Bardzo pozytywny i przyjemny film. Jak zwykle dużo humoru i żartu sytuacyjnego, podobał mi się zwłaszcza motyw jak Ed odkrywał szkolną przeszłość żony... I najważniejsze, że nie zapomniano o Chevym i Beverly!
"-Synu, wiesz, że możesz na mnie liczyć, możemy porozmawiać o wszystkim, pytaj o co chcesz! -No, dobrze tato. Wiesz, co to jest rimming? -Rimming... Hmm... A możesz zapytać w pełnym zdaniu? -Co to jest rimming?" :-)