Płytka i nachalna reklama eutanazji w cukierkowej otoczce. Zgodna z Polityką NWO. Można odnieść wrażenie że to film na zamówienie obecnych elit. No i ten wszechobecny wątek gejowski, idealnie wpisujący się też w trend powszechnego obrażania uczuć religijnych chrześcijan. Dla mnie Almodovar ewidentnie się sprzedał.