Pierwszy raz obejrzałem ten film w przedszkolu i od samego początku zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Od tamtej pory prawie zawsze go oglądam ile razy leci w telewizji. Pomimo iż dzisiejszej młodzieży może się nie podoboać z powodu zbyt wolnej akcji to jest to naprawdę kINO z olbrzymim (jak na tamte czasy ) rozmachem. Wspaniałe kreacje bohaterów, świetny klimat. To jest prawdziwe W Pustyni i w Puszczy a nie ten pseudo filmowy wypierdek mamuta który miał czelność ujrzeć światło dzienne parę lat temu....
Mnie też bardziej podobała się wersja z 1973 roku, ale mimo to nie nazwałbym tak wersji z 2001, jak ty ją nazwałeś. Mimo wszystko, wersja z 2001 też ma niezłą obsadę, świetną muzykę i historię opowiada nie najgorzej.
A ja bym nazwała ;) Moim zdaniem nowa wersja "W pustyni i w puszczy" to w porównaniu do tej istna kpina i nie powinna w ogóle powstawać...
Pierwsza i najlepsza wersja tego filmu dziewczynka grająca Nell subtelna delikatna o anielskim głosie. Po prostu oglądało się przeżywając z bohaterami wszelkie niedogodności losu, druga wersja jakoś zupełnie nie wpadła mi w gusta w dużej mierze przez świetną grę aktorów z pierwszej i najlepszej dla mnie , że się powtórzę wersji filmowej.