Czy wnuczka Williego i ta mała Chinka znały się wcześniej? Spotkanie na korytarzu na to by wskazywało, ale z filmu nic takiego nie wynika.
Mała azjatka miała dobrą pamięć i zapamietała charakterystyczny zegarek ze zdjeciem wnuczki ktory przypadkowo zobaczyła w czasie napadu na bank.
To wiem, ale czemu skłamała że nie rozpoznaje Williego? Gdy mijały się na korytarzu (po rozpoznaniu) uśmiechnęły się do siebie - tak jakby się znały.
Na pewno się nie znały. Usmiechneła się bo ją rozpoznała. Zapamietała tą "dziewczynę z zegarka" bo miała dobrą pamięć i dlatego ją skojarzyła jak mijały sie na korytarzu.
A dlaczego sklamała....
Wydaje mi się ze polubiła go wtedy w czasie napadu jak mniał atak przy rozmowie z nią i jej mamą. Chciała też mu sciagnąc maskę zeby mogł lepiej oddychać ale mama jej nie pozwolila na to bo juz wtedy by nie był anonimowy i na pewno policja i pracownicy banku by go rozpoznali.
Czyli juz wtedy marka azjatki nie pozwolila corce ma jego zdemaskowanie i na pewno wtedy na wizji tez odpowiednio ja ukierunkowała.
Mi się po prostu wydaję, że w drodze na okazanie mała azjatka poznała wnuczkę Williego i nie chciała wskazać go jako winnego, bo wtedy wnuczka straciła by swojego dziadka
Ten motyw jest chyba niedopracowany, ale może i masz racje, no nic, film tak czy owak świetny.