Michelle Pfeiffer sprawdziła sie w roli jenak film był bardzo nudny , nic sie nie działo . Żałuje ze straciłam czas na obejrzenie tego kiczu.
nie wiem nawet czy pani Pfeiffer ala szczupak - od tego botoksu w ogóle pasuje do takiej roli - owszem w Stardust nawet pasowala ale tu juz nie . Film ogólnie nudny i bez przesłania . nie polecam
nie masz człowieku zielonego pojęcia o aktorstwie. Michelle Pfeiffer to jedna z najlepszych aktorek na świecie, o oryginalnej ciekawej urodzie. nie wypowiadaj się o czymś o czym nie masz pojęcia.
za to legalna blondynka i eurotrip to arcydziela :] sorry, ale współczuje, że macie takie gusta. I pisanie, że film bez przesłania to lekka przesada. Jakbyś znalazła się w takim położeniu co Ci bohaterowie to z pewnością zrozumiała byś go bardziej. No, ale nie każdy rozumie ambitniejsze filmy :P Dziękuje i dobranoc :P
Zgadzam się z kropp i współczuję niektórym ograniczonego rozumienia świata emocji.
"Nic się nie działo" haha, dobre. Trzeba było sobie włączyć jakieś mordobicie, a nie film który wymaga myślenia...
A dziać się działo i to sporo - w sferze trudnych emocji.
POLECAM
Jeśli uważasz że ten film wymaga myślenia to chyba jesteś niedorozwinięty i musisz myśleć nad każdym szczegółem bo inaczej filmu nie zrozumiesz.Moim zdaniem film nudny i prosty a napewno nie wymaga myślenia.
film jak film, nie tutaj przecież o to, co oni przechodzili, tylko o to, że zostało to przedstawione w naprawde nudny sposob, osobiscie oglądałam film na raty a to, że się komuś nie podoba to nie znaczy ze nie myśli, nie rozumie więc proszę tu nikogo nie obrażać bo autor tego tematu wypowiedział się na temat filmu a nie ludzi, którym się podobał.
Jak ktoś najwyższe noty (10/10!) wystawia takim filmom jak "Legalna Blondynka", "Nowożeńcy", "Wredne dziewczyny", "Miss Agent", itp. chłamowi, to jest po prostu tępakiem, dla którego normalny, dobrze zrobiony i zagrany dramat obyczajowy, będzie zawsze żenującym, nudnym kiczem. Osobiście nadziwić się jedynie nie mogę, że ktoś o tak skromnym rozumku w ogóle ogląda i podejmuje się oceny filmu z takiego gatunku. Wrzuć sobie na ekran jeszcze raz "Ciacho" albo "Amerykańskie ciacho", albo jakiekolwiek inne "ciacho"... To jest szczyt twoich możliwości pojmowania. Nie nadwyrężaj swojej mózgownicy czymś, czego nie będziesz nigdy w stanie pojąć.