......mam pytanie do forumowiczów - który mroczny charakter / paskuda / bohater - zrobił na was wrażenie (o ile tak to można nazwać) - król Nazgul?Saruman?Usta Saurona???
nie lubię zła - to zaznaczam i nie inspiruję się nim ale wrażenie największe zrobił na mnie z mrocznych postaci sam Sauron gdy stanął przeciw wojskom sojuszu w prologu do filmowej trylogii - nie do pobicia:)
Jeśli pytasz o film to Sauron jest najmroczniejszy. Usta Saurona był tylko w jednej scenie i to jeszcze wyciętej, a zginął po prostu żałośnie.
Usta Saurona. Okropne były (chodzi o wygląd). Przerażająco dziwne. Wcześniej nic podobnego nie widziałam.
Oko jak oko tylko, że wielkie. W zasadzie to to oko było głupie zwłaszcza jak pokazywano jego zasięg. I wyglądało to tak jakby ktoś świecił reflektorem. To już prędzej Nazgule. W książce miały przerażający opis. Zwłaszcza jak niuchały tropy. Ale filmie to takie ludki w wielkich szmatach nakryte, aż na głowę.
A te usta są takie nienaturalne. I tak się złowieszczo cieszą.