PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=521206}

W ciemność. Star Trek

Star Trek Into Darkness
2013
7,1 86 tys. ocen
7,1 10 1 85568
6,4 30 krytyków
W ciemność. Star Trek
powrót do forum filmu W ciemność. Star Trek

...spadający statek w kosmosie...napęd warp odpalony na kopa... atak na "tajne" zebranie dowódców i wiele innych smaczków ;)

ocenił(a) film na 9
goralxp

Czasem jak chcesz coś ośmieszyć, odwraca się to przeciw tobie.. Tak jest w tym przypadku. Nie wiem ile masz lat, ale za moich czasów w szkole uczyli o polu grawitacyjnym.. Okręt znajdował się w polu grawitacyjnym Ziemi i dlatego zaczął spadać geniuszu..Im większa masa tym większe pole grawitacyjne, a Enterprise był ogromnym statkiem..około 700metrów długości..

Atak na tajne zgromadzenie.. Cóż Harrison był przecież tajnym agentem Floty i wiedział, gdzie dowództwo się zbiera w razie sytuacji kryzysowej.. Przecież w filmie wyraźnie jest o tym mowa.. No ale jak ktoś nieuważnie ogląda film to jego problem, nie filmu.


Tak na koniec.. Ja rozumiem, że komuś film może się nie podobać.. ale do jasnej anielki jak czegoś nie rozumiecie nie musicie tego od razu krytykować albo wyśmiewać. Zdawać by się mogło, że Abrams i tak znacznie uprościł film, ale najwyraźniej dla niektórych nadal jest on za trudny.

ocenił(a) film na 4
Breen

Przepraszam ale nie zauważyłem kiedy Enterprise teleportował się w zasięg pola ... a poza tym wygląda na to, że te pole strasznie się rozrosło od moich czasów szkolnych... aż dziw bierze, że się im tam cały kosmos na ziemię nie zwalił ;)
no cóż, ten statek potrafił się poruszać się z prędkością worp chociaż miał podziurawiony kadłub i się nie rozleciał... ale to przecież przyszłość, inna technologia, inne pole grawitacyjne, naprawa reaktora też jest prostsza - wystarczy kopnąć i wszystko działa ;)

ocenił(a) film na 9
goralxp

A ile wg ciebie wynosi zasięg pola grawitacyjnego.. 2 metry nad atmosferą? Walka Enterprise z Harrisonem odbywała się bardzo blisko planety, niemal na orbicie..

Podziurawiony kadłub i Warp.. Okręt ma specjalny Deflektor(pole siłowe), który ochrania okręt w trakcie lotu inaczej przy dużych prędkościach kadłub został by zniszczony przez odłamki meteorów itp.(Przykład, odcinek serialu Enterprise kiedy Deflektor przestaje działać), dziurawy kadłub nie ma nic do rzeczy.. Jakbyś oglądał seriale i inne filmy to byś to wiedział.

Co do "naprawy" napędu.. Napęd nie był przecież popsuty tylko to był sabotaż. Sceny "kopa" można się czepiać, ale na siłę.

W filmie są jakieś nieścisłości, ale tym tokiem myślenia do każdego filmu można się przyczepić. Nie zmienia to faktu, że ST to ciekawe kino rozrywkowe. Jakbym zaczął wyliczać babole z innych filmów to nie starczyłoby życia..

ocenił(a) film na 9
Breen

Aha, co do grawitacji... To skoro jesteś taki mądry i w szkole wszystkiego cie nauczyli, to wytłumacz mi na jakiej zasadzie Ziemia ma na orbicie Księżyc.... Coś go chyba tam trzyma, żeby nie odleciał w sina dal.. No tak.. grawitacja Ziemi, która wg ciebie jest za słaba, żeby przyciągnąć statek ale jest wystarczająco silna do utrzymania w orbicie Księżyca.. Najciekawsze, że gdyby nie prędkość, z jaką Księżyc okrąża Ziemię, ten spadłby nam wszystkim na łeb.. No ale ty twierdzisz, że grawitacja jest za słaba, żeby przyciągnąć okręt, który znajduje się w znacznie mniejszej odległości od Ziemi niż Księżyc..

ocenił(a) film na 4
Breen

Jak dla mnie jest to co najmniej dziwne. Taka siła działa, która niemal jak magnes ściąga wielki statek ale nasze małe satelity sobie bezbronnie krążą a nawet stacja kosmiczna. Zakładając, że ów statek znajdował się na orbicie, to od kiedy obiekt na orbicie spada pionowo w dół tylko po ustaniu napędu? Dalej idąc, okręt spada w dół, ale wewnątrz niego panują normalne warunki ciążenia. Statek przelatuje przez atmosferę jak kamień i nic, trochę kadłuba się sypie ale to pewnie jakieś pole siłowe działa.... bal, bla, bla.
Może jestem głupi ale już chyba nie tak.
"W filmie są jakieś nieścisłości" - bardzo skromnie powiedziane.

ocenił(a) film na 9
goralxp

Wiesz ja nie jestem fizykiem, jednak ponownie podstawowe prawa fizyki się kłaniają..i widać, że ich nie znasz. Satelity i stacja kosmiczna nie spadają z takiego samego powodu jak Księżyc.. są w ruchu. Siła odśrodkowa je utrzymuje na orbicie.. jeśli by je zatrzymać spadną. Nie będę ci wyliczał ile czasu faktycznie statek kosmiczny tej wielkości by spadał i z jaką prędkością bo tu nie o to chodzi. Ty próbujesz udowodnić, że prawa fizyki to bujda, obalasz teorię względności Einsteina i teorię Newtona nie podając żadnych podstaw naukowych.. No geniusz po prostu :).

Okręt w Star Treku ma silnik oparty na innej technologii, po jego awarii na statek działała tylko siła pola grawitacyjnego Ziemi(i oczywiście samego statku, który tez ma własne pole grawitacyjne). natomiast nie było siły odśrodkowej(albo była zbyt mała), która mogłaby utrzymać Enterprise na orbicie..

ocenił(a) film na 9
Breen

Tak na marginesie, przy produkcji seriali Star Trek i filmów zawsze współpracują fizycy jako konsultanci. Przy wymyślaniu nowych technologii scenarzyści zawsze starają się by technologia była zgodna z prawami fizyki(oczywiście na tyle na ile jest to możliwe). Technologia Warp też z resztą wcale nie jest taka nieprawdopodobna.. Jeśli mamy w filmie jakąś cudowna technologię, to też opiera się ona o zasady fizyki.. Inna bajka, że w rzeczywistości nie jesteśmy w stanie stworzyć takiego źródła energii, które napędziłoby napęd Warp.. Star Trek zawsze starał się był zgodny z prawami fizyki w podstawowych kwestiach..

ocenił(a) film na 9
Breen

Nawet satelity będące na orbicie geostacjonarnej są dla obserwatora z Ziemi w miejscu, a w rzeczywistości krążą razem z nią. I dlatego nie spadają nam na głowy.
Panie goralxp, popieram każdą wypowiedź kolegi Breena gdyż sam myślę podobnie.

PS. goralxp a widziałeś odcinek ST ENT (bodajże "Divergence" w 4 sezonie) w którym Trip Tucker przechodzi z Columbii (kapitan Hernandez) na Enterprise w samym skafandrze podczas warp? Nie wierzę że skafander wytrzymał a dziury w poszyciu miały by to uniemożliwiać :P

ocenił(a) film na 8
goralxp

Problem w tym, że satelity mają prędkość. Bardzo dużą jeśli chodzi o ziemskie warunki. Tak samo Księżyc. Jeśli coś zastopuje na orbicie, to spadnie jak kamień.

goralxp

Żeby uratować Spocka podczas walki wręcz z Khanem. Wysłali dziewczynę spocka a kogoś z ochrony :-)

goralxp

nie obraź się ale jesteś strasznie głupi :(