Faktycznie magicznie :)) Już chyba nie byłoby lepszej wersji tego filmu, niż samemu poczuć ten klimat :)) Cóż... Piękne marzenia warto mieć i pielęgnować :))

Pozdrawiam :))

PS. Jakbyś się wybierała to daj znać xD

dam dam :D
a nuż znalazło by się gdzieś jeszcze jakiś zaginiony w akcji rekwizyt z filmu,to już byłoby idealnie:D
pozdrawiam:)

Z chęcią bym się zabrał z wami. A nuż kiedyś się uda stworzyć wirtualne
Śródziemie po którym będziemy mogli się poruszać swobodnie i poznawać jego
tajemnice. Macie racje Nowa Zelandia to piękny kraj i także chciałbym go
kiedyś odwiedzić i zobaczyć miejsca występujące w filmie.

TAk między nami, to są wycieczki do Nowej Zelandii śladami WP ;]

Tylko sam bilet lotniczy w jedną stronę kosztuje jeśli się nie myle ok 10 k złotych!

http://nz.valkiria.net/wycieczka.htm wlasnie znalazla ;o kurde, 10 tysiecy to znow nie taki dramat,gdzie indziej znalazlam wycieczke za 16 ;o a to juz 'troche' wiecej. zawsze myslalam ze mimo wszystko byloby fajniej samemu sie wybrac w taka podroz, a nie jako czlonek zwyklych wycieczek, gdzie jest sie uzaleznionym od wielu ludzi i PLANOW, na takie cos wg mnie powinno sie jechac i byc 'poza czasem',ale coz,w koncu latwo sie zgubic, a poza tym w cenie jak mozna przeczytac wliczone sa rozne bonusy,jak dostep do prywatnych planow filmow;) ja tam kiedys MUSZE po prostu pojechac,to miejsce mnie zachwyca, wyglada jak raj na ziemi! **

radzę fanom przeczytac relacje z wycieczki, do której link dałam powyżej - jak dla mnie to jakiś ideał ;o

Ja już sobie założyłem po obejrzeniu pierwszej części, że pojadę do Nowej Zelandii i mam nadzieję, że tak będzie ;]

jadę z wami! :)

I ja bym jechał :]......................................................

Się trzeba zmówić, uzbierać kasę i pojechać ;]

no to do zrobienia:D nie ma rzeczy niemożliwych w końcu,nie?:)

O wyjeździe do Nowej Zelandii marzę już od dawna :) szczególnie chciałbym stanąć tam gdzie było filmowe Edoras , ale jest wiele innych ciekawych miejsc do zwiedzania w całym kraju ;)

Ja też się zapisuję się na taką wycieczkę, a o podróży do nowej Zelandii to marzyłam od pooglądania Drużyny Pierścienia.