Spodziewałem się fajniejszego filmu, a to było tak jak jeden oddcinek Włatców puszczony w kinie tylko, że wolniej. I śmieszne to nie było wcale (po co te pluszaki w Chinach? - to nie było śmieszne, po co higienistka w psychiatryku? to nie było śmieszne, po co Frał strojąca się w nowe ciuchy? - to też nie było śmieszne, itp, itd....)
ty też w kinie nie byłeś śmieszny... po co tam lazłeś mogłeś/łaś przewidzieć że film będzie słabszy od serialu. Mnie się film osobiście podobał. Co do pluszaków w chinach - pojechały bo dostały zaproszenie. higienistka w psychiatryku: bo była agresywna, a Frał i jej ciuchy: bo chciała zrobić dobre wrażenie na ministrze.... wystarczy dokładnie oglądać film a nie tylko opychać się popcornem.
W czesci sie z toba zgadzam, bo tez sie zawiodlem na tym filmie. Moim zadaniem na Wlatcow juz sie koncza pomysly. Ja jestem wielkim fanem, ale widze jak cos jest naciagane. Gdyby pomysl na film powstal po drogim sezonie serialu, zpewnoscia bylo by wiecej mozliwosci jego stworzenie. Byly zabawne monety, ale niestety nie az tak jak sie spodziewalem.
Pozdrawiam