Wczoraj obejrzałam sobie fragment LOTR z bitwą i taka mnie naszła myśl,że co jak co, ale dźwięk LOTR ma przepotężny! Chodzi mi zarówno o efekty, jak i muzykę Shore'a. 3. część dostała 100% Oskarów i można by polemizować ze słusznością przyznania co niektórych, ale te związane z produkcją dźwięków - wg mnie absolutnie zasłużone! Oczywiście, jak wszystko jest kwiestią gustu i wyobrażam sobie, że niektórym ta przyciężkawa muzyka nie leży - ale mi bardzo :)) Nawet takie cudeńka pod względem efektów specjalnych jak "Avatar" nie dają rady przebić LOTR w tej kwestii.