Ludzkość podbija kosmos bo jest genialna strategicznie.
Przykład: podczas ataku chłopaki spotykają się wszyscy razem w z góry przed incydentem ustalonym miejscu, które jest jakąś ledwo przeszkloną kabinką na szczycie wieżowca do którego każdy może sobie podlecieć i odpalić torpedę.
Nacja takich genialnych strategów broniąca tak zacięcie swojej generalicji musi opanować kosmos. Nie ma ch***a by było inaczej.