PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=640446}
6,1 43 tys. ocen
6,1 10 1 43332
5,6 45 krytyków
W imię...
powrót do forum filmu W imię...

Z ciekawością poszłam na ten film, choć zazwyczaj polskie filmy omijam szerokim łukiem. Chciałam zobaczyć, jak pani reżyser poradzi sobie z trudnym tematem homoseksualizmu wśród księży. I niby jest dobrze, faktycznie o samotności, ale też o ludzkim, czasem nieświadomym, okrucieństwie i dysonansie między tym, o czym wiemy, że nie jest złe a tym, co wmawia nam większość. Mam jednak wrażenie, że pani reżyser bała się wejść w temat głębiej, mocniej. Jest tak, żeby tak naprawdę nikogo za bardzo nie rozdrażnić. Pomijając ostatnią scenę, któa miała chyba stanowić taki zadziorny akcent.
Temu filmowi przydałoby się więcej czasu.

Natomiast bardzo podobały mi się trzy rzeczy: pozytywne zakończenie, bez niepotrzebnego dramatu, rola Blondyna. Chłopak zdecydowanie miał w sobie coś, co przyciągało uwagę i Chyra jako ksiądz, który głównie skupia się na pomocy a nie na prawieniu morałów.

ocenił(a) film na 8
Drago_2

Scena przed seminarium jest jak dla mnie jedynym "zadziornym" i "prowokujacym" elementem calego filmu. Ale tez najmocniejszym wyrazem osobistej opini rezyserki.
Cala reszta filmu utrzymana jest bardziej w formule paradokumentalnej. Pokazuje ale nie ocenia, wyraza opini.

jassper

To nie mogą zboczeńcy sobie pornola zrobić? Spotyka się coraz częściej takie g... które samo ocenia się mianem artysty. Wybiera to tematy obraźliwe żeby na powierzchnię wypłynąć. Podły móżdżek takich "artystów" to pewnie jeszcze wymyśli jaką drugą część jak to ksiądz lesby jakie krzyżuje. Byłaby uciecha dla heterofobów.

ocenił(a) film na 7
strongoral

Zarzucasz innym nienawiść, a sam nią ziejesz. Zastanów się nad sobą nim przejdziesz do innych.

Drago_2

Każda krytyka to nienawiść? Jeżeli takie jest Twoje podejście to chyba z nikim długo nie pogadasz. Przecież każdy może mieć swoje własne zdanie. A jeżeli ktoś szerzy nienawiść przez obrazę uczuć religijnych i to jeszcze w tak obrzydliwy sposób to nie jest zboczeńcem? A to, jak ja to nazywam g..., to tacy nieudacznicy którzy zrobię najgorszą niegodziwość byle o nich usłyszano. To jest nienawiść? Chyba nie. Tacy po prostu są. A niech spróbują coś takiego na wiarę mahometańską zrobić. No śmiało. Czyżbym nie widział zapału? A dlaczego?

ocenił(a) film na 7
strongoral

Nie nie nie, nie każda krytyka jest nienawiścią i bynajmniej nie przeszkadza mi KONSTRUKTYWNA krytyka. Natomiast mówienie o kimś, że ma podły móżdżek i jest zboczeńcem, jest przejawem agresji.

A tu się akurat zgadzam, że jakoś nikt się nie pali do czepiania innych religii. Chociaż ostatnio to się zmienia względem Islamu.

ocenił(a) film na 8
strongoral

Temat nie jest obrazliwy. Mozna go bylo w obrazliwy sposob przedstawic. Czego imho zdecydowanie w "W imie..." nie ma.