Nie rozumiem twoich zarzutów. Kirk jest głównym bohaterem, akcja musi skupiać się głównie wokół niego i Spocka. Jest wyjaśnione dlaczego osobiście leci na Kronosa. I tylko dlatego "Do obejrzenia na jeden raz"? aha ok

Na jeden raz bo "wyrosłem" z filmów w których nic innego nie ma --jak wybuchy , strzelaniny i efekty specjalne. Zaznaczam --nie jestem ramolem ale wolę gdy w filmie oprócz wyż/wym .....atrakcji --jest fabuła i napisany "ciekawą" ręką scenariusz... A tutaj to jest stek bzdur. To że akcja dzieje się wokół Kirka nie znaczy ze DOWÓDCA kilku tysięcznej armii jak jest na Enterprise ---sam ryzykuje we wszystkich bijatykach i potyczkach. Patton McArthur i Eisenhower w okopie z karabinem ???!! Błagam ....

Fabuła w tym filmie ma sens, mamy przedstawioną ciekawą wizję przyszłości, sceny na ziemi za 300lat. Kirk nie jest zwykłym dowódcą, wiemy jaki jest, łamie wszystkie przepisy floty, robi wszystko "po swojemu". Nie chce ryzykować życia załogi, woli sam osobiście polecieć bo to jego decyzja, dostał rozkaz zbombardowania.