Po lawinie tematów typu "o mój Boże, tylko kretyni to oglądają" albo "dam 1/10 bo oglądałam parę odcinków serialu i mi się nie spodobał" lub równie przebojowym "inteligentni i wykształceni ludzie jak ja nie powinni się przyznawać że to lubią" osłabłam.
Proszę was, nie zakładajcie już takich wątków pseudointeligenckich z serii 'a teraz zabłysnę na forum FW' lub dając oceny bez oglądania, bo to już ani nie szokuje ani nie jest zbyt mądre.
No i argument podstawowy: wszyscy muszą po pracy relaksować się przy inteligentnej grze w scrabble, czytając Sienkiewicza czy Mickiewicza albo oglądając wspaniałe klasyki kinematografii? Co jest qrwa złego w tym, że ktoś pójdzie na włatców, żeby po prostu poszukać niezobowiązującej i nie wymagającej myślenia rozrywki?
Tejk it izi, to tylko film...