Władca Pierścieni: Powrót króla

The Lord of the Rings: The Return of the King
2003
8,4 553 tys. ocen
8,4 10 1 553082
8,1 64 krytyków
Władca Pierścieni: Powrót króla
powrót do forum filmu Władca Pierścieni: Powrót króla

Jest w tej części pewien moment, który przyprawia mnie o wątpliwości. Kiedy Frodo i Sam są już w
Mordorze, niedaleko Góry Przeznaczenia, Wielkie Oko zauważa, kieruje swój wzrok na Frodo. Sam
krzyczy żeby on się schował, a Frodo stoi przez moment, dopiero po chwili pada. Czy przez ten czas
co Oko na niego patrzyło, nie zdążyłoby zauważyć, że ma on pierścień? Przecież mówiono, że Oko
widzi wszystko i wszędzie, przenika przez ciało, skały itp. to pierścienia by nie zauważył na szyi
Froda? Hmm..

ocenił(a) film na 10
paulin1

Gdyby zacząć roztrząsać ten wątek, to trzeba sięgnąć do DP, kiedy to Nazgule dowiedziały się, że Frodo ma Pierścień, o DW i scenie w Osgiliath nie wspominam nawet. Wnioskując logicznie, to Sauron powinien od dawna wiedzieć, kto niesie Pierścień i gdzie mniej więcej przebywa, a wygląda to trochę tak, jakby Sauron i Nazgule zapomniały czego pożądają i szukają najbardziej, a interesowały się pierścieniem tylko wtedy, kiedy przypadkowo pojawił się w ich zasięgu wzroku.
Może ktoś to wyjaśni, dla mnie to było zawsze trochę niezrozumiałe, ale może coś mi umyka.

ocenił(a) film na 10
Pani_Zima_1989

O właśnie, albo scena w Osgiliath. Też przyprawiła mnie o duży niesmak. Nazgul odlatuje jak gdyby nigdy nic, mimo że ma pierścień w zasięgu ręki. Niedorzeczne.

ocenił(a) film na 8
paulin1

To samo gdy Król Nazguli ma jak na widelcu bezbronnego Gandalfa gdy łamie mu laskę, najpotężniejszy przeciwnik Saurona...wystarczyło tylko machnąć mieczem i go zabić...co robi Nazgul? Odlatuje bo gdzieś w oddali zatrąbiła jakaś trąbka obwieszczająca przybycie Rohirrimów.

Co tam że w książce Gandalf Szary pokonał wszystkich Dziewięciu naraz w pojedynkę.

Anthrax91

O tej scenie z Czarnoksiężnikiem i Gandalfem to nawet nie wspominaj, bo jest żałosna.

ocenił(a) film na 9
bartoszcyc8

A to już jest w ogóle karygodna scena dlatego Edycje rozszerzoną powrotu króla widziałem dwa razy. Za pierwszy razem ok ale coś mi nie pasowało. A ten drugi to ostatni raz i niech nikt mi nie wmawia że Edycja rozszerzona powrotu króla jest świetna. Bo poprostu niektórymi scenami jest karygodna.

Przecież zamiast tą scenę, z Czarnoksiężnikiem z Angmaru, albo Eowyna dająca zupe Aragornowi. To już w ogóle dno nie mówiąc o tym że, związek Eowyny i Faramira w filmi jest stanowczo zbyt szybko. Zamiast tego mogli pokazać wędrówkę Sama z pierścieniem.

Dlatego powrót króla dla mnie nigdy nie będzie najlepszą częścią a tyle oscarów co powrót króla dostał. Powinna z tego 7 mieć Drużyna Pierścienia.

I tyle jeśli chodzi o powrót króla

Anthrax91

Racja, właśnie ta scena, jak i scena z tematu rzeczywiście najbardziej niedorzeczne w całym filmie :D

ocenił(a) film na 8
miltschek

Sauron widział Pierścień i jego właściciela, gdy ten go używał

ocenił(a) film na 9
marta1945

Tak jest. Bez pierścienia na palcu Frodo był mniej więcej tak widoczny dla Oka, jak Nazgule dla całej Drużyny oprócz Froda.

ocenił(a) film na 10
Pani_Zima_1989

Było chyba jeszcze wspomniane w filmie, ze Nazgule wyczuwają obecność pierścienia. Równie dobrze mógłby Nazgul wyczuć pierścień w DP, kiedy hobbici ukrywają się pod korzeniem drzewa, a Frodo o mało co nie zakłada pierścienia, ale cóż...

paulin1

Nazgule wyczuwały Pierścień, gdy ktoś go wkładał.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
_kaczuszka_3

A ty z którego stada trolli?

bartoszcyc8

czyli ci wkładał

_kaczuszka_3

Czyżby największy przegrany powrócił?

bartoszcyc8

mówisz o sobie?

_kaczuszka_3

Na szczęście tylko o tobie.

ocenił(a) film na 8
paulin1

Bo Jackson wymyślił jakieś cudaczne płonące Oko na szczycie wieży Barad-Dur, w książce czegoś takiego nie ma. Oko Saurona to symbol, a on sam ma humanoidalną postać.

ocenił(a) film na 10
Anthrax91

Cały Jackson, zawsze odrobinkę swojej wyobraźni musi do ekranizacji dodać.. ;) Chociaż z jednej strony nie wyszło to źle, ale jak mówiłam, parę scen jest przez to nielogicznych.

Anthrax91

Trzeba jednak przyznać, że Oko Saurona wyszło w filmie bardzo dobrze.

bartoszcyc8

Wyszło dobrze w Drużynie i trochę gorzej w Dwóch Wieżach. W Powrocie Króla zrobili z niego reflektor z obozu koncentracyjnego.
Oczywiście w książce o wiele większe wrażenie robi opis Barad Dur majaczącej na horyzoncie pośród obłoków pyłu i świadomość, że gdzieś tam na szczycie w jednej z sal kryje się Sauron na swoim czarnym tronie.

ocenił(a) film na 9
Xoxoxox

No dokładnie w trzeciej części kompletna klapa. A gdy patrzy na Froda gdy ten za moment upada, to w ogóle jakaś lampa. Zniesmaczyło mnie to. Chociaż w dwóch wieżach aż takie gorsze to oko nie było. Ale w Drużynie wszystko jest idealne

ocenił(a) film na 8
bartoszcyc8

Tak, wygląda dobrze gdy widzi go np Frodo po założeniu Pierścienia, albo gdy pokazane nam zostaje Barad-Dur w całej swej okazałości.
Sceny gdzie nerwowo rozgląda się niczym latarka szukając dwóch Hobbitów wypadają już trochę słabo i brakuje gdzieś tej grozy.

ocenił(a) film na 8
Anthrax91

Generalnie w III już nie ma takiej atmosfery grozy jak w I, wydaje mi się, że wszystkie złe postacie w III zostały spaprane i zamiast wyglądać groźnie wzbudzają lekkie zażenowanie.

ocenił(a) film na 9
klaki26

No dokładnie w pierwszej cześci jest ten klimat i groza, w drugiej jest chociaż dużo mniej, a w trójce kompletnie olano sprawę zła.

paulin1

Aragorn przecież spojrzał w kryształ Orthanku jeden z palantirów i się ujawnił jako król Gondoru, wtedy Sauron ze strachu przed zjednoczeniem ludzi postanowił całą swą potęgą uderzyć na Gondor i zapominając póki co o samym pierścieniu, chciał poprostu zrównać z ziemią Minas Tirith żeby król nie mógł wrócić na swą dziedzinę. Sam Sauron był złym duchem bez cielesnej formy nie mógł się "zmaterializować" ponieważ dawna potęga tkwiła tylko w pierścieniu bardzo dobrze jest to pokazane w Hobbicie gdy Gandalf idzie do starej twierdzy Dol Guldur i przekonuje się kto jest jej prawdziwym właścicielem. Sauron tam był ukazany w pustce jako zły duch.

ocenił(a) film na 8
Inglov

"Sam Sauron był złym duchem bez cielesnej formy nie mógł się "zmaterializować" ponieważ dawna potęga tkwiła tylko w pierścieniu"

Bzdura.
Sauron bez Pierścienia jest wciąż najpotężniejszą istotą w Sródziemiu, mówi o tym Gandalf w Dwóch Wieżach (nie, w filmie tego nie znajdziesz). Co do cielesnej postaci Saurona wypowiedział się na ten temat sam Tolkien że Sauron posiada humanoidalną postać, Gollum za to wspomina o 4 palcach (piąty odcięty przez Isildura).

Anthrax91

No cóż, dla ludzi wychowanych na filmach/nieuważnie czytających książki Sauron już na zawsze pozostanie Lordem Voldemortem Śródziemia.

ocenił(a) film na 8
Anthrax91

Nie masz racji, nie ma nigdzie powiedziane wprost że Sauron posiada Ciało. Powtarzam: CIAŁO. W oryginale, czy w listach, nigdzie nie ma magicznego słowa dotyczącego ciała, a jedynie kształt (Shape). Mógł być to upiór w postaci humanoidalnej, bez Cielesnej postaci.
Na przykład tak jak zostało pokazane w Bitwie Pięciu Armii, Sauron miał kształt? Miał! ale czy miał ciało? No właśnie...

ocenił(a) film na 9
paulin1

Od początku wyprawy Sauron wiedział, dzięki Gollumowi, że "Baggins z Shire" będzie próbował zniszczyć pierścień wrzucając go w odmęty lawy Góry Przeznaczenia. Sam przecież go wykuł, więc wiedział, że to jedyny sposób na jego zniszczenie. Dlaczego zatem nie było tam żadnej straży? i dlaczego, ujrzawszy hobbita, nie zawrócił Nazguli i orków, by strzegli wejścia do góry? To chyba jedyna scena, która wypada niewiarygodnie. Sauron mógł z łatwością przewidzieć, co przyniesie mu zgubę i nie zrobił nic, by temu zapobiec. Potwierdzenie o odnalezieniu pierścienia musiał uzyskać także od Sarumana, więc tym dziwniejsze, że nie było żadnej przeszkody do wnętrza wulkanu.