6,7 44 tys. ocen
6,7 10 1 44305
6,5 19 krytyków
W stronę słońca
powrót do forum filmu W stronę słońca

Beznadziejny!!!

ocenił(a) film na 1

Dawno nie oglądałam tak kiepskiego filmu, jest on totalnie nielogiczny, pełen błędów, wyssany z palca... był tak żenujący, że się śmiałam z każdej nowej sceny. Ci wszyscy bohaterowie byli zbyt niedoskonali jak na taką niebespieczną ekspedycję pomijając fakt,że 30 lat to trochę mało jak na poważnego naukowca i wystarczajace doświadczenie. Jak się okazało że kapitan z I statku przeżył to myślałam że padnę...niezrozumiałe jest dla mnie to, że facet który siedzi 7 lat w kosmosie jest cały popażony jest silniejszy od zdrowych i młodszych od siebie przeciwników... Puentę chyba też przeoczyłam ...

użytkownik usunięty
zoska373

zoska373 nie sądzę, że film ten był, aż tak zły. Oglądając go skupiłem się na grze aktorów, dialogach,fabule i powiem że nie ma co - nie jest źle. Wręcz przeciwnie. Sunshine zaskoczył mnie kameralnością, świetnymi zdjęciami, dobrą muzyką i dźwiękiem. Sam uważam się za fizyka i mate- matyka, więc oceniając ten film nie byłbym tak surowy jak niektórzy ważniacy wypisujący te "farmazony". Wszytko opiera się na hipotezach ponieważ bardzo trudno przewidzieć co wiatr słoneczny mógłby zrobić z jakimkolwiek statkiem kosmicznym próbującym się do niego zbliżyć. Wystarczy popatrzeć na Merkurego. Chyba, że zoska373 ma doktorat z astronomii, astrofizyki albo czegoś tam jeszcze i mogłaby nam opisać wszystkie procesy mechaniczne, termiczne i itd które zaszłyby na Ikarze II. Co do innych zagadnień - to w końcu film SF.

ocenił(a) film na 2

Tak muzyka i zdjęcia stoją na wysokim poziomie, ale co z tego!!!!
Żadne zdjęcia, muzyka czy niesamowity klimat nie uratują filmu, którego scenariusz jest totalną porażką!!!

Napisałem to raz, napiszę znowu: TEN FILM TO OBRAZA DLA GATUNKU SF!!!

S w SF to 'science', niestety tu było tylko bardzo nieudolne 'fiction'!

Błędy i bezsensowność można temu filmowy wytykać godzinami np.
-totalne ignorowanie zasad grawitacji (właściwie to wszystkich zasad fizyki!!!!)
-supernowoczesny "inteligentny" komputer nie potrafi stwierdzić, że na pokładzie jest dodatkowa osoba, albo że lustra słoneczne są źle ustawione
-kto u diabła budował by tak długi statek, gdy o wiele logiczniejszym
rozwiązaniem byłoby zbudowanie go tak aby jak najbardziej przylegał do tarczy!! (rozumiem, że w Event Horizon, czy 2001/2010 były fajne długaśne statki, ale tutaj to nie ma sensu!!!!)
-a tak w ogóle skoro 1 misja się nie powiodła to dlaczego 2 statek zbudowali taki sam jak 1 ??
-żadnych backupów (jak coś na statku się zepsuje to pech :))
-czy komputer poinformował załogę o pożarze??
-czy na tym statku były jakieś gaśnice??
-Sztuczna grawitacja działa nawet gdy zawodzi awaryjne oświetlenie??
-w przypadku awarii napraw dokonuje KAPITAN!!!
-Ten statek nie miał dowódcy panowała tam jakaś anarchia !!
-Kto powierzył by ratowanie planety tak niezrównoważonej psychicznie,
młodej i nie doświadczonej załodze !!!To mieli być profesjonaliści, najlepsi fachowcy a nie banda dzieciaków z MTV's Real World!!!
-Nie ma żadnego wyjaśnienia na to co stało się z załogą Icarusa I, albo dlaczego Pinbacker ześwirował i chciał wszystkich zabić, nie mówiąc już
o tym jak przeżył 6/7 lat na statku mając w dodatku tak rozległe oparzenia !!!
-Jaki w ogóle miał sens pokój obserwacyjny, hej wiem zbudujmy sobie pokój w którym można się oparzyć albo spalić ;)
-Tylko JEDNA osoba na statku wie jak odpalić bombę :)
-Załoga leci sobie bezproblemowo przez 16 miesięcy, a tu nagle 1 dnia mamy wszystkie możliwe awarie i śmierć prawie całej załogi!!

Mógłbym jeszcze długo tak wymieniać ale szkoda czasu żeby komentować tak beznadziejny film.

A miałem nadzieję na dobry film po obejrzeniu trailera :(

ocenił(a) film na 9
LukC

Dawno sie na filmweb nie udzielałem ale teraz muszę :D

LukC
"Tak muzyka i zdjęcia stoją na wysokim poziomie, ale co z tego!!!!
Żadne zdjęcia, muzyka czy niesamowity klimat nie uratują filmu, którego scenariusz jest totalną porażką!!!"

Ależ sprawią. To że film ma świetne zdjęcia, genialną muzykę i realizacja stoi na wysokim poziomie, a klimat niszczy ma znaczenie! Taką samą ocene wystawisz filmowi z beznadziejnym scenariuszem ale fenomenenalnie nakęconym, a filmowi z równie głupim scenariuszem koszmarnie zrealizowanym? Szczerze wątpie.

A teraz Twoje wypunktowanie:
-Czego się spodziewasz po filmie, w którym już w pierwszej minucie zdradzona zostaje absurdalność całej tej misji ratowania słońca? Dziwią mnie ludzie co oglądają takie rzeczy i tylko czekają aż pojawi się jakiś błąd aby można się było dowartościować. Jasne w tym filmu jest od groma błędów ale już sam pomysł wyjściowy jest taki...I skoro człowiek mimo to ogląda ten film może mieć pretensje tylko do siebie...
-ale komputer stwierdził, że na pokładzie jest dodatkowa osoba. Gdyby ktoś się o to spytał wcześniej to by to na jaw dużo szybciej wyszło. Po prostu przyjoł nowego przybysza za członka załogi i tyle.
-Długość statku- wizja reżysera...znasz się na budowie takich statków? Wątpie. Więc nie wiesz jak to będzie kiedyś wyglądać. Ty sobie możesz to wyobrażać tak, a ktoś inny innaczej. A Icarus II różnił się od I wielkością :P
-Komputer poinformował o pożarze bo skąd by o nim wiedzieli skoro nikt nie był w jego pobliżu (tego pożaru)?
-Ogień rozprzestrzeniał się dość szybko, a z tego co wiem załoga miała też inne rzeczy na głowie jak naprawa osłon no i nie mieli czasu latać z gaśnicami...
-Co do naprawy to bardziej na Twoim miejscu bym się doczepił, że naprawy dokonuje jedyna osoba, która potrafi uruchomić bombe...więc ten argument Ci nie wyszedł :)
-Anarchia? Gdzie??
-Nie wiesz co się dzieje z ludzmi po upływie kilku lat w zamknięciu z dala od domu. Ludzie bzikują norma...A że bohaterowie młodzi to co z tego jeżeli są świetnymi specjalistami. No mogli posłać 60letnich dziadków co by umarli jeszcze przed doleceniem do Merkurego :D
-Co do tego co się stało w Icarus I troche niedopowiedzenia i już się gubisz? Raczej oczywiste było to co tam się stało.
-Pinbacker i jego skóra. On ani razu nie jest dokładnie pokazany. Jego skóra pod wpływem działania słońca mogła się przez te 6/7 lat zmienić, "Opalić" :D i cale to nie musiały być oparzenia.
-Akcja filmu nie rozgrywa się w jeden czy kilka dni...


O i mógłbyś mi podać linka do tego trailera? Bo z tych trailerów, które ja oglądałem rysował się właśie taki film jaki dostałem. I bardzo mi się podobał.

ocenił(a) film na 7
_EemuU_

Zgadzam się z poprzednikiem. Kazdy film o tematyce zawierajacej jakas fikcje musi byc odbierany z pewnym dystansem, ktorego wielu osobom czesto brakuje. Moze ten film faktycznie jest zbyt naginany ale to w koncu sf. Soundtrack jest swietny ;)

ocenił(a) film na 9
dominik_saburo

swietny film i tyle, jak komus sie nie podoba i nie potrafi docenic czyjejs pracy to niech nie ogląda, a już wogóle to niech nie wygłasza swoich "zaczepnych" opini...

ocenił(a) film na 8
zoska373

Błędy, nielogiczności... nie sobie będą, tak jak w większości klasyków SF.

Ja tam ich nie będę wyłapywał, wolę cieszyć się filmem a nie szargać nerwy i żyć krócej.

ocenił(a) film na 4
Elof

Znudził mnie, jestem laikiem w dziedzinie fizyki, a nawet ja byłem w stanie dostrzec rażące w oczy nielogiczności które wszystko bardzo psuły. Zdjęcia owszem całkiem ładne, ale nie ratuje to filmu, może dodaje mu odrobinę estetyki. Niestety tylko 4/10

Jezus_

tak... i pewnie Shoot 'Em up tez wam sie nie podobal ;]

ocenił(a) film na 4
backu

Nie widziałem, ale nie dostrzegam związku

ocenił(a) film na 9
Jezus_

poprostu film jest jak bajka starych ruskich pisarzy. To dla zwykłego młodego człowieka nie tafii. Jakieś poświecenie dla ludzkości ? Toć najważniejsze jest co się ma innych ma się w dupie. Zastanawia się jeden baran z drugim o jakiś nie ścisłościach fizycznych. Fizyka w starych SF była tylko i wyłącznie po to aby uwypuklić człowieka. Dajecie się omamić rzeczywistością rodem z tandetnej reklamy snickersa a gubicie sens patetyczny, głupi i nie życiowy tego filmu. Do takiego obciachu jakim jest ten film trzeba zakminić że nie mój odwłok nic nie znaczy w obliczu potęgi słońca