Chyba mialam zbyt duze oczekiwania: Pedro, Tilda, Julianne a dostajemy egzemplarz ...."Werandy". Z Almodovara zostaly juz chyba tylko nasycone kolory tapicerki oraz odziezy wierzchniej. Zmarnowany material. Wrazliwy i trudny temat zostal potraktowany plytko i banalnie. Niezly Torturro w roli neurastenicznego intelektualisty to ciut za malo.