powrót do forum filmu Włatcy móch. Ćmoki, Czopki i Mondzioły 
ocenił(a) film na 9 
ocenił(a) film na 9
Pełnometrażowy film animowany to mogli zrobić coś na poziomie! Wiem, że nie jesteśmy w stanie stworzyć czegoś na miarę Disneya czy DreamWorksa ale "Włatcy móch" uwłaczają polskiej animacji. W naszym kraju jest mnóstwo znakomitych animatorów, reżyserów itp. a mimo to na ekrany wchodzą badziewia typu "Włatcy móch. Ćmoki, Czopki i Mondzioły". Nie mam pojęcia co kto w tym widzi, ale w Polsce powinny powstawać dobre filmy animowane. Bo takie filmy jak Włatcy móch zamieniają animację w coś, a nie w pełnoprawną dziedzinę sztuki, jak było kiedyś.
Zdajesz sobie sprawę z pracy jaką trzeba włożyć w film animowany i piszesz takie rzeczy? Widać, że wychowany/a jesteś na cukierkowych produkcjach Disneya i DW i nie przemawia do Ciebie "twarda i brudna" forma jaką mają WM, ale nie mów, że powielanie sprawdzonych i zakorzenionych w świadomości widza formy jest Sztuką, a pionierska i niespotykana nigdzie indziej oprawa graficzna "Włatców" - nie ;P
Tu już nie chodzi o to, na jakich filmach animowanych został wychowany użytkownik, ale o to, że widocznie nie zdaje sobie sprawy z tego, jak trudno jest zrobić film animowany. No ale muszę przyznać szczerze, że opis tego filmu pełnometrażowego brzmi jak opis jednego odcinka. WM w Polsce są kultowi, jednak nie wróżę temu filmowi sukcesu większego lub na miarę serialu.
Baaaaaaaardzo się mylicie. Interesuję się animacją od dłufiego czasu i wiem ile pracy należy włożyć w wykonanie filmu animowanego. Mam za sobą mnóstwo książek, płyt DVD i wiele artykułów dotyczących animacji. Jestem pewna, że Włatcy móch też wymagają wiele pracy i poświęcenia, aczkolwiek za ten wysiłek i czas można by zrobić coś naprawdę dobrego. A co do bajek Disneya- wiele ludzi się na nich wychowało i dziś są dobrymi i mądrymi ludźmi. Nigdy nie pozwoliłabym na to, aby moje dzieci wychowywały się na Włatcach móch czy South Parku. To wypaczyło by ich psychikę
Skoro tak mówisz, no to rispekt.
Ja już swoje zdanie na temat filmu WM wyraziłem, więc chyba nie muszę się powtarzać. Obejrzę jednak ten film by się przekonać, czy miałem rację czy też nie. ^^
"A co do bajek Disneya- wiele ludzi się na nich wychowało i dziś są dobrymi i mądrymi ludźmi."
Wychowałem sie na nich :) ale na tych późniejszych. Wczesne produkcjie Disneya i WarnerBros są dla mnie nadal nie do przełkniecia ;) I nie mam nic przeciwko lukrowanej stylistyce, ale nawiązujać do Twojej dalszej wypowiedzi:
"Nigdy nie pozwoliłabym na to, aby moje dzieci wychowywały się na Włatcach móch czy South Parku. To wypaczyło by ich psychikę"
Jako dziecko lubiłem słodycze, (z resztą lube nadal) ale jako "dorosły" potrafietezcieszyc się smakiem kwaśnym, ostrym i gożkim, a WM zaspakajają potrzeby moich "smaków" animacji.
I pomomo, że NIE SĄ DLA DZIECI, nie dziwie się, że im też się podobają. Jak długo można jesć słodką papke przygotowywaną przez starych dla ich dobra?