Bardzo mi się podobało. Ładna grafika, ładna animacja, piękne widoki, dobra muzyka - ogólnie jest ten klimacik. Brakowało mi większego rozmachu bitew, ale trudno, nie można mieć wszystkiego. Fabularnie spoko - ktoś napisał, że adaptacja 1:1, więc szkoda, że w oryginale nie pokuszono się o głębsze rozwinięcie idei stojącej za danymi bohaterami. Widać, że była to historia bardziej poboczna, ale lepiej tak niż wymyślać na siłę jakieś bzdury. Osobiście naprawdę fajnie mi się to oglądało. Król Rohanu to kozak i mamy okazje dowiedzieć się skąd wzięła się nazwa pewnej znanej twierdzy. Nie ma to jak smaczki wyjaśniające i nawiązujące do głównego znanego wątku. Ja polecam! Więcej takich produkcji. ;)