Już od pierwszej sceny film wzbudził we mnie wielkie emocje. Bardzo dużo smutku. Trochę na
chłopców i ich brak szacunku dla starszego człowieka, trochę na ten "chory" świat. Film bardzo
dobry, bo odzwierciedla smutną rzeczywistość.
Wątek chłopców z poprawczaka, wątek Ewki, która przecież nudziła się na wsi, wątek samotności i
niezrozumianej miłości.
Chłopak, który się powiesił. To wszystko zdarza się każdego dnia na całym świecie.
Jestem dumna z polskiej kinematografii, że w końcu zaczęło się dziać coś ważnego, że dotykane
są ważne, często kontrowersyjne tematy