Nie rozumiem porównania z imigrantami czy jakimiś świrami ekstremistami. Co ma piernik do wiatraka? To jakbym Cię pytała czy jedzenie jajek 3 razy w tygodniu jest szkodliwe, a Ty mi wyjaśniasz dlaczego nadmierne spożycie cukru prowadzi co cukrzycy.
Tak, no pewnie, że tolerancja psuje świat. To może wróćmy do czasów niewolnictwa i czarnym też odbierzmy prawa? I kobietom? Pewnie, Ty jesteś hetero, więc masz już gdzieś innych ludzi, byle Tobie by było dobrze. Ale poczekaj, aż w jakiekolwiek innej sprawie staniesz się mniejszością, poczujesz jak psują Ci życie tacy ludzie jak Ty i zaczniesz rozpaczać "dlaczego??". Otóż dlatego. Co ci naprawdę szkodzi pozwolić ludziom na bycie szczęśliwymi skoro nikomu nie robią krzywdy?

Co ma piernik do wiatraka? Dalej nie rozumiesz? O czym ja tu ciągle piszę? O przesuwaniu granicy tolerancji!! Zaczniemy akceptować jedno zło, to łatwo zaakceptujemy kolejne! W Belgii kilka dni temu pojawił się plakat "Tak dla pedofilii" (czy coś w tym stylu). Co prawda nielegalnie go wywieszono, ale to jest stopniowe znieczulanie społeczeństwa na odchyły!

Jestem w jednej mniejszości, która jest nielubiana. Otóż jestem ateistą. A mieszkam w katolickim kraju. Spotykam się z negatywnymi opiniami, ale nikt nie może mi tego zabronić. I nie rozpowiadam tego dookoła i nie przekonuję ludzi, że to jest lepsze. Po prostu to moja indywidualna sprawa. Ale wiesz co? Uważam, że krzyż ma prawo wisieć w sejmie, w szkołach, w urzędach. Nie jestem przeciwnikiem religii tylko wara ode mnie jeśli ktoś będzie chciał mnie nawrócić, bo to jest moja decyzja. Ale nie walczę o likwidację religii w szkołach, o zabranianie przystrajania miast ozdobami świątecznymi, o usuwanie krzyży z miejsc publicznych. Dostosowuję się do otoczenia, nie żądam wydumanych praw, ani nie popularyzuję ateizmu. Co kto robi w domu to jego sprawa (chyba, że łamie prawo itp.).

Mówimy o czymś zupełnie innym.

Kwestię wychowania, szacunku zostawiam rodzicom, bo jeśli życzysz sobie dzieciom wpajać takie wartości to Twoja sprawa. Dla mnie mówienie o homoseksualizmie to temat zapchaj- dziura, bo niczego konkretnego w sprawy gospodarcze nie wnosi. Ludzie liczą się z wybrykami natury, wiedzą że są dziwne rzeczy na świecie, nie trzeba ich oswajać z kochającymi inaczej. Według mnie to nadal jest choroba, niczym nie różniąca się od innych zaburzeń seksualnych, psychicznych. A to co Ty chcesz mówić swoim dzieciom zostawiam Tobie. Rodzice powinni mieć prawo do wychowywania dzieci tak jak im się to podoba, przekazując wartości jakie Ty uważasz za ważne.

Tylko zauważ, że nam nie przeszkadzają geje ( mimo tego że to zjawisko nam nie pasuje, niech sobie robią co chcą, gdzie chcą i ile chcą), nawet vbazyl o tym mówi. Problem w tym, że na okrągło się o nich mówi, pomijając na prawdę ważne sprawy, bo ludzie mają coraz mniej pieniędzy, a rynek pracy się nie polepsza.

No właśnie. Geje i lesbijki byli od zawsze i nigdy nie było z tym problemu. Tylko teraz ciągle o tym piszą, gadają i próbują wpoić, że to my mamy do nich się dostosować, a nie oni do nas. Ponadto nagłaśnianie takich tematów odwraca uwagę ludzi od sytuacji panującej w naszej gospodarce, która nie jest dobra. Gdy dzieje się coś ważnego media zawsze wymyślą coś populistycznego związanego z jakimiś celebrytami, nie mającego związku z tym co dla nas ważne.
- Rząd nałożył daninę na Lasy Państwowe - a w mediach szukają słoika Owsiaka.
- Zaginęło 19 mld złotych z OFE - w mediach najważniejszy Trynkiewicz (19mld to 500zł od KAŻDEGO żyjącego Polaka)
Homoseksualizm tez jest jednym z takich tematów.
Ciekawe co będzie w marcu?

HALO, kto Ci się niby karze dostosowywać do homo?? Żyj w ten sposób do jakiego zostałeś stworzony, czyli jako facet hetero, nikt Ci niczego nakazuje! Tu nie ma mowy o dostosowywaniu, a o zaprzestaniu okrucieństwa. Przecież to nie takie trudne.
Oczywiście, że był problem i to jaki. W średniowieczu takich ludzi się zabijało. W, hm, no nie pamiętam dokładnie, ale jakoś 50-100 lat temu wymyślono genialny "lek" na homoseksualizm. Owszem, ludzie tracili popęd, ale nie zyskiwali go do płci przeciwnej. Tak naprawdę to tracili chęć w czegokolwiek, wszyscy popadli w depresję, a duża część z tych "wyleczonych" popełniła samobójstwo. Tak, oto do czego prowadzi nietolerancja. Jeśli jest najmniejsza szansa zmiany czegoś co uważasz za niewłaściwe - to warto próbować. Jednak orientacji tych ludzi nie zmienisz za nic, a więc jedyne rozsądna reakcja to po prostu akceptacja. Zupełnie jak w starożytnej Grecji. Tam z tym nie mieli problemu. To potem ludzie coś sobie uroili przez narzuconą religię (przypominam, że wcześniej Polska nie była krajem katolickim, narzucono tu religię tak naprawdę przymusem - giń albo wierz). Z natury to się nie wzięło.

Ale o co wam w ogóle chodzi z tą polityką? Gdy się to wywleka w polityce to zgadzam się to, że to taki zapychacz. Jednak my tu nie jesteśmy posłami, więc co w tym złego podyskutować? A zapychacze będą zawsze, unikanie tematów nic nie zmieni, niestety, chciałabym bardzo by tak było.... Poza tym w przeciwieństwie do Owsiaka to jest coś istotnego. Nie aż tak jak 19 mld złotych, ale jednak na tyle by dyskusja była potrzebna. Jednak raczej nie u polityków. Ta zmiana powinna nastąpić najpierw w społeczeństwie. Nie byłoby dobrze by rząd cokolwiek narzucał ludziom, którzy nie są na to jeszcze gotowi.

Nadal nie rozumiesz. Tu sobie możemy podyskutować nawet o istnieniu latającego boga spaghetti. Nie da się rozłączyć tematu homoseksualizmu od polityki. Problem w tym że tolerancja dzisiaj zamieniła się w obojętność. Cały homoseksualizm zniekształca zdrowe pojęcie rodziny. Indoktrynizuje się dzieci, zamienia się bajki (a co gdyby królewna uratowała księcia), przebiera itd. Ja sobie nie życzę i na pewno nie poślę dziecka do przedszkola, które ma w regulaminie zapis o gender. Boję się że niedługo nie będę mogła znaleźć takie przedszkola. I tu mamy problem. Środowisko homo (i inni dziwni) wymusza na reszcie, która się nie zgadza wprowadzanie na siłę ich postulatów. W Holandii facet jest aresztowany za koszulkę z rodziną i napisem promującym tradycyjny wygląd rodziny.

Piszesz ciągle o tolerancji wobec gejów, a oni mają nas w nosie. Od kiedy tolerancja dotyczy jedynie mniejszości religijnych, seksualnych, narodowych itd.? Problem w tym, że koleżance mogę powiedzieć, że razi mnie to jak całuje się ze swoim chłopakiem, bo nauczona jestem jakiejś dyskrecji, ale powiedzenie czegoś takiego do homo,skończyłoby się w sądzie. Oczywiście są tacy, którzy nie odbiorą tego osobiście, a ilu będzie takich którzy pod hasłem nietolerancji czy faszyzmu, założą sprawę i wygrają (w myśl znanego nam hasła: sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie), bo już są pomysły żeby takie sprawy rozstrzygać na korzyść gejów. I my mówimy o sprawiedliwości i tolerancji?

Ludzie przewartościowali system wartości i tyle. To się tyczy nie tylko homosiów, ale zwykłego patriotyzmu. Idziesz ulicą i dostajesz w łeb bo się komuś usrało, że propagujesz nacjonalizm. XVII- wieczna Polska była najbardziej tolerancyjnym krajem w Europie- nikomu nie przeszkadzał Muzułmanin, Żyd, Tatar czy inny. I gdyby nie cała nagonka na to że zdarzają się przypadki nietolerancji i gdyby nie taka polityka rządu wykorzystująca błahe sytuacje to nikt by u nas nie gadał o tolerancji czy nietolerancji.

"a co gdyby królewna uratowała księcia" Nie rozumiem co w tym złego?? Wiesz, że w kulturze słowiańskiej, zanim chrześcijaństwo upodliło kobiety, panowało równouprawnienie? Poczytaj sobie mity słowiańskie, tam w opowieściach raz książę ratuje ukochaną, a raz księżniczka jego. I wszystko jest okej. Kiedyś mężczyźni rządzili w większości w kwestiach wojennych, bo fakt, że na tym się znają lepiej, a za to kobiety odpowiadały za leczenie, za całe sprawy duchowe, kapłani byli przede wszystkim płci żeńskiej, ponieważ po prostu kobiety są w tym najlepsze. A teraz co? Dlatego tak mi nie pasował Kościół, od dziecka, bo mimo, że nie chciałabym to mnie irytowało to, że nie mogę odprawiać mszy tylko dlatego, że jestem dziewczyną.
Ale z gender to jest coś strasznego, tu się zgadzam. Nie mogłam uwierzyć jak usłyszałam o co tam dokładnie chodzi (od pedagoga, przyjaciółki moich rodziców) i że wprowadzili to za naszymi plecami!! Wiedziałam, że tak będzie, te wszystkie dotacje z Unii są podejrzane, wiadomo, że jak ktoś coś daje, to w końcu zacznie zabierać w zamian. Oni chcą rozbić rodziny i uczynić nas drugą Szwecją gdzie prawa rodziny ma się za nic, mogą odebrać dziecko, bo pewnego dnia wkurzy się na rodziców (bo mu np. dali karę na komputer) i powie nauczycielce że są dla niego niedobrzy, to odbierają dziecko tym rodzicom i nie ważne że gdy dziecko widzi co się stało to już nie chce i mówi, że kłamało, bo było złe! Dzieci trafiają do rodzin zastępczych, gdzie się je najczęściej traktuje jak służbę. Wspaniale. A kiedy rozbije się rodzinę ludźmi rządzić jest bardzo łatwo. Nie mam siły gdy po prostu słyszę o takich rzeczach. To, że przebierają to tylko czubek góry lodowej! Mało kto wie, że są zajęcia w parach gdzie dzieci mają się dotykać, uczyć jak sprawiać przyjemność! Jakby już nie było dużo ludzi z zaburzeniami seksualnymi? Jak takie dzieci mają w przyszłości budować związki oparte na miłości duchowej, zamiast cielesnej? Jak? To jest takie straszne... Przecież WDŻ w gimnazjum jest tym co jak najbardziej wystarcza jako edukacja seksualna. Sprawia, że nastolatki, które już zaczynają czuć pociąg do innych (a nie przedszkolaki, które krzywią się nawet jak tata pocałuje mamę w policzek!), wiedzą że niektóre zachowania prowadzą do ciąży, więc.... trzeba być odpowiedzialnym oraz, że całe w sobie dorastanie i zmiany zachodzące w ciele są normalne i każdy tak ma. Przecież to wystarcza. Kiedy dziecko się zapyta rodziców skąd się wzięło i rodzice opowiedzą mu szczerze, to znaczy bardzo "łagodnie" o co chodzi, zamiast kłamania o bocianach to dla takiego przedszkolaka to wszystko czego potrzebuje w tym wieku! Mi rodzice na takie pytanie puścili film, hm, no chyba spełnił swoje zadanie, bo nie śmiałam się głupio, ale przyjęłam to jak prosty fakt biologiczny, jak to, że jak kwiaty ogórków zostaną zapylone przez owady to powstaną ogórki (miałam szklarnię i lubiłam obserwować naturę).
A ta jedyna rzecz, która jest dobra, rzekomo pochodząca z gender czyli o tym, że jest okej jeśli facet uwielbia dzieci, więc to on woli siedzieć w domu i się zajmować, a kobieta woli robić kasę, tak naprawdę nie pochodzi z tej całej pseudonauki gender, ale z feminizmu! Co za perfidia sobie tak to przywłaszczać. Więc w gender nie ma ani grama dobra. To co dobre to feminizm i równouprawnienie, przy czym większość założeń została już dawno osiągnięta.

Ale to, że w Holandii był taki jeden incydent nie świadczy o tym jak zachowują się homo w Polsce! Znam dużo takich ludzi i na pewno by się nie obrazili, chyba, że jakieś jednostki, które zdarzają się w każdej grupie społecznej, które są nadmiernie nerwowe, które na uwagę o cokolwiek by się wkurzyły. Chodzi o to by takie trzymanie się za ręce nie było czymś o co by się inni czepiali. W końcu to nic takiego. Albo pocałunek przy pożegnaniu na dworcu. Bo całowanie się dłużej publicznie jest po prostu niekulturalne. Tak samo jak seks w ubraniu w klubie na parkiecie.

Jednakże to, że istnieje niebezpieczeństwo przesadzenia w drugą stronę nie jest powodem by nie dążyć do równowagi! W USA nie raz było tak, że dano "fory" jakiemuś czarnemu tak, żeby nie było, że ktoś jest rasistą. Tylko, że to nie spowodowało odebrania im praw. Albo też są czasem sprawy gdy kobieta będzie kłamać że została zgwałcona, bo chce się na kimś odegrać. Ale to nie sprawiło, że wszystkie sprawy o gwałt rozpatruje się na korzyść oskarżonego. Po prostu trzeba zawsze być przytomnym i myśleć, by nie było takich absurdów jak ten w Holandii. Choć zawsze coś tam się zdąży.... bo zawsze będą tacy ekstremalnie egoistyczni ludzie, którzy będą chcieli wykorzystać jakąś swoją inność na swoją korzyść. To koszmarnie nieetyczne, ale co zrobić. Idiotów nie sieją sami się rodzą... Pamiętam, że w podstawówce czasem jak się kłóciłam z jakimś chłopakiem to sama specjalnie zaczynałam bójkę, przy czym oni raczej tylko się bronili niż przypuszczali kontratak, a ja potem szłam do nauczycielki i mówiłam, że on mnie bije, w rezultacie czego on dostawał karę, a ja nie. Co za straszne nadużycie. Jednak dopiero potem zrozumiałam jak źle postępowałam. Że sprawiłam, że kiedyś gdy naprawdę jakiś chłopak będzie wykorzystywać swoją przewagę fizyczną względem dziewczyny, mogą nie uwierzyć w jej szczere skargi. Jestem kimś kto teraz tu w tym temacie stoi po stronie homo, jednak w innej sytuacji, jak np. tą z koszulką byłabym po stronie hetero. Po prostu tam, gdzie trzeba by doprowadzić do równowagi. Nie powinno się nikogo wyróżniać, na plus czy na minus.

Z tymi przedszkolami to myślę, że jakoś się uda. Chyba jest o tym zbyt głośno by to się mogło mocno rozprzestrzenić.... Przynajmniej mam taką nadzieję, bo jak nie to będę musiała wydawać w przyszłości krocie na niańki :(. Albo w ogóle się wyprowadzę do Islandii. To chyba jedyny normalny kraj w Europie gdzie daje się ludziom żyć w spokoju, haha :D.

No i spoko. Masz swoje zdanie i dobrze, ja do tolerancji podchodze w inny sposob. Nigdy nie zaakceptuje homoseksualizmu ale toleruje, bo wychodze z zalozenia ze szacunek nalezy sie kazdemu. W wielu sprawach sie z Toba nie zgadzam ale ciesze sie ze nie padlo kolejny raz slowo ignorant lub te podobne bo skoro interesuje mnie moj kraj to raczej ignorant nie pasuje. Nie wazne;)

A wracajac do filmu to mam problem z jego ocena. Z jednej strony jest dla mnie propagandowy, a z drugiej uwazam ze mimo wszystko Chyra byl swietny. Z reszta jak dla mnie jeden z lepszych aktorow polskiej sceny. Poza tym po Drogowce powiedzialam sobie ze wiecej polskich filmow o problematycznej fabule nie obejrze, ale znow z innej strony czekam na perelke i za kazdym razem mam nadzieje, ze sie nie roczaruje. Takze z naszym kinem mam nieco problemu. Zaluje ze czas naszych komedii gangsterskich minal. Teraz mam wrazenie, ze nastal czas kina depresyjnego- korupcja w policji, homosie, prostytutki, alkoholizm. Mamy mozliwosci na swiatowy film animowany. Podejrzewam ze jakby znalazl sie ktos ze swietnym scenariuszem i przede wszystkim sponsorzy, a nie Polski Instytut Sztuki Filmowej, najlepiej pod patronatem prezydenta RP, to Baginski bylby w stanie zrobic dobra pelnometrazowa animacje.

Sorry za brak polskich znakow, ale pisze z telefonu i w necie mi ich nie obsluguje.

Tak, też mi brakuje polskiego kina gangsterskiego.
Z nowszych filmów widziałam taki jeden o temacie dość nietypowym, który jednak nie jest ani kontrowersyjny ani jakiś "trudny", po prostu coś o czym zazwyczaj filmów w Polsce się nie robiło. Dałam mu 10/10 bo był taki przejmujący, że po wyjściu z kina wpadłam w jakiś dziwny spazm płaczu, że koleżanka, z którą na nim była musiała mnie ogarniać.
http://www.filmweb.pl/film/L%C4%99k+wysoko%C5%9Bci-2011-539072

Jeszcze innym fajnym nowym filmem jest taki "nieco" gangsterski:
http://www.filmweb.pl/film/Yuma-2012-608593
Wiem, że idealny nie jest, ale bardzo mi przypadł do gustu, bo wpasowuje się klimat "sen o zepsuciu człowieka", którego jestem wielką fanką. Poza tym, że jest naprawdę mocny pod koniec, to w dodatku naprawdę zabawny, z oryginalnymi i niektórymi naprawdę bardzo przekonującymi, "realnymi" postaciami.

Jeszcze jest
http://www.filmweb.pl/film/Dziewczyna+z+szafy-2012-650236
Tylko tu znowu jest poruszany specjalnie taki "trudny" temat jak autyzm, okej, fakt, że to było w filmie trochę przedramatyzowane. Jednak postać kobiety z naprzeciwka jest fascynująca, a jej relacja z tym autystykiem jest absolutnie przeurocza (tak, mam trochę niestandardową definicję "uroczości"). Mimo tego oczywistego pójścia na łatwiznę i wpisanie się w modę "trudnych tematów" ten film okazał się naprawdę magiczny, wciągał w swój świat w całości. To chyba jedyny film na, którym powiedziałam tylko jedno krótkie zdanie do kogokolwiek :D.

A Ty znasz jakieś fajne?

Wiesz, mi chyba nie wypada się wypowiadać bezpośrednio odnośnie "W imię" gdyż nie obejrzałam go do końca, po prostu przez pewne okoliczności obejrzałam jedynie 3/4 filmu, a całą sytuacją byłam tak zirytowana, że postanowiłam wrócić do filmu potem, by to nie odbiło się na jego odbiorze. Ale tak, też mam wrażenie, że ten temat został wybrany tak trochę "na pokaz". A na forum weszłam w sumie... z nudów...
Na Drogówce się zawiodłam, bo istotnie, klimat jak w Weselu tego samego reżysera był, ale taki... hmm... w pewien sposób inny, nie umiem tego określić, jednak te lekkie odchylenie nie przypadło mi do gustu. Wesele było po prostu... genialne... w swej brutalnej acz zabawnej bezpośredniości, w ukazaniu takiego bezmiaru negatywnych zjawisk, że aż to zdawało się być w pewnym sensie przeurocze, jak piosenka grana podczas zabawy, o braniu na sianie i zabawianiu się w gnoju = bezcenne. I ta uderzająca prawdziwość, ten smutek panny młodej był w 100% realny, tak prawdziwy. Za to Drogówka... hmmm... wydaje mi się, że to chyba to, że zdawała się minimalnie, ale jednak, przerysowana. W innym typie filmu bym tego pewnie nie zauważyła nawet, jednak przy tym specyficznym klimacie to działało zdecydowanie na minus.

"Lęk wysokości" widziałam i podobał mi się, bo starano się pokazać bardzo trudną relacje ojca z synem (niezbyt udaną). Syn, który niespecjalnie tęskni za ojcem, obwiniając go i nie mogąc się od niego uwolnić, a z drugiej strony w tej frustracji i tak widzi w nim swojego ojca. Widać jak trudno oderwać się nawet od złych rodziców, bo dla dziecka to zawsze rodzic. Tu pokazał to na dwojgu dorosłych ludzi, a dobrze wiemy jak bronią swoich rodziców alkoholików (i innych) dzieci.

Rozczarował mnie "Mój rower". W spotach promujących pokazano najlepsze sceny, a dla mnie był trochę nudnawy. Z resztą moja druga połówka spała na tym filmie. Podobała mi się "Róża" i "Różyczka". W obu filmach gra Dorociński. Co do niego to mam pewne zastrzeżenia, bo o ile na początku wydawał mi się świetny, tak teraz mój entuzjazm słabnie. W "Różyczce" według mnie oddano świetnie atmosferę komuny. Dalej świetny polski film "Nad życie", o naszej siatkarce. Obejrzałam z sentymentu, bo sama grałam. Dla osób bardzo wrażliwych to taki wyciskacz łez, ale widać tu jak bardzo chciała żyć i przedłużyć swoje życie w dziecku. "Rewers" miał być czarną komedią, a tu główna bohaterka niby szara myszka,a jednak coś złego w sobie ma. Jeśli brakuje Ci dobrego kina to świetny był "Dług". Bardzo mi się podobał. Trochę o ludzkiej naiwności, trochę o desperacji, ale trzyma w napięciu. "Obława" to film "wojenny". Mam mieszane uczucia co do niego i trudno mi coś konkretnego na jego temat napisać. Nie podobało mi się "Westerplatte". Przede wszystkim dlatego, że mam tendencje do porównywania naszych filmów wojennych z tymi zza oceanu i absolutnie nie jestem w tym temacie obiektywna. Po prostu jesteśmy sto lat za murzynami jeśli chodzi o takie kino.

Widzę, że lubisz problematyczne kino ze złożonymi postaciami (lubisz oceniać, wnioskować) więc na pewno polecam ,,Rewers", ,,Różę", ,,Różyczkę" albo biograficzny "Nad życie" (swoją drogą bardzo trafiony tytuł).

Niespecjalnie lubię filmy o tematyce wojennej, tej polskiej, bo albo akcja mnie zupełnie nie porusza i się nudzę, albo trafiam w stan gdzie idealnie współodczuwam z bohaterami, więc wpadam w nieznośnie silnego niepokoju, można zwariować, to źle na mnie działa. Ale inne zobaczę sobie :). A i Rewers oglądałam, ale chyba nie załapałam całej koncepcji filmu, bo nic mi nie zostawił w głowie ani nie wzbudził żadnych emocji. Jakoś mnie potrafiłam zobaczyć w głównej bohaterce człowieka, w którego motywacje czy uczucia mogłabym wniknąć. Po prostu nie wydawała mi się prawdziwa, była jakąś przedziwną ideą. Ale jak już pisałam, pewnie film ma głębię, po prostu to nie film dla mnie. Dlatego go nie oceniłam, bo czuję, że nie miałoby to sensu.

Myślałam, że jesteś rozsądnym człowiekiem, ale zaczynam wątpić. Nie przesadzasz trochę? Czy coś takiego kiedykolwiek miało miejsce? Może trochę realizmu? Mam wrażenie, że chyba nigdy na żywo z żadnym homo nie rozmawiałeś, bo masz taką dziwną opinię o tych ludziach jakby co najmniej byli marsjanami. Ja znam sporo i żadnemu/żadnej z nich nie przeszkadza trzymanie się za ręce hetero czy nawet całowanie, czy przytulanie!! Mają wręcz wyższy próg tolerancji na zachowania hetero niż sami hetero dla których już taki "seks w ubraniu" czy całowanie się z językiem jest obrazą, za to homo to nie rusza. Przy czym oni sami dopuszczają się i tak nielicznie i w ciągłym poczuciu zagrożenia trzymania się za ręce czy pocałunku na dworcu gdy się żegnają. Ewentualnie jeśli coś więcej to w jakimś klubie po kilku głębszych, ale tak samo mają hetero, wręcz gorzej, no więc... A z krzyżami to sobie wymyślili w mediach temat zastępczy gdy tak naprawdę to nie znam choć jednej osoby poznanej w rzeczywistości, której by te krzyże przeszkadzały, nawet te innego wyznania. Zacznij bardziej obserwować rzeczywistość zamiast wierzyć w to co ci mówią w telewizorze czy w jakieś wyolbrzmione "niusy" w internecie.

Aha widzę, że też jesteś rasistą. A wiesz, że biała rasa to ANOMALIA genetyczna?? Pierwotnie człowiek był czarny. Biały kolor skóry jest niepraktyczny gdyż naraża nas na oparzenia słoneczne czy raka skóry. No więc jak?

Radzę wyjść z nadmiernego egocentryzmu, bo gdy zaakceptuje się fakt, że wszyscy nie muszą być dokładnie jak Ty, świat staje się piękniejszy i barwniejszy. Również wtedy zrelaksujesz się, bo przestaniesz irytować na odmienność, która jest i powinna być. Popatrz na naturę, jak wiele odmiennych gatunków istot żywych zamieszkuje Ziemię! Jak bardzo natura (czy Bóg, jak bardziej ci pasuje) postarała się by stworzyć różnorodność! Więc groteskowe wydaje się upieranie przy jednym i tym samym modelem człowieka idealnego. Pewnie gdybyś żył w III Rzeszy byłbyś nazistą. A w czasach średniowiecza z lubością byś zabijał homo. Im mniej ludzi takich jak ty tym mniej przemocy i nieszczęścia będzie na świecie. Pozdrawiam i życzę zmiany swojej osobowości, bo jak na razie współczuję twoim obecnym lub ewentualnym przyszłym dzieciom.

Kolor skory jest zroznicowany ze wzglegu na strefe klimatyczna. Natura stworzyla nas tak ze do rozmnozenia wiekszosci gatunkow potrzeba samca i samicy,pomijajac gatunki, ktore sa w stanie zmienic plec naturalnie Czlowiek tego nie potrafi, robi to sztucznie czyli wbrew swojej naturze.

Widzę, że dyskusja z tobą nie ma sensu. Ty chcesz zapełnić Polskę wszystkim co się da, by była zróżnicowana etnicznie, wyznaniowo i skłonnościami seksualnymi. ALE PO CO TO NAM POTRZEBNE?? Jakie dobro to dało dla krajów zachodnich? Większość imigrantów siedzi na zasiłkach (prócz Polaków, bo jedziemy za granicę pracować, a nie doić cudze państwo), duży odsetek imigrantów popełnia przestępstwa (tu Polacy wyjątkiem raczej nie są), uczą dzieci że to nic złego jak facet całuje faceta mimo, że np. religia tego zabrania (czyli zlikwidujmy religię?), a ludzie przecież widzą, że to jest nienaturalne.

A gender? To kolejne dziecko homoseksualizmu. Wg gender orientację seksualną można dowolnie zmieniać. Czyli ma to bezpośrednie powiązanie z homoseksualizmem. Najpierw przymusi się ludzi do akceptacji homoseksualizmu, a później mniejszościowe środowiska pójdą dalej. I tak większość straci prawa na rzecz mniejszości, która to powinna się dostosować. I podziękujmy za to Karolowi Marksowi, który zaszczepił bakterię politycznej poprawności. Dzięki niej w społeczeństwie robi się syf poprzez mieszanie wszystkiego ze wszystkim.

Jeśli czarny pobije białego - atak przemocy. Jeśli biały pobije czarnego - rasizm.
Jeśli homoseksualista pobije hetero - atak przemocy. Jeśli heteroseksualista pobije homo - homofob.
To jak to jest z tą tolerancją?? Oni mogą a my nie? Media robią ludziom papkę z mózgu i wpajają społeczeństwu, że to my jesteśmy inni nie akceptując wybryków natury.

A co do koloru skóry - porównaj cywilizację czarnych i białych. Widzisz postęp? Chyba dobrze, że nasi przodkowie wyemigrowali na północ, bo zamiast stukać w klawiaturę stukalibyśmy kijkiem w drzewo). Teraz biali znowu mieszają się z hmm ciemniejszymi. I jak to na nas wpływa? Bo ja widzę, że cywilizacja i kultura się uwstecznia (nie licząc Amerykanów, bo to durne społeczeństwo, albo po prostu promują durnotę i nie widać za bardzo u nich mądrych ludzi).

"Widzę, że dyskusja z tobą nie ma sensu." Tak. Z tym jednym się mogę z tobą zgodzić. Ach no i z gender (to jest niewyobrażalnie chore i bez sensu), tylko że one wcale nie jest dzieckiem homoseksualizmu, ale..... "specjalistów" z UE, którzy chcą zniszczyć rodziny by łatwiej rządzić ludźmi. Okej, już nie rozmawiam na ten temat.

No z tymi Amerykanami to zabrnąłeś za daleko...

Za daleko? Nie słyszałaś o głupich instrukcjach obsługi itp. które chronią producentów przed pozwami Amerykanów?
Np.:
- Żelazko - Nie prasować ubrań na ciele.
- Tabletki nasenne - Uwaga: może powodować senność.
- Orzeszki ziemne - Uwaga: zawiera orzeszki!
- Kostium Supermana - Włożenie tego kombinezonu nie umożliwi ci latania.
- Pudding - Produkt będzie gorący po podgrzaniu.
- Worek do odkurzacza - Worek nie jest zabawką. Założenie na głowę grozi uduszeniem.
Takie treści nie powstały dzięki Polakom.
I Amerykanie wiedzą, że odżywianie się w fast-foodach grozi utuczeniem (to chyba widać?). I co robią? Tuczą się dalej jak świnie na rzeź. To jest mądre?
A co do wiary we wszystko co powiedzą media to akurat podobnie jak w Polsce - prawie nikt nie myśli, wszyscy przyjmują do wiadomości.
I porównaj wiedzę np. z matematyki lub geografii. Amerykanie wiedzą najwyżej gdzie jest Meksyk i Kanada. A matematyka to w ogóle czarna magia. Mam znajomego który po podstawówce wyemigrował do Stanów (ok. 20 lat temu). Na matmie gdy użył nawiasów kwadratowych, to nawet nauczyciel był w szoku, bo nie rozumiał ich znaczenia. Jest jakaś elita intelektualistów, ale to bardzo skromne grono jak na 300-milinowy kraj.

I wlasnie dlatego sa jedna z wiodacych gospodarek. Bierzesz jedynie pod uwage absurdy- malo absurdow w Polsce? Tu tez na opakowaniu rajstop znajdziesz instrukcje ich zakladania. To sa wszystko niuanse. Na potege gospodarcza pracuja konkretni ludzie. Dlatego teraz w Stanach masz nowa metode leczenia dyskopatii- dostajesz zastrzyk i dostosowuje sie do kregow, zastepujac ubytki. Nie ma co patrzec na bzdury a na konkrety.

Dlatego użyłem stwierdzenia "albo po prostu promują durnotę". Za dużo informacji o inteligentnych Amerykanach się do Polski nie przebija. Pewnie dlatego, że to się nie sprzedaje.

Ale nie musi się sprzedawać obraz inteligentnego Amerykanina, to wszystko widać po nowościach w medycynie, technologii, zbrojeniach itd. Nikt nie mówi o durnym Chińczyku tylko durnym Amerykaninie, oba kraje są bardzo wysoko rozwinięte, a zapewne durnych Chińczyków nie brakuje. Ba daleko szukać. Zarzucasz Amerykanom brak wiedzy geograficznej, a sami nie jesteśmy lepsi. Swojego czasu bardzo popularny był program Matura to Bzdura. Przeciętny Polak sam nie potrafił nazwać kontynentów, a czepiasz się Amerykanów. To bardzo niekonsekwentne, nie sądzisz?

Tak to prawda - głupich Polaków jest cała masa. Oglądałem ten program i właśnie widać jak nasze społeczeństwo durnieje (tylko, że w USA "ruch ogłupienia" rozpoczął się wcześniej). To jest ten postęp cywilizacyjny i rozwijanie się krajów pfff...
Taka Japonia - stereotypowo bardzo mądrzy i rozwinięci ludzie tam żyją. A młodzież urządza sobie zabawy w filmowanie padania na twarz w błoto. Strach co się będzie dziać gdy wyginie stare pokolenie i te młode zacznie rządzić (u nas, bo co w Japonii będzie się dziać to ich sprawa).

Co do Twojej opinii o gejach to się zgodzę, jednak tu zabrnąłeś za daleko. Ja sobie nawet nie zaprzątam głowy idiotami, bo nie warto, natomiast interesują mnie konkrety. A o potędze gospodarczej nie świadczą wybryki szaraków. Tu chodzi o to, że rządzą ludzie co mają łeb na karku (pomijam wszechobecną korupcję), dlatego polscy naukowcy sprzedają pomysły za granicę, bo tu nie ma warunków. Wrocławscy naukowcy opracowali opatrunek umożliwiający leczenie trądziku i innych chorób skóry. Są jednak zmuszeni sprzedać pomysł zachodowi. A potem pan Prezes ZUS powie, że wspiera polskich przedsiębiorców. Mamy ogromne możliwości. I wrzucanie debili do jednego wora z tymi mądrymi jest nie na miejscu. Mam wrażenie, że skupiasz się na pierdołach a nie na konkretach. Idioci będą zawsze i trzeba to przyjąć, a oceniać resztę z nieco innego wyższego pułapu.

No wiesz ale skoro nie myślących Polaków jest więcej (a jest więcej!) niż takich którzy poświęcą trochę czasu żeby przeanalizować informację i ocenić czy aby nie próbują tą informacją nas zmanipulować, to jak w naszym kraju ma być lepiej? Elektorat poleci na kiełbasę wyborczą nie myśląc nawet, że jest ona bez mięsa. Za garstką ludzi, którzy chcą coś zrobić tłum nie poleci, bo wystarczy jakaś plotka by kogoś zdyskredytować albo po prostu głupi nie zrozumie mądrego i wyzwie go od...głupków;)
Ostatnio czytałem o Grzegorzu Ślaku, który nieprzychylnie wyraża się o ZUSie i emeryturach. Co na to ZUS? Wysyła kontrole do jego firm by się doszukać nieprawidłowości, a w najskrytszych marzeniach ZUSu - by zgładzić człowieka. Nikt nie pomyślał, że ten człowiek w ostatnim roku zapłacił 500mln złotych podatku! I tak debilni urzędasy z ZUSu chcą zniszczyć dojną krowę. Po co? Nasze państwo ma niewiele wspólnego z logiką. A ludzie? Cieszą się, że wszystkiego państwo im nie zabiera i zostawia choć ochłapy.

Kurde, Vbazyl ale tym masz naprawde ograniczony umysł, stary, ogarnij w swojej głowie taką podstawową prostą rzecz, jeżeli dwoje dorosłych ludzi sie kocha i chce dzielić ze sobą życie to tym samym nikogo nie krzywdzą, i powinni mieć pełne prawo do tego aby żyć spokojnie, natomiast pedofilia czy zoofilia polega na tym ze dziecko czy zwierze nie ma pojęcia co dorosły człowiek z nim robi, i tym samym jest tutaj wyrządzona krzywda. Porównanie homoseksualizmu do pedofilii jest bardzo krzywdzące i niesprawiedliwe. Współczuję Ci naprawdę że masz tyle nienawiści w sobie, ale ty chyba masz swoje 5 minut tutaj na forum bo kilka osób skupiło sie na tym co napisałeś i możesz "wyrazić siebie" ale pewnie w życiu jesteś bardzo samotnym człowiekiem którego nikt nie kocha, tak myślę bo w innym wypadku nie wypisywałbyś takich bzdur i słów które po prostu sa krzywdzące dla wielu ludzi. Na koniec życze Ci jednak wszystkiego dobrego, i naprawdę mniej nienawiści a więcej miłości do świata a uwierz będzie ci sie żyło lepiej!

Naprawdę jesteś kolejną osobą, która jest ślepa! Właśnie tolerancja coraz to nowych odchyłów doprowadza do akceptacji coraz gorszych. Rozumiesz w ogóle co napisałem?
Analizując twoją wypowiedź - ludzie którzy są kochani mają gdzieś co się dzieje w ich kraju. Kochanych nie obchodzi czy hołota zjedzie się do Polski i zacznie wymuszać na innych własne prawa (a w tym temacie nie chodzi tylko o homoseksualistów jeśli tego jeszcze nie wiesz, tylko o ogólną tolerancję na marginalną odmienność). Chcecie zrobić z Polski śmietnik kulturowy, seksualny, wyznaniowy. Powiedz mi co ta powszechna otwartość przyniosła dobrego dla Niemiec, Belgii, Szwecji, Wielkiej Brytanii? I co przyniesie dobrego nam Polakom? Bo widzę jak ludzie odpisują mi, że nie mam racji, ale czemu nikt nie potrafi tego uargumentować - co to nam da dobrego? CO?

Nie jest zrozumiałe dla mnie co tu piszesz, bo nie rozumiem co niby takiego złego dzieje sie w tych krajach ktore wymieniłes? Byłem w każdym z tych krajów i tolerancja jest tam normalnym zjawiskiem dzięki któremu ludzie mogą żyć spokojnie,, poza tym są to najbogatsze kraje w których ludziom sie dobrze żyje, i w Polsce tez żyje sie coraz lepiej a co za tym idzie bedzie coraz wiekszy napływ ludzi z biedniejszych krajów, już jest, nie wiem gdzie ty mieszkasz i z jakimi ludźmi masz do czynienia, ale ja mieszkam w Wawie i widzę jak z roku na rok przybywa w tym mieście coraz więcej obywateli chociażby z krajów arabskich i znam kilku i są to bardzo mili ludzie, i zapewniam Cie że przyjechali tu tylko za lepszym życiem, i ja uargumentuję Ci to tak że poznałem zarówno homoseksualistów, jak i żydów, czarnych czy islamistów i mam dzięki temu o wiele bardziej otwarty umysł na świat! A Ty tego zjawiska nie zmienisz chociaż jak bys chciał, i albo też chociaż trochę sie otworzysz na różnorodność albo twoja blokada sprawi że bedziesz nieszczęśliwy!

Kraje zachodnie, "cywilizowane" legalizują aborcję, eutanazję. Czy to jest wg ciebie w porządku? Znieczulica ludzi się szerzy i zachód cały czas robi małe kroczki w zobojętnianiu społeczeństwa na kontrowersyjne prawa i ustawy.
Ja akurat popieram aborcję i eutanazję, ale uważam, że powinny być ruchy walczące z tym aby się nie zapędzono i lekką ręką nie uśmiercano ludzi, czy usuwało płody. Powinno to być regulowane i rygorystycznie egzekwowane, a nie "bo chcę i już". To jest ta twoja cywilizacja? Pewnie jesteś kochany/kochana i tego po prostu nie widzisz, bo cię to już nie interesuje. A niech sobie mają, prawda? Po co ograniczać ludziom prawa.

mam poglądy liberalne, i odpowiadam Ci na pytanie tak: to jest cywilizacja, prawo do decydowania o własnym życiu albo i śmierci, jeżeli robię to oczywiście świadomie, a Państwo ma mnie chronić a nie ograniczać! A jeżeli chodzi o tolerancję to po prostu ma ona byc jak ja to mówię "zdrowa" chodzi mi o to że powinna się kończyć tam gdzie pojawia się krzywda drugiego człowieka! A czy jestem kochany czy nie to nie jest istotne w tym temacie, natomiast jestem wrażliwy na ludzkie tragedie, i obchodzi mnie to jeżeli w moim kraju innym ludziom żyje się źle! Przyznam Ci rację ze znieczulica się szerzy ale to nie jest wina zachodu tylko ludzi na całym świecie i tragedii dookoła których jest coraz więcej! A teraz ide spać, pomimo skrajnych poglądów miło bīło wymienić parę zdań, pozdrawiam!

Wierz mi, że nie tylko on tak myśli (tzn.normalnie, bo reszta to homoterror). Większość z tego forum nawet nie zrozumiała o co mu chodzi, więc szkoda tylko, że się chłopak produkuje na marne.

Człowieku tak ma być, niestety.
Jak to się mówi, trzeba odbić się od dna.
Na razie schodzimy głęboko w dół. Tak myślę sobie.

P.S. A ludzie tu tyle piszą, że gazetkę można by z tego zrobić :)

A winnego za 6 mln dopłaty do koncertu Madonny nadal nie ma :D

cholera, kto wie...

uważasz, że Polacy hetero to nadludzie, a innych trzeba zniszczyć? coś mi takie myślenie przypomina...

Twoje słowa rozumiem,ale dla mnie są bez sensu.
Poza tym piszesz też o różnych narodowościach w Polsce. Moja wypowiedź dotyczyła nie tylko homoseksualizmu, ale też zalania kraju np.muzułmanami. Więc pamiętaj co piszesz.
A to,że Ty nazwałeś mnie bezmyślnym człowiekiem, to dla mnie komplement.

Cieszę się,że ładnie mi odpowiedziałeś ;-)
Dla mnie osoba homoseksualna jest człowiekiem(choć ma inne preferencje), muzułmanin w Polsce czy czarnoskóry jest normalną osobą. Stąd wywnioskowałam, że skoro "inni" to też ludzie, to biały hetero-katolik musi być nadczłowiekiem. Przepraszam jeśli Cię uraziłam, ale naprawdę Twoje wypowiedzi skojarzyły mi się z "czyszczeniem" rasy.
Ja jestem bardzo tolerancyjna i uważam, że Polsce nie stanie się krzywda jeśli będziemy bardziej tolerancyjni dla innych narodowości. A jeśli chodzi o homoseksualistów, to uważam, że to nie ich wina, że tacy są. Z takimi skłonnościami się urodzili. Nie potępiam osoby, która urodzi się np.bez nogi, a teoretycznie odbiega od normy prawda?

W życiu są różne problemy i różne tematy, szukasz innego? Obejrzyj inny film... Nie rozumiem, dlaczego i taki temat nie miałby być poruszony w filmie, samo życie...

Chodzi o sam fakt - chcesz dostać nagrodę, zaproszenie na festiwal - pokaż problemy geja, co on tam przeżywa... żyją sobie i niech sobie żyją, ale 4 razy tygodniowo coś o tym w mediach, no ile można

Takie filmy są potrzebne, bo pokazują, że nie każdy Ksiądz to Pedofil i nie każdy Pedał to zły człowiek.

Ale ja tak nie twierdze, tylko że od razu jakieś festiwale itp, bo o pedale - księdzu. Po prostu mnie homo nie przeszkadzają, bo się tacy urodzili,ale za dużo jest tego w mediach, jakby to był najważniejszy problem życia społecznego

Nasunęło mi się jedno pytanie, dlaczego on nie wystąpił z zakonu?
Czy to przeszkodziłoby mu w czymś? Nie sądzę. Byłoby mu łatwiej.
I jak przyjęli do seminarium Szczepana?
Plus za muzykę i zdjęcia.

to i wiele innych paradoksów tym filmie jest co najmniej dziwne...koleś po poprawczaku zero liceum zero matury nagle jest w seminarium? Yhm... Chociaż w sumie nie wystąpił, bo możliwe ze księżulek czuje obecność Boga i nie chce go opuścić ;)

Film nie spełnił moich oczekiwań :/ ja jako fanka gejów oczywiście :D niestety są lepsze filmy traktujące o tego typu relacjach.. ale i tak szok, że w Polsce mamy takie filmy

"fanka gejów"...

Też prawda! A co do muzyki - pełna racja!