POPIERAM
Ja również fajnie spędziłam czas oglądając ten film.. Fajni aktorzy, udany humor i zabawne sceny...
niekiedy aż sie popłakałam ze śmiechu.
Lekka i sympatyczna komedia.. JA POLECAM

Zgadzam się w 100%

RV z Robinem Williamsem!

Nudny i nieprawdziwy.

MILLEROWIE!

Serio taki dobry? Nie ma takich żałosnych scen ze zwiastunu jak np. wielki penis Hemswortha czy przeklinający dzieciak?

Film naprawdę świetny, komedia która co chwile powodowała śmiech na sali kinowej ! Dawno się tak nie naśmiałem, wspaniały i utrzymujący się humor niemal przez cały film.
Co prawda jest trochę głupawych scen, ale o to chodzi ! Humor przedstawiony w filmie nie jest na niskim poziomie, a fabuła wciąga. Polecam ! :)

Ta scena była specjalnie przerysowana. On jako "ideał faceta " przychodzi jak gdyby nigdy nic i pokazuje przyciski do pilota po czym mąż mówi "przyszedl pochwalić się swoim Absem " w scenie śmieszne jest to, że nikt się na tego ABSA nie patrzył: ) dla mnie i moich znajomych ta scena była wyjatkowo śmieszna, nie wiem co jest tu zenujace.

Ja również nie rozumiem dlaczego tak wielu ludzi jest na nie ! Mialam okazje obejrzec ten film i od samego poczatku do samego konca byl utrzymany w zabawnej atmosferze . Bardzo chetnie obejrzalabym go jeszcze raz i polecam kazdemu .

Absem? kurcze oglądałem wczoraj z lektorem i mówili kaloryferem...

Dokładnie tak mówili - kaloryferem (oglądałam wczoraj).

Jak tylko zobaczyłem wejście Hemswortha z tym uśmieszkiem i megapenisem to tak się zaśmiałem, że chyba wszystkich sąsiadów pobudziłem. Najlepsza scena w filmie :)

A propos Twojej opinii pod filmem "Twister":
Największą liczbę tornad w jednym miesiącu zanotowano w maju 2003 roku, kiedy przez 31 dni narodziły się 543 tornada.

A o tym to ja nie wiedziałem, więc dzięki za upomnienie.
Tak poza tym to Twój komentarz jest raczej nie na temat. :P

Ok.
Skoro tak uważasz.

Mysle ze czas na pozbycie sie patyszcza z glebi dupiszcza

Genialny może nie, ale całkiem śmieszna komedia :) Spodziewałam się konkretnego badziewia, a tu całkiem miłe zaskoczenie :)

gdzie można obejrzeć? :D

''nie macie poczucia humoru i luzu.'' argument pojawiał się na forach takich filmów jak totalny kataklizm :/ Wiec raczej to zdanie mnie nie zachęci.

Widać pozytywne opinie, ocena nie najgorsza... W sumie bym się wybrał... Jednak ten zwiastun :/

Nie oceniaj po zwiastunie. Uwielbiam ten film, a przyznan zwiastun jest badziewny. Pokazuje ten film jako tandenty z humorem typu "hehe ktoś puścił bąka, zrzygal się i tyleczki " a tak nie jest!!!

Moja ocena nie jest po zwiastunie XD :D Byłem w kinie ( Byłem jedyną osobą na sali :P )

Humor jest słabszy niż w poprzedniej części, ale spodziewałem się czegoś o wiele wiele gorszego. Taki średniak.

to wina tego że byłeś sam na sali.... Ja się bawiłem świetnie a efekt tłumu robi swoje

Ja też nieźle się uśmiałem na tym filmie, a ci co go krytykują to po prostu sztywniacy z kijami w dupie, którzy nie umieją się dobrze bawić i wyluzować.

Przeklinające dziecko to ten humor?

NIestety byłem przed chwilą w kinie obejrzeć ten .. to... sam nie wiem jak to nazwać. Może jakby nie była to kontynuacja serii "W krzywym zwierciadle" patrzyłbym na ten film kompletnie inaczej. Miałem nadzieję na kino familijne z uniwersalnym humorem który mimo wszystko istnieje co pokazały stare filmy z Chevym. Niestety przeskok pokoleń widoczny jest na pierwszy rzut oka, teraz najśmieszniejsze jest w końcu wypowiadanie przez 12 lata f*cków i facków na lewo i prawo oraz obsceniczność na każdym kroku. W końcu jak ktoś wykąpie się w kupie to jest śmieszne nie? Serio jeżeli ten film nie był częścią serii to i bym go obejrzał i wystawił jakąś średnią notę bo w końcu czasem mnie śmieszył. Ale jednak sytuacja z kina nie daje mi spokoju. Rodzice przyszli na film z dziećmi na oko 12 i 9 lat. Po pół godzinie musieli wyjść... Błagam zmieńcie nazwę filmu i wara mi od Griswoldów!!!

Mam podobne odczucia.W familijnym (jak by się mogło wydawać) filmie lecą non stop przekleństwa nawet w wykonaniu dziecka.Brak pomysłu na film rekompensuje się wulgaryzmami?

Film mi się bardzo podobał i obejrzałam go już trzy razy, ale zdecydowanie nie nadaje się dla dzieci tylko dla dorosłych! Przez niektóre sceny dałabym mu przedział co najmniej 18+. Ludzie którzy wychodzili z sali po pół godzinie z małymi dziećmi sami popełnili błąd, nie obejrzawszy trailera filmu na który idą z dziećmi!
Ale co do starych filmów, to w nich też były podteksty seksualne, na przykład w Europejskich wakacjach była scena jak jakaś Bawarka pokazała Rusty'emu cycki, albo para w Paryżu całowała się w hotelu na oczach wszystkich a Rusty "on ją zaraz przeleci", albo jak poszli do Moulin Rouge żeby poznawać francuską kulturę, w Las Vegas też coś było, można by jeszcze trochę wymieniać ;)
Clarke jako ojciec rodziny przedstawiony został jednak w starych filmach z większym szacunkiem, to fakt.
Możemy teraz debatować nad różnicą pokoleń, upadkiem i nie wiadomo czym, ale czy to ma sens? Chodziło tylko o to, żeby rozśmieszyć publiczność i tyle. Dwunastolatek rzucający fakami to rzeczywiście przykra sprawa, ale nie przesadzajmy, pyskujące dziecko to nie jest wynalazek XXI-wieku !
A jeśli ktoś chce obejrzeć z dzieciakami film familijny to lepiej niech włączy Madagaskar albo Gdzie jest Nemo xP

Zgadzam się. 10/10 płakałam ze śmiechu a ostatnio te nowe komedie mnie nawet nie bawią.

Oryginał i mam na myśli pierwszą część nie pózniejsze co raz marniejsze odsłony, nie rzucał na lewo i prawo seksualnym humorem. Serio nic do takiego nie mam, ale ten film nie jest nawet w stanie rzucić oddechu na szyję Californication, South Parku czy Familly Guya. Powiem więcej, dowcipy o Analu powtarzane 10 razy w ciągu 40 minut filmu są nudne a nawet żenujące. (Chyba że to South Park) :) Jeśli już być wulgarnym to trzeba też to robić w odpowiedni sposób. W kinie byłem z dziewczyną i oboje wyszliśmy lekko zniesmaczeni, chociaż nie powiem było kilka zabawnych momentów ale to generalnie jest bardziej męczące niż zabawne, zwłaszcza scena z przewodnikiem podczas spływu pontonem. Serio gość był tak cholernie irytujący że miałem ochotę wyjść z kina i podetrzeć się biletami. To nie jest groteskowe tylko żenujące. Jaki z tego morał? Używając sprośnego i ciętego humoru, też trzeba potrafić to zrobić z umiarem oraz wyczuciem pewnego smaku, na tym polega cały trik.

Scena z przewodnikiem ? Serio? Dla mnie i moich znajomych była najlepsza :D cały żart polegał na tym, że on był irytujący

Zniesmaczony? Ogladasz South Park, nawet go stawiasz na piedestale (zasłużenie akurat) i jesteś zniesmaczony żartami o analu? Nie masz rozdwojenia jaźni?

Jak już czytasz czyjąś wypowiedz to rób to ze zrozumieniem. "Dowcipy o Analu powtarzane 10 razy w ciągu 40 minut filmu są nudne a nawet żenujące. (Chyba że to South Park) :) Jeśli już być wulgarnym to trzeba też to robić w odpowiedni sposób." Chyba nie muszę tłumaczyć sensu tego zdania?

Jeśli jestem zbyt głupi na pierwszy raz, to powtórzenie tego samego drugi raz niewiele zmieni, prawda?

Ale ok, zadam pytanie inaczej, jaki jest odpowiedni sposób żartów o analu zawarty w South Park, że nie zniesmaczają?

Bo rozumiem, że mogą być żenujące, jak napisałeś, kwestia gustu. Ale żarty o analu zniesmaczają lub nie, chyba, że są za silne, ale mowa o South Park. Także to kwestia estetyki, także jeśli możesz bez zniesmaczenia oglądać SP, to i to także.
Stąd moje pierwsze pytanie.

weź się zabij

Jeśli Cię tak rozbawił to 'good for U' ;) Dla mnie poziom humoru b. słaby. Co kto lubi.

Ogólnie czuć trochę klimat z komedii z Chevy Chasem. Komedia jest naprawdę zabawna. Poziom serwowanych żartów jest na akceptowalnym poziomie. Film bawi a nie żenuje (czego nie można powiedzieć o wielu współczesnych komediach). Ehh.. szkoda tylko, że tak mało jest teraz zabawnych komedii

świetna komedia! polecam poprzednie z Chevy Chasem, a Christina - wiadomo - wyrosła u Bundych ;)

Labirynt Fauna 5, Bękarty Wojny 1,Pachnidło 5, Amelia 4, W nowym zwierciadle: Wakacje 10, nie mam pytań

Bękarty Wojny 1 ? Serio ?? To tacy ludzie chodzą po ziemi???

Hehehehe, nie wyrobię, jednym zdaniem rozbawiłeś mnie bardziej niż ta żenująco/kompromitująco/głopawo/słaba ala komedia w której ktoś miał w ogóle czelność użyć nazwiska Griswold. Może jedynkę zaznaczył bo nie doczytał, że to ocena, a nie część filmu ... Tak, na pewno tak było :)

Zgadzam się, film nie aspiruje do miana arcydzieła, wiec nie ma co go w takich kategoriach oceniać. Jest śmieszny, wulgarny co prawda (jeśli to kogoś razi to niech nawet do niego nie podchodzi), ale stonowany w tym. Każda scena zawiera nowy gag. Także nie można się nudzić, polecam w 100%.

"nie macie poczucia humoru" - humor na tym samym poziomie co średnia IQ w Afryce - na granicy skrajnej głupoty i pierwszego stopnia upośledzenia umysłowego. Durnowatość współczesnych komedii ściga się z kretynizmem dzisiejszego społeczeństwa... I wygląda na to, że to niestety równia pochyła...

Ale takie poczucie humoru, na tym samym poziomie co średnia IQ w Afryce, ma większość us-owego społeczeństwa. Dokładam swoje 1/10 !!!. Pozdrawiam

No 1 to przesada, uważam, że 4 mogłeś (aś) dać! Aż tak źle nie było....

Dobra oglądałem twoje oceny... Szkoda gadać... Ty nie za bardzo rozumiesz sens tych gwiazdek. jeśli film był słaby to daj 3, 1 to już musi być naprawdę film z aktorami z ulicy i kręcony komórką

To nie jest słaby film - to jest jedno, wielkie nieporozumienie. Mnie Twoje 8/10 nie przeszkadza, gdybyś uznał, że to arcydzieło też by mi to nie przeszkadzało. Twoje, a nie moje, spojrzenie i ocena.

Miko, podoba mi się Twój wpis o gwiazdkach. Ludzie powinni mieć przy ocenianiu zawsze na uwadze naprawdę tragiczną produkcję i wielkie arcydzieło i do tego przymierzać, a tak nie ma kompletnie rzetelnej opini. Część daje 1, część 10. Tragedia.

Do administracji portalu! Proszę usuwać wpisy osób opłacanych przez agencję PR dystrybutora bo zaczynacie schodzić na DNO!

A ja nie jestem od dystrybutora i dałem 8/10... mogę? Czy tylko liczy się twoje zdanie?

Naprawdę nie widzisz różnicy między Twoją sensowną oceną 8 (film "bardzo dobry") a oceną autora wpisu który dał 10 ("arcydzieło")?
Na oceny skrajne (1 albo 10) zasługuje najwyżej kilka filmów na DEKADĘ a nie na miesiąc. W czym niby ten film jest arcydziełem na miarę "The Ten Commandments", "Przeminęło z wiatrem", "Zielonej mili" czy "Leona zawodowca". Bo ma znacznie wyższą ocenę od tych filmów.