Witam ,chciałabym się spytać ile czasu mniej więcej zajmuje przeczytanie jednego tomu
Władcy Pierścieni oraz ile około ma stron.
Moja książka jest dość stara, ale mnie to za pierwszym razem około 3 tygodnie (była wtedy w 2 klasie gimnazjum) i mam około 600 stron z dodatkami. Tłumaczenie Łazińskiego.
Moim skromnym zdaniem najgorsze możliwe tłumaczenie. Polecam przekład Skibniewskiej.
Czytałam Władce w 2007 roku więc nie pamiętam dokładnie, ale jeden tom miał ok 500-600 stron.. Mam angielska wersję książki i wszystkie trzy tomy są w jednej książce która ma wraz z dodatkami ZALEDWIE 1137 stron.. Dodam iż czcionka jest dość mała.. Też niestety czytałam tłumaczenie Łazińskiego (pierwsze 2 tomy) i zgodzę się, że Skibniewskiej jest o niebo lepsze!! A co do tego ile zajmuje przeczytanie jednego tomu to powiem, że to oczywiście zależy od tego jak kto czyta ale mimo, iż ja nie uważam się za osobę umiejącą szybko czytać, mnie przeczytanie wszystkich tomów zajęło zaledwie jeden miesiąc i nie czytałam codziennie... Musiałam ją przeczytać przed maturą ustną z polskiego:D I muszę Cię ostrzec... Władca Pierścieni w wielu przypadkach uzależnia:D:D
Wszystko zależy od Twojego tempa czytania, ale z tego co pamiętam mieściłem się w 7 dniach, książka jest dość obszerna ale szybko się czyta. Co do przekładu to jakoś nie lubię Skibniewskiej i żadne argumenty typu "jako jedyna korespondowała z Tolkienem" nie trafiają do mnie wcale, inna sprawa że napisała jeden list do człowieka który nie miał pojęcia o języku polskim, polecam natomiast wersję państwa Frąców. Zaznaczam że moja opinia jest bardzo subiektywna.
Jeśli pisząc o człowieku, który nie miał pojęcia o języku polskim masz na myśli Tolkiena to wydaje mi się, że kiedyś czytając artykuły o językach które znał natrafiłam na jakąś wzmiankę, że miał coś wspólnego także z językiem polskim.. :)
Dzięki za info, do tej pory miałem świadomość jego wiedzy lingwistycznej w obszarze j. angielskiego, co do Polskiego, kiedy już zwróciłaś mi uwagę znalazłem wzmiankę o ty że J.R.R. faktycznie znał j. polski, na ile jest prawdziwa nie wiem. Wszystko wskazuje na to że strzeliłem gafę.
:) aj tam taka mała gafa to nie gafa :D Tolkien znał wiele języków więc nic dziwnego, że trodno zapamiętać nam jakie:D:D
Fakt :D Swoją droga Wikipedia wspomina że pomimo iż Tolkien uczył się polskiego to uznał go za trudny język i nie potrafił się nim dobrze posługiwać. Kurczę, facet mówił po elficku i w czarnej mowie a polski był dla niego trudny, zabawne nie?