Jest pewna kwestia, która dręczy mnie od dłuższego czasu... Wszyscy wiemy że "jedyny pierścień" ten którego tak bardzo pragnie Sauron, jest potężnym przedmiotem magicznym. No właśnie... Ale na czym właściwie polega moc tego pierścienia? Jakie są jego właściwości? Co DAJE temu kto go dzierży? Dlaczego Sauron był niepokonany nosząc pierścień? (rozumiem, że TEN pierścień rządził wszystkimi, ale ja się w takim razie pytam na czym polegała moc pozostałych pierścieni? Czemu ludzie, elfy i krasnoludy w ogóle je potrzebowali?) Jeżeli Sauron mógł wykuć jeden pierścień to dlaczego nie mógł tego powtórzyć zamiast szukać tamtego?
Przeczytałem, obejrzałem trylogie władcy pierścieni i w sumie nie uzyskałem odpowiedzi na tak fundamentalne pytania bo przecież na tym opiera się wątek główny. Naprawdę, jeśli ktoś mi nie wierzy, radzę jeszcze raz obejrzeć/przeczytać a przekonacie się że jest mowa o pierścieniach, że są, że ktoś dostał, że ktoś zrobił sobie jeszcze jeden aby kontrolować resztę ale, do cholery, nikt nie mówi co te pierścienie robią mówiąc już tak zupełnie bez ogródek...
Ja wiem, że "to tylko fantasty" i na pewno pierścień ma jakąś magiczną moc, ale usprawiedliwianie wszystkich dziwnych zjawisk magią jest pójściem na łatwiznę po prostu. Jeżeli odpowiedź na moje pytanie padła gdzieś poza samą trylogią to niczego nie zmienia, bo powinna być zawarta tam gdzie jest potrzebna. Ja naprawdę chciałbym się dowiedzieć na czym to polega, dlatego proszę o wyczerpującą odpowiedź która rozwieje wszystkie wątpliwości. Czy tylko ja się nad tym zastanawiam?
Widzisz, jak dla mnie wyższość Tolkiena nad innymi twórcami fantasy polega na tym, że magia nie jest ograniczona żadnymi zasadami. Zakres potęgi Jedynego Pierścienia nie jest do końca znany. Wiemy o nim tyle, że daje swojemu posiadaczowi moc wedle jego zdolności. Niejako ją potęguje. Poza tym, pozwala kontrolować inne Pierścienie, jak to było widać na przykładzie Nazguli, dlatego Gandalf i Elrond tylko od święta zakładali swoje Pierścienie.
Sauron był majarem, postacią bardzo potężną, a w pierścień przelał całą swoją moc, nienawiść itd (dlatego też nie mógł wykuć sobie takiego samego). Nosząc pierścień nie był potężniejszy niż wcześniej ale dopóki nie zostałby on zniszczny w ogniu Góry Przeznaczenia doputy byłby on w pewnym sensie nieśmiertelny. Po każdej klęsce kiedy pierścień by do niego wracał byłby tak samo silny jak wcześniej. Sam pierścień posiadał swoistą inteligencję i wolną wolę i mimo jego potęgi tylko Sauron mógłby go właściwie użytkować. Boromir oraz Faramir mówili o sile pierścienia dzięki któremu mogliby przezwyciężyć zło, jednak nic z tych rzeczy. Już po niedługim czasie skończyliby tak samo jak Isildur. Moc pozostałych pierścieni (z wyjątkiem 3 elfickich) była marginalna i jako "spaczone" przez Saurona miały mu służyć jedynie po to by zawładnąć osobami ich używającymi. 9 dla ludzi spełniło swoją rolę a ich właścicieli można podziwiać jako Nazgule. 7 krasnoludzkich natomiast nie do końca. Skończyło się tym że wyzwoliły one u swoich właścicieli jedynie jeszcze większą żądzę bogactwa. 3 elfickie natomiast: Narya (ogień), Nenya (woda) i Vilya (powietrze) nigdy nie zostały "zatrute" i oprócz pewnej mocy związanej z danym żywiołem posiadały też inne wlaściwości które i tak po zniszczeniu jedynego pierścienia prawie zanikły. Narya chroniła noszącego przed zmęczeniem i napełniała otuchą, dodawała odwagi, budziła nadzieję we wszystkich dookoła, Nenya chroniła przed złem (ponoć Lothlorien pod jej ochroną mogło ulec jedynie samemu Sauronowi), a Vilya uznawana jest za najsilniejszą z trójki ale jej moc chyba nie jest znana (wydaje mi się że mogło chodzić o coś z uzdrawianiem). Edit: Nie wiem dokładnie w jaki sposób ale przy pomocy pierścienia Sauron zbudował Barad Dur i Czarną Bramę a obudwie te budowle były utrzymywane jego mocą. W filmie można zobaczyć że kiedy pierścień ulega zniszczeniu taki sam los spotyka wyżej wymienione.
Ja to rozumiem tak, że pierścień był czymś w rodzaju horkruksów z Harry'ego Pottera (w ogóle J.K. Rowling zaczerpnęła ten pomysł chyba właśnie z Władcy), że nie chodziło tam, że pierścień jako pierścień miał moc. Miał moc, bo obdarzył nią go Sauron. A temu kto go dzierży daje cząstkę potęgi Saurona
Główną mocą wszystkich pierścieni było spowalnianie zaniku czegoś( np. wiek lub wygląd).Pierścienie zwiększały też naturalną moc swych posiadaczy( tym samym zbliżały się do magii co mogło bardzo szybko przekształcić się w zło).Oprócz tego miały inne moce wywodzące się bezpośrednio od samego Saurona,polegające przede wszystkim na niewidzialności..
Pierścienie elfów nie posiadały tej funkcji,posiadały one jedynie funkcję zachowywania piękna.Natomiast Sauron w Czarnym Kraju stworzył w tajemnicy Jedyny Pierścień,który zawierał w sobie potęgę wszystkich pozostałych i panował nad nimi,tak że ten,kto miał go na palcu,widział myśli wszystkich którzy posługiwali się mniejszymi pierścieniami,mógł kierować ich czynami i wreszcie mógł ich całkowicie zniewolić.Sauron nie przewidział jednak mądrości elfów którzy szybko zorientowali się jaki jest cel saurona.Ukryli więc 3 pierścienie których nigdy Sauron nie znalazł.
Mógłbym jeszcze pisać więcej ale chyba właśnie o to Ci chodziło.pozdrawiam
Tolkien w swych dziełach, pozostawił specjalnie wiele wątków tajemnych, np. Tom Bombadil. postać tajemnicza, i chciałoby się wiedzieć o niej wszystko, po wielu przemyśleniach dla mnie osobiście może on być odzwierciedleniem samego Eru, ale tego na pewno nigdy się nie dowiem, nad tym trzeba myśleć i uruchomić Potęgę własnej Fantazji, w tym tkwi właśnie całe piękno dzieł Mistrza, i to samo się tyczy twojego pytania o Pierścień, gdzie trzeba samemu dojść do własnych przemyśleń.