1. Klimat. Kosmos oraz całe otoczenie statku jest nieskończenie wielkie, a zarazem widz czuje klaustrofobiczny przytłaczający ścisk. I tak przez cały film.
2. Niesamowicie kolorystyczny. Pomarańcz i jasność słońca jest kontrastowana z ciemnością i mrocznością statku. Może to być odzwierciedlenie ludzkiej natury załogi, która wraz z rozwojem akcji popada w konflikty.
3. Aktorstwo. Cillian Murphy - człowiek, który potrafi zagrać wszystko, jest tu równie nieobliczalny jak w innych swoich rolach. Błyszczy. Poza tym ciekawa jest kreacja znanego z nieco mało ambitnych ról Chris'a Evansa, który wreszcie znalazł coś dla siebie w aktorstwie.
Moja ocena: 9/10 w skali filmów "kosmiczne ratowanie świata".
Jestem za Twoimi powodami:D dla tego właśnie oglądnąłem ten film ale powiem szczerze że mnie osobiście koniec trochę rozczarował.. Fanom filmów dziejących się w kosmosie polecam również "Moon" :)
Z powodu zakończenia ja byłam rozdarta. Spodziewałam się, że ktoś z ekipy wróci na Ziemię. Stawiałam na fizyka i młodszą kobietę. Bo motyw jest takie, że prawie zawsze ktoś wraca z takich ekspedycji. W "Armagedonie" wrócili, w "Otchłani" wracają, również w "Jądrze ziemi" jak i w "Apollo". Więc można określić, że byłam mile zaskoczona, że wszyscy się tak pięknie poświęcili dla świata. Z drugiej strony film kończy się happy end'em, gdyż Słońce znów wszystkim zaświeci. A gdyby tak coś poszło nie tak...? Chyba byłoby ciekawiej.
A w Dniu Zagłady nie wrócili:)
Film genialny, 9/10. Szkoda że mało doceniony, dobrego sf jest jak na lekarstwo.
Hehe:) 'Dzień zagłady' celowo nie podałam, żeby nie psuł mi mojej wypowiedzi ^^ Aczkolwiek wyjątek potwierdza regułę.
@Budziol
=100% racji. Film doskonały w swoim gatunku. Obejrzałem go już dwa razy i znów kiedyś do niego wrócę... Ma klimat, a tego w filmach tego typu dziś brak...
Podobne ostatnio widziane przeze mnie filmy, które bardzo wysoko cenię to:
"Cargo" http://www.filmweb.pl/film/Cargo-2009-481128
oraz
"Moon" http://www.filmweb.pl/film/Moon-2009-473111
Wg mnie perełki...
Pozdrawiam!
ZGADZAM SIĘ Z WAMI - To naprawde niezlę kino sf , jeden z ostatnich prawdziwych filmow science-fiction a nie papka z efektami !!! - jeśli interesuje was takie kino zapraszam na nowym forum SF www.sf-forum.pl !
Właściwie od połowy filmu wiadomo, że nie wrócą. Odkąd stracili ogród, a potem nie udało im się przenieść roślin z Icarusa I było wiadomo, że jest po zabawie.
Powód 4-ty Muzyka, muzyka bracia i siostry, i jeszcze raz muzyka!!! Genialna muzyka! Ten moment kiedy Capa opuszcza Icarusa II - genialna, wspaniała, zdumiewająca, wyborna, wybitna, monumentalna ścieżka dźwiękowa ->
John Murphy - The Surface of the Sun !!!
Słusznie, słusznie! Ile razy słucham utworu w/w, to mam poczucie, że musimy się, jako narody, zjednoczyć i coś zrobić ze sobą, bo nadciąga koniec świata ^^. Polecam Tobie soundtrack do "28 days later", również John'a Murphy. Również przerewelacyjna.
Jako album ten soundtrack jest kiepski.. ale za to w filmie brzmi genialnie, nadaje niesamowitego klimatu. Film może i jest pełen różnych baboli (ale który film taki nie jest) lecz ma klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Jeżeli ktoś lubi filmy Sci-Fi to nie może przegapić "W stronę słońca". Ode mnie 8/10.
Nie zgadzam się z opinią odnośnie soundtracka. Moim zdaniem jest wyśmienity. Szczególnie mogę polecić:
John Murphy / Underworld - Sunshine Score (2008)
Jest to soundtrack wydany odrobinę później ale leszcze lepszy od poprzedniego. Jest na nim mnóstwo świetnych utworów:
- Cassie Searches / Dead Corazon
- Freezing Outside
- Kanada's Death
- Sunshine
- To Heal