Film jest pod każdym niemal względem doskonały. Porywający i trzymający w napięciu, powinien satysfakcjonować i fanów powieści i ludzi nie mających do czynienia z książkami Tolkiena. Wspaniały patos bez popadania w kicz, podkręcony genialną muzyką Shore'a. Nie wiem z perspektywy czasu, czy film zasłuzył na 11 Oscarów, ale wizualnie jest to coś wielkiego.
Ja nie lubię trzymać kciuków, ale nie wątpię, że Jackson zrobi przynajmniej solidne widowisko fantasy. Pytanie tylko, czy film będzie miał jakiś klimat?
ja się już Hobbita doczekać nie mogę...ech...ja chce być elfem i mieszkać w Rivendell :(