Wstyd mi, że w moim kraju doszło do ekranizacji żenującego serialu telewizyjnego, który - co by nie było - idealnie odzwierciedla kondycję mentalną sporej części współczesnej polskiej młodzieży. Widać, że film zrobiono na siłę i ze względów czysto finansowych. TFUrcom nie przeszkadzało nawet, że film praktycznie nie ma scenariusza - stanowi zbitkę kilku scenek, która składa się po prostu na jeden wielki, długi serialowy odcinek. Żenada i wstyd, że w Polsce powstają takie filmy. Dość powiedzieć, że publika najbardziej śmiała się przy średnio zabawnych kwestiach typu: "Co jest k***a?!". W zabawniejszych już scenkach bez przekleństw publika już milkła. To też chyba o czymś świadczy.
Daję 2 zamiast 1, bo Czesio ma kilka zabawnych kwestii.
2/10
Jeśli oglądałeś serial w tv nie powinna dziwić Cię reakcja publiki w przytoczonym przez Ciebie fragmencie. Jeśli ktoś był z "Włatcami" na bieżąco, nie śmiał się raczej ze słowa "kurwa", tylko z całej sytuacji i reakcji Zajkosia, który zazwyczaj jest uległy.
Jesli ktoś nie jest na bieżąco i gnoi WM za każdym razem kiedy tylko może, to nie zrozumie DLACZEGO wszyscy śmiali się z Zajkowskiego i jego 'kurwa'. Najpierw obejrzyjcie i zrozumcie, a potem mieszajcie z błotem. Co do wątku, to dzieki Włatcom Polska pokazuje, że ma do siebie dystans (moja skromna opinia).