Oglądając film uświadomiłem sobie że nie opowiada on historii gejowskiej , ale historię
księdza – samotnego . Fakt że jest on gejem potęguje tylko jego strach przed odrzuceniem
przez środowisko . Łamanie praw przez księży jest przez kurie Naszego kraju zatajane ,
wyrzucane na boczny tor w taki sposób aby społeczeństwo nie patrzyło na Kościół przez zły
pryzmat . W filmie w świetny sposób jest to ukazane – pojawia się problem , kolejny raz
przenosimy księdza . Jakie znaczenie na dobrą sprawę ma fakt czy Ksiądz złamie swoje
zasady uprawiając seks z mężczyzną czy z kobietą ? Powinien być w taki sam sposób
osądzony . Tak jak czytałem w którejś z recenzji według mnie film opowiada o samotności . O
tym że w swoich małych społeczeństwach jesteśmy często samotni , nie potrafimy znaleźć nici
porozumienia . Samotność i niezrozumienia tyczą się również podopiecznych księdza którzy
szukając jakiego kol wiek ciepła , popełniają błędy za które jeden z nich płaci życiem .