To ta sama osoba, tyle, że starsza wersja była z przyszłości jeśli dobrze pamiętam. Była o tym mowa w poprzedniej części.

Nie oglądałem nigdy Star Treka więc nie bardzo się znam na tym:)

Więc pytanie się nasuwa, czy stare części tego filmu są oddalone od siebie o długi okres czasowy ? Czyli że te nowe dzieją się wcześniej niż te stare?

Stare filmy przede wszystkim dzieją się w innej linii czasowej, z której przybył Nero i stary Spock. Dokładniej z 2387 roku. Wolkanin miał wtedy 157 lat, młody z filmów Abramsa ma 28. Naprawdę powinieneś obejrzeć Star Treka z 2009 roku przed tym filmem.

Aby wszystko było jasne, podaje się listę tytułów z ich chronologią ("Spock" na końcu = tytuły, w których pojawia się "stary" Spock).

Oryginalna linia czasowa:

XXII wiek:
Enterprise 2001-2005 (serial) - 2151-2161

XXIII wiek:
Star Trek 1966-1969 (serial) - 2265-2269 "Spock"
Star Trek: The Animated Series 1973-1974 (serial animowany) - 2269 - 2270 "Spock"

Star Trek Motion Picture 1979 (film) - 2273 "Spock"
Star Trek II: Gniew Khana 1982 (film) - 2285 "Spock"
Star Trek III: W poszukiwaniu Spocka 1984 (film) - 2285 "Spock"
Star Trek IV: Powrót na Ziemie 1986 (film) - 2286 "Spock"
Star Trek V: Ostateczna Granica 1989 (film) - 2287 "Spock"
Star Trek VI: Wojna o Pokój 1991 (film) - 2293 "Spock"

XXIV wiek:
Star Trek Następne Pokolenie 1987-1994 (serial) - 2364-2370 "Spock" (gościnny występ w dwóch odcinkach pt. Unification)
Star Trek Deep Space Nine 1993-1999 (serial) - 2369-2375 "Spock" (teoretycznie w odcinku Trials and Tribble-ations - wykorzystano oryginalny epizod z lat 60 i za pomocą ówczesnej technologii komputerowej wpleciono do niego bohaterów DS9)

Star Trek Pokolenia 1994 (film) - 2371

Star Trek Voyager 1995-2001 (serial) - 2371

Star Trek Pierwszy Kontakt 1996 (film) - 2373
Star Trek Rebelia 1998 (film) - 2375
Star Trek Nemesis 2003 (film) - 2379

2387 - podróż Spocka w czasie, wolkanin przenosi się do alternatywnego roku 2258, który powstał w wyniku podróży Nero ( film "Star Trek" z 2009).

Początek uniwersum Abramsa:

XXIII wiek:
Star Trek 2009 (film) - 2258 "Spock"
W ciemność. Star Trek 2013 (film) - 2259 "Spock"

Teraz już kapuję :)

Chyba czeka mnie długie kino do oglądania, bo jestem ciekaw tego universum :)

A tak z innej beczki, zauważyłem że w Filmach Pierwszy kontakt, Rebelia i Nemesis są inni bohaterowie a także inna fabuła, czy to ma związek z linią czasową np gdzie występuje Kahn? czy to całkiem odrębna historia która dzieje się równolegle?

W tych filmach występuje załoga z serialu Star Trek Następne Pokolenie (oryginalna linia czasowa - XXIV wiek).

Ich akcja dzieje się za to w tym samym czasie, co wydarzenia z serialów Deep Space Nine i Voyager, ale ograniczono powiązania z nimi do minimum, więc nie ma się czym przejmować. Jedynie straci kilka ciekawych nawiązań do tych produkcji.

Jakbyś był zaciekawiony oglądaniem seriali to tutaj w 2. poście masz proponowaną rozpiskę:
http://www.filmweb.pl/serial/Star+Trek-1966-31454/discussion/Uk%C5%82ad+chronolo giczny,1790216

I jeszcze jedno. Przed filmem "Star Trek II: Gniew Khana" warto przynajmniej obejrzeć odcinek "Space Seed" z oryginalnego serialu lat 60 (debiut oryginalnego Khana).

Dzięki Tobie wielkie :)

Na pewno zobaczę i w końcu poznam całe universum :)

Jeszcze raz, wielkie dzięki za pomoc :)

Nie ma sprawy.

W twoim przypadku na początek polecam Star Treka z 2009 roku. W zasadzie tylko on ważny jest dla fabuły ostatniego filmu, więc wyjaśni wszystkie wątpliwości związane z "W ciemność. Star Trek".

Ja bym zaczął oglądać tak jak zostały kręcone czyli:

Seriale:
ST original series (jeśli masz siłę - ja nie miałem)
ST TNG
ST DS9
ST VOY
każdy jest inny (z czego DS9 wg mnie najdorzalszy)
Filmy - ST The Movie do Star Trek Genereations (gdzie jest świetne oddanie serii z ST Orig. Series dla ST TNG)
Dalsze filmy.

a potem dopiero nowe Star treki (od 2009r.), tzw "younger, edgier version" - co nie do końca mi odpowiada, bo wg mnie poszli za bardzo w łubu-du niż sci-fi.

i celowo pominąłem Star Trek ENT - mogłoby go nie być :), ale czołówkę miał fajną.

Ja tam lubię Enterprise'a - nadal jest to Star Trek, tylko ograniczony przez możliwości XXII wieku oraz przez 14 lat emisji wcześniejszych seriali, które mocno wyeksplorowali pomysły na odcinki. Konceptu odkrywczego jednak nie porzucono, jak w przypadku nowych filmów, w których jest tylko łudu dubu.

Polecałem ST z 2009 roku nie dlatego, że go lubię. Jeśli już ktoś zaczął od Ciemności to niech przynajmniej rozwieje swoje wątpliwości, zamiast zaczynać od serialu lat 60, 80 czy 90, które skupiają się na czymś innym.

Co do twojej kolejności ja byłem tak dokładny, że oglądałem ST wg. dat emisji poszczególnych odcinków seriali np. wraz z połową 3. sezonu DS9, zacząłem obserwować 1. sezon VOY-a. Ma to plusy, bo gdy jeden ma nudniejsze epizody, drugi okazuje się żywszy :)

W dodatku można zauważyć pewne wspólne cechy między różnymi produkcjami np. na 30-lecie ST wątek podróży w czasie pojawia się zarówno w serialach (DS9 -Trials and Tribble-ations i VOY - Future End), jak i w filmie (Pierwszy Kontakt).

Tak koncept odkrywczy był w ENT, ale do mnie przemawiała konwencja i sztucznosc bohaterów i ich charaktery. T Pol i Mechanik - to nieporozumienie. Ten murzyn, kierowca bombowca - główna postac bez wiekszej obecnosci na ekranie. Jedyna dobra postac to była postac Doktora (heh.. znowu). Temat Xindi, plastikowy. ogólnie butna postawa kapitana ni jak pasowala. Niby wszystkie składniki były, ale ciasto nie wyszło.

Cechy o który wspominasz - ciekawe - nie zastanwiałem sie nad tym. Poza tym w kazdej serii jest ten sam zestwa odcinków (podróż w czasie do przeszlosci, po drugiej stornie lustra itp...)