Raczej powinno brzmieć Małgorzaty,bo tak jakby do Bogusława Lindy powiedzieć Boguś.
Przecież w napisach w filmie reżyserka też występuje jako Małgośka. Nie wiem, co prawda, jaki w tym cel, ale najwyraźniej tak sobie życzyła.
Chodzi o to,że ludzie potem piszą na forach tak jakby to byli ich znajomi.