WP PK , Titanic i Ben Hur wygrali po 11 Oskarów nie ważne ile mieli nominacji i za co ważne że tylko te 3 filmy w historii kina mają na swoim koncie po 11 Oskarów,ilość nominacji a wygranych to coś innego.
Nie wprowadzaj ludzi w błąd pisząc jakieś bzdury te filmy wygrały po 11 Oskarów i żaden ich jeszcze nie przebił do tej pory taka jest prawda.
za 5 lat będą lepsze a poza tym Oscary to gust Amerykanów więc rozpaczać nie zamierzam a od wd pk były lepsze filmy mimo tego że nie dostały Oscarów tak dużo
Nie gust Amerykanów jako narodu, tylko Akademii, w której znajdują się najlepsi ludzie z tej branży, znający się na filmach o wiele lepiej od nas.
A poza tym jakie filmy były lepsze od WP PK, które dostały mniej Oscarów? Ja osobiscie nie znam żadnego takiego filmu.
oglądałaś gigi lub Casablance ich noce i dnie my fair lady pożegnanie z afryką lista Schindlera były o wiele ciekawsze mógłbym jeszcze wymieniać ale nie mam czasu
a czym sobie wp pk zasłużył na Oscary dlaczego nie Potter też był fajny nowy itp itd
Błagam, nie porównuj Harry'ego Pottera do WP, lubię HP, ale WP to zupełnie inny wymiar sztuki filmowej. To powołanie do życia nowego świata i to powołanie perfekcyjne. A Casablanca była nudna i nie była niczym odkrywczym. O paru filmach z tych, które wymieniłaś, nawet nie słyszałam.
hahah tyle mi zostało legendy kinowej do której nie porównuję się tego wp p... narnia tez to był nowy świat a poza tym Ameryka jest głupsza od polaków dokł usa
a np gwiezdne wojny nie mówię że ten wp pk jest nudny ale co to jest fajna przygodówka powinna dostać 4 Oscary jak E.T.
Potrafisz powiedzieć że ET i Władca Pierścieni są równe sobie?? ja nie potrafie
nie rozumiem obejrzałem fajne ale żeby 11 kogo musieli zmusić do tego film jest ciekawszy od książki ale to nie klasyka i żadne(...) nic ciekawego 1 słowem
Ale jeśli przeanalizujesz sobie konkretne kategorie to wybór jest logiczny.Słaba była konkurencja.W poprzednich latach był albo Piękny umysł albo Pianista albo Chicago.A na 2004 rok ciężko wskazać film który w jakimś elemencie by przewyższał Władce.pomyśl logicznie.
A w samej kwestii podobania ten film spodobał sie zdecydowanej większości.Lubisz inne gatunki i tyle.
Jak można porównywać HP czy Narnie do Władcy Pierścieni ? Te dwa filmy są co najwyżej dobre, Władca jest dopracowany w każdym calu ma zupełnie inny klimat,HP czy Narnia to zwykła sielanka które można obejrzeć i równie szybko zapomnieć. Władca jest arcydziełem kina Fantasy do którego wiele osób często wraca,i co pokazuje ocena na różnych portalach i wszystkie wyróżnienia które zdobył.
Ja mimo wszystko, uważam że coś z tym Władcą pierścieni - Powrotem króla jest nie tak. Jeżeli film naprawdę zasługiwał na tyle Oscarów które zgarnął to dlaczego nie nagradzano w analogicznych kategoriach poprzedzających go części. Czyżby Dwie wieże lub jedynka odstawały od trzeciej ? Wydaje mi się że nie. Co więcej, z uwagi na fakt że interesuję się efektami specjalnymi widzę tu pewna niekonsekwencję. Za efekty specjalne nagrodzono wszystkie części, mimo że te filmy powstały jednocześnie. Osobiście uważam że część pierwsza zgarnęła swego technicznego Oscara niesłusznie. W 2001 roku film Perll Harbor miał o niebo bardziej nowatorskie efekty. Trzeba zawsze porównywać konkuręcję w danej dziedzinie. Za ogólne wrażenie całości jest Oscar dla najlepszego filmu. Paradoksalnie w najlepszym filmie roku, nie wszystko musi być najlepsze. Zauważcie że władca pomimo zdobycia 11 Oscarów, zrównawszy się tym samym z Ben Hurem i Tytanikiem, nie otrzymał żadnego Oskara, ani nawet nominacji dla aktorów. Zatem ten film nie odniósł sukcesu dzięki aktorskiej grze, a dzięki reżyseri połączonej z techniką.
a od kiedy to Oscary przyznaje się racjolnalnie : ) Dla mnie co najmniej dziwne jest ocenianie każdej części Władcy Pierścieni z osobna. Ten film ma sens tylko jako całość i powinno się go oceniać tylko jako całość. Przecież gdyby ktoś oglądał tylko trzecią część nie znając fabuły poprzedni to film byłby dla niego bez sensu.
Dziwene, bo w przypadku Matrixa, Harrego Pottera, i Gwiezdnych wojen, jedne części się wychwala, a inne gnoi, a przecież to oczywiste że trzeba to, jak mówisz rozpatrywać jako całość.
W przypadku Harrego Pottera prawie każdą część reżyserował ktoś inny, więc tam można porównywać je osobno, w Matrixie reżyser zastosował taką sztuczkę że jeśli pierwsza częśc okazała się hitem to do następnych nie trzeba się przykładać bo ludzie i tak pójdą do kina,tak samo jak w przypadku Piratów z Karaibów.
Władca Pierścieni chyba jako jedyna trylogia została kręcona równocześnie w tym samym czasie tylko premiera było rok po roku, dzięki temu całość trzyma w miarę równy poziom,trzecia część jest najbardziej wychwalana przez to że było w niej po prostu najwięcej do pokazania.
Właśnie. Dlatego ponawiam pytanie. Skoro to jeden film, i wszystkie części kręcone były jednocześnie, przez jednego twórcę, to dlaczego jedynie materiał który zmontowano na końcu czyli Powrót króla okrzyknięto najlepszym filmem. Aktorzy opowiadali że scen nie kręcono chronologicznie. Jednego dnia robiono scenę z Dwóch wież a następnego z Powrotu króla. Moim zdaniem Oscary dla Powrotu króla są w pewnym sensie zbiorcze za całą trylogię. Gdyby Powrót króla był obrazem pojedyńczym nie zebrał by tyle nagród. Patrz King Kong Jacksona. Film moim zdaniem równie dobry, a w każdym razie nie gorszy.
Tylko dlatego przyznano 3 części tyle oskarów w porównaniu do poprzednich żeby inni reżyserowie i fani filmów nie czuli się pokrzywdzeni. Wyobrażasz sobie jaki np. na tym forum byłby lament motłochu że każda część zgarnęła po 11 oskarów a innym filmom zostały ochłapy? Ujadaniu nie byłoby końca, a do zwykłych widzów przyłączyłaby się też i pewnie część branży filmowej. A co do oskarów dla aktorów: śmiech na sali. To nie Tytanik gdzie mamy parę mdłych kochanków wokół których acja toczy się przez 90% filmu. Tutaj mamy tylu głownych aktorów że głowa mała - cała drużyna pierścienia. Każdy dostaje w filmach swój czas i nietrudno domyślić się że jest on ograniczony czasem dla innych. O ile jeszcze w pierwszej części mamy całą Drużynę w całości to w następnych częściach Aragorn, Legolas i Gimli - zawsze razem, Merry i Pippin w Dwóch Wieżach razem po czym jeden udaje się z armią Rohanu a drugi z Gandalfem (który w II części jest ciągle sam nie licząc epizodów ze wspomnianą na poczatku trójką) do Minas Tirith, Frodo i Sam zawsze razem, a Boromir ginie. Jeśli wskażesz które z nich były bardziej głównymi postaciami a które mniej to można podyskutować. Nie mówiąc już o tym że Tytanik dla aktorów dostał tylko nominacje, a należy szczerze przyznać że w porównaniu do nominowanej Kate Winslet i według wielu zasługującego na nomincję Leonardo DiCaprio kilku aktorów swoim kunsztem kompletnie bije ich na głowę. Wystarczy wspomnieć Iana Holma, Iana McKellena, Johna Rhys-Daviesa, Hugo Weavinga, Cate Blanchett, Seana Beana czy Christophera Lee.
A już za jakiś czas będziemy mieli Hobbita i zależnie od tego jak rozwiążą podział na części, jeśli pierwsza nie otrzyma należnych jej laurów to druga dostanie 11 statuetek. Wszystkie w tych samych kategoriach co Powrót Króla. Od razu też można stwierdzić że nominacji dla aktorów raczej nie będzie. Drużyna miała tylko 9 członków, tutaj cała wyprawa będzie ich liczyła aż 15.
ja już zapomniałem o co w tym chodzi jeju gwiezdne wojny powinny tyle dostać fajny film ale są lepsze mimo że nie dostały takich nagród
Widze że mamy do czynienia z fanem gwiezdnych wojen.Odpuść.Gwiezdne Wojny w czasach powstawania były niedoceniane bo wtedy nie takie filmy sie liczyły.A teraz jak spojrzysz trzeźwym okiem to tracą sporo do innych filmów gatunku z powodu słabych efektów specjalnych.
Pierwsza trylogia Gwiezdnych wojen to nr 1 w czymś co nazywany Space operą, a Władca pierścieni - trylogia nr 1 w czymś co nazywamy Fantasy. Obie trylogie to szczytowe osiągnięcia wspomnianych podgatunków szeroko pojętej fantastyki. Jest jeszcze kilka innych nurtów i tam też są szczytowe osiagnięcia. Tytuły takie jak Matrix, Obcy, Incepcja, Łowca androidów, Mroczny rycerz czy Avatar to ich przedstawiciele. Powiedzmy sobie szczerze, dziś o fantastykę ociera sie nawet Indiana Jones, a tacy np: Piraci z Karaibów to niemal fantasy, bo przecież nie są to typowe filmy przygodowe lub płaszcza i szpady. Czym są natomiast Transformersi, czy Park jurajski ? Sami to nazwijcie bo ja nie do końca wiem czym są te filmy. Jedno jest pewne. Czyjąś fantazją.
Świetnie wyjaśnione, dlatego nie można wrzucać do jednego wora wszystkich filmów z elementami fantasy bo jest to bezsensu, np.Gwiezdne Wojny z Władcą Pierścieni, dwa różne światy i różne klimaty, każdy będzie bronił tego co mu się podobało i tak nic z tego nie wyniknie.
W temacie pod Gwiezdne wojny - Nowa nadzieja prowadzę ranking najbardziej widowiskowych i innowacyjnych efektów specjalnych w histori kina. Szeroko komentowany w tym temacie Władca pierścieni - Powrót króla jest tam na 2 pozycji. Wprzedza go tylko Matrix, a na swych plecach czuje oddech Gwiezdnych wojen - Imperium kontratakuje. Jeżeli ktoś z forumowiczów interesuje się tą tematyką zapraszam do głosowania. Jedno co może dziwić to fakt że w opini internautów Avatar wypada dość blado na tle innch kultowych pozycji kina. Nara.
Z twojego gustu wynika, że nie lubisz fantasy, więc po co zanudzasz swoimi wpisami innych ludzi. Dla takich jak ty lepszy byłby jakiś melodramat albo tanie romanisdło. Nawet gdyby film Oskarów nie dostał to i tak byłby moim ulubionym. Jak ci się nie podobają fantasy, ani przygodowe to możesz nie pisać dla własnego dobra, bo to nie twój gatunek filmowy.
Lubie nie które , a ja oglądam drogie romansidła ;P Podaj przykład tanich . Poza tym , to wolny filmweb
Trolling to ci wychodzi. Żebyś jeszcze umiał uzasadnić swoje zdanie inaczej niż gustem :P.
Jaki sens ma odgrzebywanie wypowiedzi sprzed roku? Zresztą, zdania nie zmieniłem.
A jaki jest sens mierzenia mnie twoim poziomem .
Jakbyś nie chciał , to byś nie odpisał .