Film nudny i przewidywalny, nie ma porównania do pierwszej części. Może i efekty robiły jakieś wrażenie, ale reszta słabiutko. Typowy szybki przewidywalny scenariusz, który był już w niejednym filmie. Z nudów do piwka można sobie obejrzeć. Ja się bardzo zawiodłem :(
Fajnie, że ktoś myśli podobnie. Mi też pierwsza część się bardzo podobała. Fanem ST raczej nie jestem, ale myślę, że to był ciekawy pomysł na reaktywacje serii. "W ciemności" jest dla mnie zbyt hollywoodkie i wtórne. Dość słabo się bawiłem na filmie, chociaż może już zbyt dramatyzuję...