulami
Aha i jeszcze Powrot kroja----> rozmowa z rzecznikiem saurona (tez tylko w rozszerzonej wersji)
W sumie to wybrałabym te same scenki co zoztały po kilka razy wymienione... ale i tak to jest kropla w morzu, bo cały film jest cudny! A sceną, która najbardziej mnie wzruszyła było pożegnanie w Szarej Przystani..."Nie powiem: nie płaczcie, bo nie wszystie łzy są złe"- smutne ale optymistycznie pięknę- jak cały film ;]
Moja ulubiona scena ,to jak Gonodrczycy wracaja z nieudanego ataku na Osgiliath . Gonią ich nazgule i wtedy Gandalf wychodzi im naprzeciw i puszcze smuge swiatła i wtym o to momencie puszczana jest ta niebiańska muzyka...
W ogole muzyka z wladcy to jakies nieporozumienie ..
Jest to najlepsza sciezka filmowa jaką w zyciu slyszalem
W pełni się zgadzam;] Muzyka jest przecudna! Ścieżkę dźwiękową mogę słuchać tysiąc razy i nigdy mi się nie znudzi;P Nie wiem jak to się dzieję że i książka i film i wszystko co z "Władcą..." związane jest tak bliskie sercu...
Aż dziwne że chyba nikt nie napisał o najbardziej dla mnie wzuszajacej scenie ;-)
czyli, kiedy wszyscy kłócą się w Rivendell, Frodo wychodzi i mówi że wezmie pierścień, a potem ujęcie na Gandalfa ;)
a no i szok Enta jak zobaczył wycięty las, 2 miejsce chyba :)
Hmm jest ich pare ale napisze tylko te najlepsze:
*Droga przez Morię>>walka Gandalfa z Balrogiem,
*Obrona Helmowego Jaru,
*Wiec Entów,
*Zniszczenie Isengardu,
*Rozmowa Gandalfa i Sarumana w 3 cześci przy wierzy Ortank (rozszerzona wersja),
*Obrona Minas Tirith i walka Gandalfa z Królem Nazguli,
*i Czarna Brama,
Bardzo podobały mi się też sceny z Gandalfem gdzie używał czarów. (Bylo ich niewiele no ale cóż... życie.
Pozdrawiam!