ZAUWAŻYLIŚCIE BLAD Z FRODEM I SZELOBA (PAJAK)?? FRODO MIAL NA SOBIE MITHRILL (podobno nic go nie przebije.... w 1 czesci nawet troll wlocznia nie dal rady) I FRODO MAJAC NA SOBIE MITHRILL ZOSTAL DZGNIETY KOLCEM SZELOBY.... PRZECIEZ SZELOBA NIE POWINNA SIE PRZEBIC PRZEZ MITRIL :) CO O TYM MYSLICIE??
Fakt, albo błąd, albo... tego nie pokazali, nie wiemy właściwie gdzie Sheloba go ukłuła.
Nie pamiętam jak to było opisane dokładnie w książce ale być może źle pokazane zostało to w filmie :) Gdyby źle było w samej książce... aż jestem ciekawy jak dojdę do tego momentu to powiem ponieważ jeszcze raz czytam całą trylogię :) Jednak taki błąd w ogólnym rozrachunku mnie aż tak nie razi :) Na prawdę polecam książkę
Jejku , wielkie halo robicie , a trzeba się było dobrze przyjrzeć :P Szeloba ukąsiła go gdzieś w okolice szyji , a tam mithril nie sięgał...
Hm? Coś mi się wydaje że to było tak;)
http://www.youtube.com/watch?v=IAe-tgLTlJY
w czasie gdy ludzie przybywają pod czarną bramę jadą na koniach, a gdy atakóją arków koni już nie ma
TO jeszcze do wytlumaczenia z tymi koniami. Aragorn np. wypuscil swojego gringo przed sciezka umarlych..... moze oni tez wypuscili :) ale z tym ze ukala go w kark to gowno prawda :) ukula go w okolicach brzucha: :)
Spośród całej tej armii tylko część była jeźdźcami. Przed przemową koni dosiadają jedynie emisariusze a podczas przemowy sam Aragorn. Fakt że przed walką wszyscy wypuszczają swoje konie jest zrozumiały, pewnie sam bym tak zrobił. Tak jak w przypadku oblężeń (zarówno po stronie atakujących jak i broniących). Konie służyły po to aby zwiększyć mobilność wojsk lekkich (konni strzelcy trzymający się z dala od niebezpieczeństwa, lekka kawaleria kryjąca flanki albo goniąca uciekinierów) albo aby znacznie zwiększyć siłę szarży (cięższa kawaleria). Dosiadanie koni jest uzasadnione np. podczas bitwy na polach Pelennoru gdzie Rohańczycy mogli spokojnie rozpędzić się na dużym dystansie, na bezpiecznym terenie, bez żadnych przeszkód po drodze i zależało im na jak najdalszym wbiciu się w szeregi orków. Żołnierzom pod Czarną Bramą zależało aby jak najdłużej walczyć w możliwie skupionej formacji a nie przebijać się naprzód i skończyć otoczonym przez kilkudziesięciu orków. Kawaleria w takim przypadku tylko przeszkadza bo w tłoku nie dość że jej mobilność nie jest zwiększona to na dodatek jest jeszcze mniejsza niż piechoty. Stanowi też większy i łatwiejszy cel do otrzymywania ciosów od przeciwników bo ty sam obleczony w zbroję ze sporą tarczą możesz się skutecznie bronić przez długi okres czasu a niczym nie okryty koń, dużo większy od ciebie którego "strefy trafień" nie jesteś w stanie kontrolować jest łakomym kąskiem. W dodatku gdyby wierzchowców używało tylko kilka osób (najważniejsi w armii) to sami na siebie sprowadzaliby niebezpieczeństwo bo każdy widziałby że to ktoś znacznie wyżej postawiony niż pierwszy lepszy żołnierz.
Ładna przemowa, ale chodzi o to, że konie po prostu zniknęły bez większego powodu - i nie ma argumentu, że nie pokazali ich wypuszczenia, bo między mową Aragorna a bitwą było po prostu za mało czasu.
ok w takim razie o filmie tym razem
Frodo zostaje użądlony z przodu:
1. ma odsłoniętą pierś ( doskonałe miejsce do zatopienia kolca jadowego)
2 mógł dostać poniżej kolczugi np. w udo, lub mniej przyjemne miejsce ( w każdym razie do żądlenia)
osobiście obstawiałbym pierś z racji tego że Froda w momencie użądlenia widać tylko od szyi w górę
Poza tym, wybacz że się mądrzę, Szeloba była potomkinią Ungolianthy, potwory która pomogła Morgothowi zniszczyć drzewa Valinoru więc jej żądło było mocniejsze od mithrilu mimo niesamowitej odporności moriańskiego srebra dawało ono może ochronę od stali ale potwory pokroju Szeloby to całkiem inna historia. Jeszcze raz przepraszam za próbę pseudonaukowego wyjaśnienia filmu.