PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=521206}

W ciemność. Star Trek

Star Trek Into Darkness
2013
7,1 86 tys. ocen
7,1 10 1 85566
6,4 30 krytyków
W ciemność. Star Trek
powrót do forum filmu W ciemność. Star Trek

świadczy tylko o popularności starwarsowego chłamu. Gwiezdne Wojenki też trzymają się mocno, a przecież każdy znawca sci-fi uważa je za żenujące. Powtórzę po kerkasie, to że amerykanie są w stanie łyknąć każdą głupotę to rozumiem, ale uważam Polaków za mądrzejszych. Oceny pokroju 5/10 w górę dla tego filmu to żenada.

ocenił(a) film na 8
uss_enterprise_ncc_1701

Amerykanie to najgłupszy naród siwata. Trudno by naród na 11 miejscu we wskaźniku był głupszy od narodu na koncu...

Al_Bundy

Najgłupszy naród świata? Ciekawe za to kto wynazlał komputer, internet, rozwinął użycie energii elektrycznej - wszystko to dzięki czemu możesz pluć przez internet.

ocenił(a) film na 8
KLAssurbanipal

Tak ale to byli jednostki. Tu chodzi o średnia inteligencje narodu.

ocenił(a) film na 8
Al_Bundy

jeśli już to : "to były jednostki" .... zaniżasz naszą średnią "inteligencję" narodu ;) a tak poza tym, to właśnie wybitne jednostki tworzą potęgę i one właśnie stworzyły wielkie Stany Zjednoczone. Nie jestem jakąś fanką Ameryki wręcz przeciwnie, ale to trzeba im przyznać.

ocenił(a) film na 8
sylwianna13

To prawda, ale jedna to, ze byli ybitni Amerykanie jak Ronald Reagan itd. nie oznacza, ze kazdy amerykanin taki jest.

ocenił(a) film na 8
sylwianna13

To prawda, ale jedna to, ze byli ybitni Amerykanie jak Ronald Reagan itd. nie oznacza, ze kazdy amerykanin taki jest.

ocenił(a) film na 8
Al_Bundy

a czy ja twierdzę że każdy???a za przeproszeniem: każdy Polak to geniusz i posiada IQ 140??? też nie, uważam po prostu,że w USA więcej ludzi i większa możliwość na zaistnienie, A to Polacy właśnie jeszcze kilkanaście lat temu byli zachłyśnięci zachodem i wszystkim co stamtąd pochodzi, więc ciekawa jest ta Twoja opinia o głupocie Amerykanów i krytyka tego narodu. Gdzie tak a propos mieszkają Polacy i to całkiem nie mało :))

ocenił(a) film na 8
sylwianna13

Nie, ale na ogol inteligentniejsi sa Polacy.

Polonia w USA to na ogol menelstwo, no to fakt.

ocenił(a) film na 8
Al_Bundy

Tzn. nie błąd - Menelstwo mieszka we Szwecji, myslalem o kims innym... Najgorsi Polacy sie namnozyli w Szwecji, do USA uciekali ci najwybitniejsi jakby nie powiedziec...

ocenił(a) film na 4
Al_Bundy

Najwidoczniej nie widziałeś programu "matura to bzdura" - wyglądamy równie mizernie jak hamerykańce - wiec nie przesadzaj.

uss_enterprise_ncc_1701

Wypowiadasz sie jak znawca tematu ale zapominasz o czyms takim jak gust - twój jest taki a kogoś inny - koniec dyskusji :-) Zakładam że widziałem ten film o którym piszesz...

ocenił(a) film na 4
boromeusz

Skasowało mi posta ale cóż, naprawdę nikt tu nie krytykuje czyjegoś gustu tylko to że gniota jakim jest ST:ITD nazywa się arcydziełem
oceny 9/10 i 10/10 na filmwebie.

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=255&pid=30801

Abrams sprowadził Star Treka do poziomu filmu akcji z Arnoldem Schwarzeneggerem, jak będę chciał obejrzeć film z Arnoldem S. to na niego pójdę natomiast po marce ST oczekuję że film nie będzie głupi jak nieszczęście.
Abrams niczym płatny zabójca zamordował pewną markę za jeszcze większą kwotę zamorduje kolejną.
Clint Eastwood powiedział ze dzień w którym jako reżyser "pójdziesz na kompromis" z wytwórnią jest ostatnim dniem Twojej "artystycznej wolności" i pierwszym dniem w którym z "artysty" zamieniasz się w wyrobnika w kopalni.
Tylko Benedict Cumberbatch jest w miarę intrygujący reszta bohaterów jest papierowa i płaska jak naleśnik.
Humor? powiedzmy mogę się zgodzić ale to za mało żeby dać temu potworkowi ocenę wyższą niż 4/10 lub 5/10.

Kostium SF robi tu tylko za scenografię, zresztą nawet zajawki reklamujące ten film określają go jako thriller akcji.
W kinie SF to właśnie fabuła jest najważniejsza bo efekty szybko przestają robić wrażenie przykład ? zachwyt nad Avatarem a później rozczarowanie.
Razi mnie idiotyczne zakończenie, sceny które na kilometr rażą swoją głupotą itd. itp.

Problem w tym że o ile dzisiejsze kino SF jest doskonałe pod względem technicznym tak pod względem treści jest infantylne i dziecinne ale czemuż się tu dziwić skoro targetem produkcji made in Hollywood jest nastoletni analfabeta z getta etnicznego.
Stado proszę o wybaczenie filmwebowiczów ale inaczej tego nazwać nie mogę baranów która idzie na kolejne potworki typu:
Van Helsing (2004), The Island Of Doctor Moreau (1996), Rollerball (2002), Planet Of The Apes (2001), Battleship: Bitwa o Ziemię (2012), Green Lantern (2011), Sucker Punch (2011), 10.000 BC (2008) itd. itp.
To teraz porównajmy kino SF z lat 80.
Łowca Androidów, Odmienne stany świadomości, Ucieczka z Nowego Jorku, Mad Max II, Tron, Martwa strefa, Diuna, 1984, Starman, Obcy, Terminator itd. itp.
W latach 80. można było kręcić filmy które nie były na poziomie przedszkola tak jak współczesny ST:ID.
Tamte filmy miały coś czego najnowsza odsłona ST nie posiada pomysł na film który został przekuty w dobry scenariusz, fabułę która ma sens, aktorów którzy (o.k. z wyjątkiem Arniego S.) potrafią grać czego o aktorach w ST powiedzieć nie można.
Od najnowszego filmu z serii ST oczekiwałem że widz nie będzie traktowany jak przedszkolak któremu będzie można sprzedać każdą bzdurę, ciekawej i intrygującej fabuły, postaci które nie byłyby papierowe.

SPOILER, SPOILER, SPOILER, SPOILER, SPOILER, SPOILER,

Dostałem za to żenująco głupią fabułę pojawia się nawet wróżka w postaci Spocka,
-Witam Panie Spock
- Witam Panie Spock
- Czy mógłby pan pomóc ? mamy problem z Khanem
- W zasadzie nie powinien pomagać
- Czy udało się Panu pokonać Khana ?
- Z wielkim wysiłkiem ale tak
Po cholerę się męczyć na rozwiązywaniem problemów zadzwońmy do wróżki Spocka on powie nam co robić.
Dalej prawa fizyki są inne dla załogi Enterprise-a a inne dla statku na którym przebywa Khan mimo że tu i tu nastąpiły poważne uszkodzenia statków to w stosunku do statku Khana prawa fizyki są już zupełnie inne.
Wskrzeszamy Kirka niczym naukowiec-filozof Wiktor Frankenstein swoje monstrum, aha i promieniowanie się kapitana Kirka nie ima taki to już świetny kapitan niczym Stirliz albo Hans Kloss.
Itd. itp.
i wiele innych kretynizmów których nie chce mi się nawet wymieniać.

SPOILER, SPOILER, SPOILER, SPOILER, SPOILER, SPOILER,

To że amerykanie są w stanie łyknąć każdą głupotę to rozumiem ale uważałem Polaków za mądrzejszych ale oceny filmu pokroju 9/10, 10/10 dla tego filmu to żenada.

ocenił(a) film na 5
kerkas

Masz racje , tylko z jednym nie mogę się zgodzić, że Abrams zarżnął ST. Nie można zarznąć czegoś co w sumie już dawno nie żyło. ST powoli był zapominany, żył już chyba tylko w głowach trekkies, albo takich starych pierników ja ja dla których wakacyjne popołudnie z ST:TNG jest wspaniałym wspomnieniem do dziś.
Teraz nieco odżył ,czy dobrze to czy zle, ocenie jak obejrzę film.

ocenił(a) film na 4
kosiniak

O.k. z niecierpliwością czekam jak oceniasz najnowszego ST.

ocenił(a) film na 5
kerkas

O rany, tego się nie spodziewałem. Akcja leci jak w szybkich i wściekłych, bohaterowie wyglądają jakby mieli ADHD, cały czas gdzieś biegną albo coś krzyczą. Nie wiadomo po kiego sceny z cyckami. ZERO klimatu ST. Efekty jak na obecne realia tez d*** nie urywają. Płaczący Spock :O. Jako film akcji ujdzie jako ST słabizna.
Na moje usprawiedliwienie dodam ze dzień wcześniej obejrzałem StarTrek VI i chyba nie przeżyłem tej konfrontacji zbyt dobrze.

kosiniak

Bzdura z tym twoim zarżnięciem. Po prostu producentom po czterech serialach z rzędu skończyły się pomysły, podobno już po Voyagerze miał być odpoczynek.

Może z poziomu Polski tego nie widać, ale w USA Star Trek jest żywy - 17 lat emisji serialów (1987-2004), kilkakrotnie dwóch serii na raz to baza fanowska, którego w Stanach nie ma żadna inna produkcja TV. Równie dobrze można byłoby powiedzieć, że Star Wars jest zarżnięty, bo przez ostatnie 8 lat nie powstał żaden nowy film.

Aktualnie Tim Russ (Tuvok z Star Trek Voyager) za pieniądze z Kickstartera produkuje pilot nowego serialu Star Treka Renegades, który ma być przedstawiony stacji CBS. Powraca wiele aktorów :)
http://www.kickstarter.com/projects/145553614/star-trek-renegades

Osobiście najbardziej ze wszystkich Star Treków lubię Deep Space Nine. Next Generation doceniam, ale był zbyt utopijny.

kerkas

"... nikt tu nie krytykuje czyjegoś gustu tylko to że gniota jakim jest ST:ITD nazywa się arcydziełem" - mylisz się - tu zawsze chodzi o gust. Widac to choćby po tobie - nazywanie filmu arcydziełem nic nie daje skoro on sie tobie nie podoba i na odwrót. Chyba to nie takie trudne...

ocenił(a) film na 4
boromeusz

Chyba najlepszą odpowiedzią będzie post kamagne
http://www.filmweb.pl/film/W+ciemność.+Star+Trek-2013-521206/discussion/8+10,221 8652#post_10060239
Film się filmwebowiczowi podobał dał ocenę 8/10 ale stwierdza że są sceny idiotyczne z jednej strony gani z drugiej chwali.

kerkas

To znaczy tylko tyle że część rzeczy mu sie podobała a część nie - czyli to zawsze kwestia gustu. Ale widze że to za trudne dla ciebie...

ocenił(a) film na 9
kerkas

"kto nie idzie naprzód, ten się cofa". Nie chcesz iść dalej, to się zatrzymaj na 80's.

Dla mnie ST:IND to 9/10. Świetne efekty, cały czas coś się dzieje, a nie np jak "epickim" Iron Manie 3.

ST to jeden z najlepszych rebootów w kinie moim zdaniem.

ocenił(a) film na 4
emqbro

Oryginalny serial z Kirkiem to lata 60.
Postęp ? chyba żartujesz chyba że za postęp uznajesz to że film jest głupi jak nieszczęście i poza efektami specjalnymi oraz wybuchami tudzież Benedictem Cumberbatchem nie ma nic do zaoferowania.
Powtórzę raz jeszcze bo chyba przeczytałeś po łebkach mój poprzedni post cytuję:
"Abrams sprowadził Star Treka do poziomu filmu akcji z Arnoldem Schwarzeneggerem, jak będę chciał obejrzeć film z Arnoldem S. to na niego pójdę natomiast po marce ST oczekuję że film nie będzie głupi jak nieszczęście."
Naprawdę przeczytaj dokładnie mój poprzedni post zamiast walić sloganami typu "kto nie idzie naprzód, ten się cofa" bo to żaden argument.
Odnośnie argumentów to się trochę wysil bo świetne efekty i cały czas coś się dzieje to ma co drugi film akcji made in Hollywood.

ocenił(a) film na 9
kerkas

Nie martw się, przeczytałem ze zrozumieniem.

Jakbyś nie zauważył, od tamtego czasu wiele rzeczy się zmieniło, ewoluowało - i nie zatrzymasz tego. W przypadku np. samochodu - też byś tak zaciekle bronił, że "kiedyś auta były inne, nie to co teraz, z tą elektroniką, wspomaganiami, różnego typu systemami, poduszkami" itd itd (co ma zarówno swoje wady i zalety).

Z drugiej strony jakby nie było akcji to ZAŁOŻĘ się że pisałbyś tu posty typu: "mądry film, ale takie nudny" - i koło się zamyka. Dostaliśmy dobry mix akcji, efektów i fabuła też nie byłą taka zła.

Napisz mi proszę, co sądzisz o Iron Man 3 - jeżeli napiszesz, że Ci się podobał i to była dla Ciebie świetna akcja i fabuła - to nie mamy o czym już rozmawiać.

ocenił(a) film na 4
emqbro

Iron Man 3 to typowe kino rozrywkowe i nikt nie oczekuje po nim zawiłej fabuły, Star Trek to jednak co innego wystarczy popatrzeć na inne filmy kinowe spod szyldu Star Trek.
Od Star Treka oczekiwałem dobrej fabuły dostałem zaś historyjkę która nie trzyma się kupy, można połączyć akcję i ciekawą fabułę np. Incepcja tylko trzeba się trochę wysilić.
Najnowszy Star Trek został zrobiony na odwal się, fuszerki rażą w oczy.
Odnośnie ewolucji nie zamierzam jej zatrzymywać tylko nie wiem czy zauważyłeś ale większość współczesnych filmów opiera się na pomyśle a nie idzie za nimi dopracowany scenariusz dorzucamy trochę akcji i efektów a publika i tak to kupi.
Kac Wawa, Wyjazd Integracyjny, Niepamięć itd. itp.

ocenił(a) film na 5
emqbro

Dobrym przykładem jest Planeta Małp Burtona czy Superman Returns Singera. Dostaliśmy filmy mające być hołdem, nawiązujące do oryginału, wykorzystujące podobne rozwiązania- i były to spektakularne klęski. Geneza Planety Małp i Man Of Steel już się obroniły. Podobnie jak ST Abramsa.

MeLegia

Planeta Małp Burtona miała być hołdem raczej dla powieści niż starej wersji filmowej.

ocenił(a) film na 9
kerkas

A więc proponuję żebyś wysłał swoje CV do tej krainy marzeń w Los Angeles i oświadczył, że nakręcisz jakiś film science fiction/horror/thriller który spodoba się całemu światu, wszyscy będą Cię wielbić, kochać i będziesz miał milion lajków na FB. Nikt nigdy wszystkim nie dogodzi.

ocenił(a) film na 4
Avari1987

Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię, uważasz, że film jest arcydziełem lub niewiele mu to tego tytułu brakuje o.k. wypadałoby jednak użyć merytorycznych argumentów na potwierdzenie tej tezy zamiast wycieczek osobistych w stosunku do mnie.

ocenił(a) film na 9
kerkas

A czy merytorycznym argumentem jest, że film jest infantylny i skierowany do analfabetów z getta etnicznego? Skoro film się mi podobał to się utożsamiać z Twoim w/w opisem osoby? Ja nie będę wchodził z Tobą w dyskusję o dialogach, scenach czy aktorach. Ty maż swój gust, ja mam swój. I możemy się spierać do końca świata. Wymieniłeś kilka pozycji jako słabych. Tylko krytykujesz je tonem jakbyś był wszechwiedzący i mógłby to zrobić lepiej. To chwyć za kamerę i zrób to

ocenił(a) film na 4
Avari1987

Napisałem że targetem produkcji made in Hollywood jest nastoletni analfabeta z getta etnicznego i tak jest większość współczesnych filmów robionych w Hollywood taka jest, ponieważ producenci uważają iż ciemny lud wszytko kupi i niestety mają rację patrząc choćby na dokonania Rolanda Emmericha.
Pomiędzy stwierdzeniem że film mi się podobał a nazwaniem go arcydziełem jest subtelna różnica, lubię obejrzeć Szklaną Pułapkę, Niezniszczalnych, Predatora itd. itp. ale to nie znaczy że są od razu arcydziełami.
Kiedy patrzę na jak filmwebowicze sieją na lewo i prawo ocenami 9/10 i 10/10 przy co drugim filmie,
http://www.filmweb.pl/film/Movie+43-2013-549622
zawsze zadaję pytanie za co tak wysoka ocena ? i odpowiedzią jest zazwyczaj cisza.
Każdy może powiedzieć że dałem ocenę 9/10 i 10/10 bo mi się film podobał, tyle tylko że część filmów to obiektywnie rzecz biorąc to gnioty a filmwebowicze nie mają odwagi cywilnej tego przyznać vide Movie 43.

ocenił(a) film na 4
kerkas

"Tylko Benedict Cumberbatch jest w miarę intrygujący reszta bohaterów jest papierowa i płaska jak naleśnik."

100% racji.. jeszcze doktorek ma jakiś charakterek. Film papierowy dla papierowej widowni z popcornem w gębie.

ocenił(a) film na 4
kaladann

Degrengolada trwa w najlepsze
Dear Hollywood - The Death Of Originality
https://www.youtube.com/watch?v=yVdqSpBlxSA
Najnowszy Terminator jako film akcji 7/10 jako kontynuacja serii o Terminatorze 0/10 przykłady można by mnożyć.

uss_enterprise_ncc_1701

", a przecież każdy znawca sci-fi uważa je za żenujące. " to ze pierd... widze jaki z ciebie znaffca bauhahahaha ahhahahahaha ahhaha komedia koles z ciebie!

użytkownik usunięty
uss_enterprise_ncc_1701

Znasz znawce filmów,który uznaje Star Wars na żenujące?Bo ja nie.I nie waz się porównywać Star Treka z Gwiezdnymi Wojnami bo cie za*****!

ocenił(a) film na 8

Gwiezdne Wojny i Star Wars nie ma nic wspólnego.

Al_Bundy

no nie maja chociaz niektorzy staraja sie odnosic jedno do 2giego i to wlasnie jest slabe!!!

ocenił(a) film na 8
Syrinx

Gwiezdne wojny to fantasy a Star Trek sci fi.. takich filmó sie nie porównuje.

Al_Bundy

tak tak star trke jak zrobic kosmite? dorobic myu uszy... jak zrobic 2giego? namalowac mu kropek kolo uszu jak zrobic 3ciego? przykleic antenki do czola i pomalowac na niebiesko ...:P itp tip i masa absurdów gorszych niz w fantasy ! co nie zmnienia faktu ze obie serie sa spoko a twoja wypowiedz to banialuki!

Syrinx

Duża część kosmitów w Star Treku ma podobny wygląd, bo pochodzi od jednej pradawnej rasy.

SS_93

aaa ofkors!!! hehe

Syrinx

Star Wars jest bardziej fantasy, dziejącym się w kosmosie niż SF. Nie pokazuje przyszłości ludzkości. Nie wyjaśnia technologii, nie podejmuje tematu rozwoju człowieczeństwa. Za to przedstawia ludzi w świecie obcych tak jakby zawsze miały relacje z sobą. Tak jak np. w Wiedźminie człowiek zawsze żył obok legendarnych istot, tak ludzie są jednym z wielu istot, zamieszkujących wszechświat.

SS_93

aha ;) ;p

ocenił(a) film na 8
Syrinx

Gwiezdne wojny nie zrobili serialu tylok filmy kinowe... W Star Trku nie hcciało im sie robic dla kazdego odcinka nowej rasy tym bardziej ze i tak żaden inny serial w tamtym okresie nie miał.. Później to juz by było głupie jakby nagle pojawił sie niepodobne do ludzi istoty wiec robili człowiekopodobnych..

Zreszta jak powiedział kolega wyżej - w Star Treku wszystkie gatunki we wszechswiecie pochodza od jednego. To akruat byl najgłupszy pomysl uniwersum ale cóż...

To nie sa az takie absurdy jak istnienie miecza swietlnego... Z drugiej strony mógłby istniec jako mieszanina pół siłowych utrzymujaca światło lasera bądź plazma... ale na innych zasadach..

Zauważ że w Gwiezdnych wojnach nie mieli realnej broni, realnych statkó itp..

Oni podróżowlai w nadprzestrzeni ale nawet w nadprzestrzeni lot z predkoscia 350 000 KM/s (tyle latał Sokuł milenium z tego co pamietam) by ich zabił..

Al_Bundy

"Zreszta jak powiedział kolega wyżej - w Star Treku wszystkie gatunki we wszechswiecie pochodza od jednego. To akruat byl najgłupszy pomysl uniwersum ale cóż..."

Nie wszystkie. Wiadomo tylko, że te najbardziej ekspansywne (Ludzie, Volkanie/Romulanie, Klingonowie, Kardazjanie) pochodzą od jednej rasy, która rozsiała swoje DNA po znanym im zbadanym kosmosie miliardy lat wcześniej. Być może inne też... słowo klucz część

Poza tym w Star Treku są inteligentne istoty, które nie maja ludzkiego wyglądu. Najbardziej rozwiniętą rasą jest Q, za to w DS9 Federacja walczyła z założycielami Dominium. Pierwsi przybierali humanoidalną postać tylko po to, aby wybadać lub zabawić się ich kosztem, drudzy aby manipulować Federacją od środka, podszywając się pod różne osoby.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Q_(Star_Trek)‎

Do tego jakieś bakterie, sztuczne inteligencje. istoty żyjące w przestrzeni kosmicznej i kto tam chce.

ocenił(a) film na 8
SS_93

Q to Bogowie a nie jakis tam gatunek.. nie pochdoza tez znaszego wszechswiata.

Dominium to bardziej roziwniete gatunki i tyle...

Al_Bundy

Q to bogowie ! aha to full naukowy ten Star Trek;) w cale nie fantazy :P oswieciło mnie :D ahhahaha bundy nielzy koles jestes ahhaha uwielbiam cie

ocenił(a) film na 8
Syrinx

Wprowadzenie Q był głupie bo sa nierealne albowiem Bogowie nie istnieja jednak samo istnienie Boga nie jest czyms niemożliwym. Nie mozna zalozyc ze jest lub go nei ma

Al_Bundy

"Dominium to bardziej roziwniete gatunki i tyle..."

Widzę, że nie oglądałeś żadnegon starszego Star Treka. Koniec rozmowy.

ocenił(a) film na 8
SS_93

Zaskocze cie - Obejrzałem i jestem wielkim fanem kazdego star treka poczawszy od TOS a skonczywszy na enterprise. DS9 to swietny serial. Doskonale wiem ze co to domineium aale ty chyba nie.. Dominium składało sie ze Zmiennokształtnych któzy oorzwijali sie i żyli tysiace lat, z Vorta (czy jakos tak bo zapomniałęm) którzy byli dyplomatmai oraz Jem'hadar (wojowników) byli to bez watpienia bardziej rozwineite gatunki bo dłuze jsie rozwijały.

Al_Bundy

" takie absurdy jak istnienie miecza swietlnego" autozaorales hahaha koncz juz lamerze prosze cie!!! "
Zauważ że w Gwiezdnych wojnach nie mieli realnej broni, realnych statkó itp.. " buahahah co za kret to w star trkeu byly prawdziwe hahahaha "Oni podróżowlai w nadprzestrzeni ale nawet w nadprzestrzeni lot z predkoscia 350 000 KM/s (tyle latał Sokuł milenium z tego co pamietam) by ich zabił..: znowu pokazujesz ze jestes lamerem PROSZE SKONCZ JUZ PAJACOWAC LAMERSKI KRECIE!!!!! rozwalasz jak korki z serialu jak macius jak forest gump ahahaha

ocenił(a) film na 8
Syrinx

"buahahah co za kret to w star trkeu byly prawdziwe hahahaha"

Nie, ale miały poparcie naukowe -_- Istnienie fazerow itp jest mozlwie. Mieczy swietlnych - Nie.

" znowu pokazujesz ze jestes lamerem PROSZE SKONCZ JUZ PAJACOWAC LAMERSKI KRECIE!!!!! rozwalasz jak korki z serialu jak macius jak forest gump ahahaha"

Zrozum inteligencie - Gwiezdne wojny to fantasy a wszystko zawarte w nich jest nierealen..